Morelowo-Migdałowo. Leczenie intensywne..

Ja bym po prostu nie miała zaufania do takiego wyniku, nawet jakby jakiś wyszedł.
Jeśli kropla jest za mała, to zazwyczaj znaczy, że trudno ją uzyskać. Następną, większą - jeszcze trudniej.
To jest całkiem długi czas, a te resztki z pierwszej kropli to ja nie wiem, co ze sobą robią w pasku w tym czasie

spokojnego dnia, Morelko :ok:

witaj Morelko :1luvu:

co dobrego u Ciebie słychać ?

pozdrawiamy cieplutko

Miałam wieczorem mało cukru i dobrze, bo wcale nie lubię słodkiego

i matka mnie nie kłuła drugi raz. Ale dziś miałam więcej - nie wiem skąd, bo nie jadłam cukierków ani ciastek :strach:

OKI pisze:Ja bym po prostu nie miała zaufania do takiego wyniku, nawet jakby jakiś wyszedł.
Jeśli kropla jest za mała, to zazwyczaj znaczy, że trudno ją uzyskać. Następną, większą - jeszcze trudniej.
To jest całkiem długi czas, a te resztki z pierwszej kropli to ja nie wiem, co ze sobą robią w pasku w tym czasie

No. Widzisz, a instrukcja mówi, że można...itd. Tak sobie myślę, że się lepiej znasz :mrgreen:

A co kropelki krwi robią ze soba? A co można robić na takiej małej przestrzeni ?? :lol:

morelowa pisze:Miałam wieczorem mało cukru i dobrze, bo wcale nie lubię słodkiego i matka mnie nie kłuła drugi raz. Ale dziś miałam więcej - nie wiem skąd, bo nie jadłam cukierków ani ciastek
OKI pisze:Ja bym po prostu nie miała zaufania do takiego wyniku, nawet jakby jakiś wyszedł.
Jeśli kropla jest za mała, to zazwyczaj znaczy, że trudno ją uzyskać. Następną, większą - jeszcze trudniej.
To jest całkiem długi czas, a te resztki z pierwszej kropli to ja nie wiem, co ze sobą robią w pasku w tym czasie

No. Widzisz, a instrukcja mówi, że można...itd. Tak sobie myślę, że się lepiej znasz
A co kropelki krwi robią ze soba? A co można robić na takiej małej przestrzeni ??

Wyschnąć?

Przecież to są jakieś ułamkowe części mikrolitra...

Jak instrukcja mówi, że można, to może i można

Ja tam mówię tylko, co myślę :mrgreen:

jak okazało się, że Ichigo ma wysoki cukier to wiadomo ..... panika i te rzeczy
potem, glukometr i instrukcja obsługi z setką pytań czy tak samo jak u człowieka
tak samo - ma być zgodnie z instrukcją, ale tez trzeba pamiętać, że krew nie może byc wyciskana bo to tez przekłamuje
kłując Ichigo poddałam się obserwacji słuzby medycznej specjalizującej się w cukrzycy, szkolącej w sprawie tej choroby, zarówno lekarzy jak i chorych
ledwo zdałam ...... bo "wyciskałam" krew :evil:

Nie wyciskam :mrgreen:

Szkoda mi ucha :lol:

Staram sie załatwić to za pierwszym razem, ale czasem.. no, cóż
Glukometr mam chyba taki 'normalny' i niech tak zostanie. Pokazuje wszystko co trzeba, w tym temp. w mieszkaniu.
A Morela nie wiem dlaczego, nagle dziś zgłodniała 2 godz. przed terminem i łazi , i smędzi..

Morelko, ja rozumiem, że jest łikent i odpoczywacie ale skrobnij słówko jak się czujesz ?

spokojnej niedzieli

Morela pod narzutą więc ja spanikowana

Cukier poniżej 200 rano, normalne jedzenie, warczenie na mnie.. ale po obiedzie pod narzutą :strach:

- a mnie się kojarzy od razu .
Tzn. niech se siedzi ile chce, byle to nie było ukrywanie sie z bólu.

a w jakiej pozycji siedzi pod tą narzutą?

Nie widać

Ona włazi pod zwisającą do podłogi część narzuty. Ponieważ siedzi/leży wtedy na podłodze, to narzucam na wyro jeszcze np. szal tak , żeby sobie tez zwisał i żeby miała cieplej. Jak sie wszystko zaczęło ruszać to zaglądałam. Jak zaglądałam, to ona się przestawała ruszać i się gapiła. Siedząc mniej więcej na owieczkę.
Już nie siedzi. Wylazła, przeciągła się, wygnała mnie z fotela, przeniosła się gdzie indziej... Wróciła na fotel. Ja sobie zakładam, że jeśli wskakuje na fotele, to raczej jest w porządku. Wtedy gdy był taki kryzysowy czas, to była cały czas w parterze i właśnie ukrywała się pod tą narzutą.
Będę miała schizę od tego wszystkiego :evil:

Nic poradzić

Życzyć nerwów ze stali i żeby nie były za często wystawiane na próby...

Za Morelkę :ok:

Dzięki

Myślę, że przydają się normalne nerwy - bez tendencji do panikowania

Cukier 97 czyli w normie

czyli bez drugiego kłucia.
Pożerają kolację. Pierwszą. Od kiedy zrezygnowałam z dawania chrup, to dostają papu kilkakrotnie, potem zostawiam na noc i jeśli nie zjedzone, to gdzieś w nocy jak się obudzę , zabieram miseczkę jeśli nikt nie pożarł, żeby Morela miała przerwę przed mierzeniem cukru.
Przede wszystkim po Migdałku widać, o ile lepiej wygląda na takim jedzeniu.

Morelko, jak się czujesz ?

Morelowo-Migdałowo. Leczenie intensywne..

Kto przegląda forum