Juz się zdrzemnęłam i nie moge sie dobudzić . I dalej jestem zmeczona . Gacucha juz coraz mniej reaguje na otoczenie . Jakby jej nie było , tylko jakby pojawiała się na chwilkę . Ma problemy ze wstawaniem . Prawie dziś nie chce jeść . Jak ją wnossze po schodach , mam wrażenie , że ją wszędzie urażam . Jest taka nieswoja . Brzuszek jej sie powiększył . Moze jutro uda sie zdobić USG .