Pozytywnie zakręceni . Gacunia (*)

blaski i cienie życia z kotem

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Pon kwi 11, 2016 20:39 Re: Pozytywnie zakręceni . Gacunia (*)

barbarados pisze:Tak pomagały ? :twisted:


We wszystkim muszą uczestniczyć, są najważniejsze w całej wsi :D

Ja nie dezynfekuje blatów :)
Skarby: Obrazek

klaudiafj

Avatar użytkownika
 
Posty: 23551
Od: Czw cze 05, 2014 21:02
Lokalizacja: Bytom

Post » Pon kwi 11, 2016 21:09 Re: Pozytywnie zakręceni . Gacunia (*)

Zapewne każdy w domu ma spryskiwacz do kwiatów np. Wystarczy zrobić roztwór wody z octem i tym spryskać i przecierać blaty. Ocet szybko wietrzeje i nie szkodzi kotom a jednocześnie masz środek bakteriobójczy a nie detergent.
Obrazek

Ewa L.

Avatar użytkownika
 
Posty: 70692
Od: Śro lut 27, 2013 20:02
Lokalizacja: Łódź

Post » Pon kwi 11, 2016 21:22 Re: Pozytywnie zakręceni . Gacunia (*)

Dokładnie .
Moje łażą po kuchence i to mnie denerwuje . Nawet im nie przeszkadza , jak cos jest na ogniu . I siadają tak , jakby ogonów nie miały . Albo zapominaja , że mają :?

barbarados

Avatar użytkownika
 
Posty: 31121
Od: Sob lip 21, 2012 18:01

Post » Pon kwi 11, 2016 21:23 Re: Pozytywnie zakręceni . Gacunia (*)

barbarados pisze:Dokładnie .
Moje łażą po kuchence i to mnie denerwuje . Nawet im nie przeszkadza , jak cos jest na ogniu . I siadają tak , jakby ogonów nie miały . Albo zapominaja , że mają :?


ja mam na szczęście kuchenkę elektryczną to ogonów sobie nie sfajczą ale pilnuję żeby które nie skoczyło na gorący placek bo łapki by sobie poparzyło a przecież gotowanie bez asysty kotów to nie gotowanie
Obrazek

agusialublin

Avatar użytkownika
 
Posty: 16505
Od: Nie lip 29, 2012 20:27
Lokalizacja: lublin

Post » Pon kwi 11, 2016 21:29 Re: Pozytywnie zakręceni . Gacunia (*)

Choć tyle dobrego :ok:
Koty musza przecież wszystkiego spróbowac :twisted:

barbarados

Avatar użytkownika
 
Posty: 31121
Od: Sob lip 21, 2012 18:01

Post » Pon kwi 11, 2016 21:36 Re: Pozytywnie zakręceni . Gacunia (*)

U mnie tez jest indukcja... i mocno odetchnelam po przeprowadzce jak nie mam gazu w mieszkaniu.Ale i tak z kolei tak uwielbiaja wedrowac po blatach ze musze zawsze pilnowac bo juz nie raz nie dwa paskudy odblokowaly plyte gdzie byl garnek na niej... i jak wiadomo akurat odpalily ten zajety palnik. Cale szczescie bylam zawsze w domu. Jak wychodze to pilnuje by nic nie stalo na plycie... :|

Wszedobylskie i ciekawskei.. taki ich urok ale czasem doprowadzaja mnie do siwych wlosow...
Załoga: Pixie, Nitka, Coco i Ćiorny oraz Dixie[*]
Kot Pixior i burasy zapraszają: https://www.facebook.com/PixieKotZCharakterem
Zbiórka hiltonka: https://pomagam.pl/hilton

PixieDixie

Avatar użytkownika
 
Posty: 9834
Od: Czw kwi 23, 2015 7:40
Lokalizacja: TG

Post » Pon kwi 11, 2016 21:45 Re: Pozytywnie zakręceni . Gacunia (*)

