Dziękuje(my) za wszystkie komplementy
Faktycznie rasa bardzo rzadka, nie tylko u nas zresztą. Na wystawach w Polsce można je zobaczyć tylko w Krakowie, ja byłam w zeszłym roku jeszcze w Kędzierzynie, a w tym sezon wystawowy zacznę dopiero po wakacjach i chyba dopiero wtedy vany pojawią się przed publiką
Szkoda, że są tak niepopularne, bo to bardzo inteligentne i ogólnie mówiąc "pozytywne" koty. Klio pod tym względem świetnie reprezentuje rasę. Bardzo szybko się nauczyła domowych rytuałów, aportowania, szukania zabawek (na komendę "szukaj") oraz przychodzenia na wołanie (reaguje na imię i na "chodź"), za to nie wykorzystuje swojej inteligencji do prób obejścia domowych zakazów. Jest bardzo posłuszna i - o dziwo- nie robi tego co zakazane nawet wówczas, gdy wydaje jej się że nikt nie widzi. Niczego nie niszczy - mam hobby, do którego używam sznurków i koralików i jeszcze się nie zdarzyło by kocica chciała mi coś ukraść. Leży obok i wie, że "dotykać nie wolno".
Jest dość nieśmiała więc nie ładuje się gościom bez pardonu na kolana ani nie przymila do nich, raczej obserwuje z pewnej odległości. W ogóle nie jest to typ "kolankowca", mimo iż bardzo potrzebuje i lubi towarzystwo. Woli jednak siedzieć obok-przytulona na kanapie, siedząc na pianinie albo leżąc na podłodze przy wannie. Zawsze musi być w tym samym pomieszczeniu co domownicy, nie lubi być sama, więc wydaje mi się że nie jest to rasa dla osoby wychodzącej wcześnie rano do pracy i wracającej późnym popołudniem.
Poza tym jest bardzo łagodna i pozbawiona agresji, i jak myślę tureckie vany świetnie nadawałyby się do felinoterapii. Zamierzam zresztą zrobić certyfikat z przygotowania kociąt do tego "zawodu"
Podczas zabawy kicia zawsze dba o to by mieć schowane pazury. Nikogo nigdy nie podrapała, nawet podczas zabiegów przygotowania do wystawy, obejmujących kąpanie i suszenie suszarką. Właśnie-woda. Mówi się że vany to "koty pływające" ale to chyba nie do końca jest prawdą. Owszem, woda ją fascynuje, zabawy w umywalce to norma (łącznie z myciem się pod kranem

) ale nigdy nie weszła do wanny by popływać. Siedzi tylko na brzegu wanny i moczy łapy w mojej wodzie

Nie wiem co jeszcze mogłabym dodać, jak Was cokolwiek ciekawi to pytajcie

A, super sprawa to futro-jest bez podszerstka więc prawie nie ma fruwających włosów w domu ani futra na ubraniach. To jest naprawdę super, bo nie generuje dodatkowego sprzątania.