Asiap84 pisze:info z dyżuru Zefir był u weterynarza dalej dostał unidox i Vetomune , bo strasznie kichał, charczał i dławił sie, pojechałyśmy z Patrycją , Na kw Persiczka i Harek też kichają . Na zdrowej towarzystwo rozmiałczane Tygrysek 2 razy obsikał kosz , Didi nie chciałą jęść mokrego , Na 3 spokojnie żadnych wojen . Pełen spokój . Zefir miał traume jak wychodziłyśmy z chatki . Dostał zastrzyk z Tolfiny straszna agresja Pani weterynarz nie miałą siły go utrzymać . A tak ogólnie ok,
dziewczyny bardzo wam dziękuję,że go zabrałyście do weta. Podziwiam za odwagę