Ojej no to dobrze, że ja nie mam takiej płyty. Ja mam obecnie dwa palniki z ogniem i dwie takie płyty elektryczne i nawet jak wyłączę płytę to to dalej grzeje. Ale oczywiście jak gotuje na blacie to ściągam koty i je ochrzaniam a właściwie to Tosię, bo ona musi zawsze ze mną gotować. Ale jak robię kanapki to Tosia siedzi obok i pilnuje czy dobrze robię :D A jak ją ochrzaniam, że ma schodzić, bo się gotuje na piecu to tak się przyczai na granicy przyzwoitości blatu, zrobi się malutka a oczki jej mówią - przecież nie dotykam pieca, jestem daleko - że nie mam sumienia jej już nic powiedzieć :mrgreen:
Skarby: Obrazek

klaudiafj

Avatar użytkownika
 
Posty: 23551
Od: Czw cze 05, 2014 21:02
Lokalizacja: Bytom

Post » Pon kwi 11, 2016 21:50 Re: Pozytywnie zakręceni . Gacunia (*)

Indukcja ma ta zalete ze grzeje sie ale nie ma ognia, a chyba tez mniej sie grzeje niz plyta typowo elektryczna - bo grzeje sie tylko szklo od garnka...
Tylko.. no ... ale juz sie przyzwyczajam ze nic nie moze na niej stac jak nie ma mnie w kuchni.

U mnie tez pilnuja czy dobrze gotuje...
Załoga: Pixie, Nitka, Coco i Ćiorny oraz Dixie[*]
Kot Pixior i burasy zapraszają: https://www.facebook.com/PixieKotZCharakterem
Zbiórka hiltonka: https://pomagam.pl/hilton

PixieDixie

Avatar użytkownika
 
Posty: 9834
Od: Czw kwi 23, 2015 7:40
Lokalizacja: TG

Post » Pon kwi 11, 2016 21:53 Re: Pozytywnie zakręceni . Gacunia (*)

Gacucha zawsze pilnowała garów . I jak tylko zaczynało bulgotac albo kipieć to się darła . Nawet nie musiałam pilnowac kuchni . :roll:

Czas iść spac .
Do jutra :1luvu:

barbarados

Avatar użytkownika
 
Posty: 31121
Od: Sob lip 21, 2012 18:01

Post » Pon kwi 11, 2016 22:04 Re: Pozytywnie zakręceni . Gacunia (*)

Kochana Gacuszka :)

Dobranoc :*
Skarby: Obrazek

klaudiafj

Avatar użytkownika
 
Posty: 23551
Od: Czw cze 05, 2014 21:02
Lokalizacja: Bytom

Post » Wto kwi 12, 2016 7:17 Re: Pozytywnie zakręceni . Gacunia (*)

Też mam kuchenkę indukcyjną i bardzo je sobie chwalę. Bo szybko się na niej gotuje jedzonko.
Moje koty raczej nie wchodzą na stół i blaty w kuchni. Jak któremuś się przydarzy, to zwyczajnie podchodzę, zdejmuję delikwenta i mówię, że nie wolno. Za to kochają spać na stole w salonie i tego im nie zabraniam. One nie mają pojęcia, że ludzkie jedzenie nadaje się do przełknięcia. Nie zaglądają w garnki. Jak gotuję, to siedzą w kuchni w celach towarzyskich, a nie rabunkowych. Spokojnie mogę zostawić na stole szynkę, albo cokolwiek innego. Nie ruszą.

lilianaj

Avatar użytkownika
 
Posty: 5228
Od: Sob kwi 26, 2014 19:14
Lokalizacja: Warszawa Białołęka

Post » Wto kwi 12, 2016 9:46 Re: Pozytywnie zakręceni . Gacunia (*)

agusialublin pisze:
barbarados pisze:Dokładnie .
Moje łażą po kuchence i to mnie denerwuje . Nawet im nie przeszkadza , jak cos jest na ogniu . I siadają tak , jakby ogonów nie miały . Albo zapominaja , że mają :?


ja mam na szczęście kuchenkę elektryczną to ogonów sobie nie sfajczą ale pilnuję żeby które nie skoczyło na gorący placek bo łapki by sobie poparzyło a przecież gotowanie bez asysty kotów to nie gotowanie


gorące to wyczują i ominą, ale ciągle łażą po kuchence i nieraz słyszę pikanie przycisków jak na nie wchodzą
Obrazek

http://www.nadziejanadom.org/

"Największym egoizmem jest życie dla czystych podłóg, foteli bez sierści i w przekonaniu -już nigdy więcej, bo później boli "

mir.ka

Avatar użytkownika
 
Posty: 76023
Od: Pt cze 01, 2012 10:06
Lokalizacja: Sosnowiec

Post » Wto kwi 12, 2016 10:31 Re: Pozytywnie zakręceni . Gacunia (*)

U mnie jest płyta elektryczna i wiecznie się o nia zamartwiam. Ostatnio Ciri coraz częsciej przyłapuję buszująca po blatach kuchennych, jakby tak kiedys wskoczyła prosto na palnik, to poparzyłaby sobie łapy i to mocno. Nie wiem, jak to zabezpieczać, nie mam tego jak ani czym przykryć.
Stella chyba sobie odpusciła kuchnię - zawsze ją zdejmowałam i wynosiłam do pokoju i mam wrażenie, że w końcu mniej tam próbuje skakać, a własciwie jak o tym myslę to w ogóle jej tam dawno nie widziałam. Ale Ciri dopiero się nauczyła, jak tam doskoczyć i kręci ją ta nowosć...

KatS

Avatar użytkownika
 
Posty: 4393
Od: Pt wrz 25, 2015 14:59
Lokalizacja: Dublin, Irlandia

Post » Wto kwi 12, 2016 14:34 Re: Pozytywnie zakręceni . Gacunia (*)

JA wam powiem ze koty sie ucza.
Wiadomo jak kot jest mlody tow szystko go ciekawi... ale widze po PIxiem. Za mlodu wszystko go intersowalo, a ozdby na fiankach szczegolnie... teraz totalnie to zlewa. Sadze ze z Coco bedzie identycznie. Traz z okna jej nie umiem odgonic a ulubiona forma przeciagania sie to - przeciaganie z oparciem na firance... ale.. jest goniona, za to za szturchanie zdjecia slubnego na scianie... ale wiem ze za rok bedzie po wszystkim. Przejdzie jej. Z Nicia i Pixiorem nei ma juz tego problemu. Zreszta Nicia to aniol a nie kot :)

Temat pieca... no my musielismy sobie pare nawykow wyrobic... teraz juz z gorki. Kasia jesli masz problem z kuchenka moze czyms zakryj nagrzany palnik - moze pokrywka albo czyms... :| Czasem mozna takie szyby kupic zaroodporne.... moze tym zaslonic?
Załoga: Pixie, Nitka, Coco i Ćiorny oraz Dixie[*]
Kot Pixior i burasy zapraszają: https://www.facebook.com/PixieKotZCharakterem
Zbiórka hiltonka: https://pomagam.pl/hilton

PixieDixie

Avatar użytkownika
 
Posty: 9834
Od: Czw kwi 23, 2015 7:40
Lokalizacja: TG

Post » Wto kwi 12, 2016 14:50 Re: Pozytywnie zakręceni . Gacunia (*)

Własnie cos takiego by się przydało do zakrycia jak taka szyba, nie wiem czy takie cos znajdę... bo boje się, że kiedys nie upilnuję i będzie nieszczęscie. Będę musiała poszukać.

KatS

Avatar użytkownika
 
Posty: 4393
Od: Pt wrz 25, 2015 14:59
Lokalizacja: Dublin, Irlandia

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 13 gości