MILI i AMY - wariatki ze wsi ♥♥♥ i Bagirka :)

lilianaj pisze:MonikaMroz szukasz pracy?

Tak, szukam. Chciałabym coś albo w niepełnym wymiarze albo zeby weekendy były wolne. Mam nadzieje ze coś znajdę. W sumie to dopiero zaczęłam

MonikaMroz pisze:A tu chore ząbki Miluni

Rudzia dwa lata temu miała usuwane trzy trzonowce, a kiełki to same jej wypadły :wink:

Tez dzis zmokłam Ale w sumie fajnie się chodziło :wink:

MonikaMroz pisze:
lilianaj pisze:MonikaMroz szukasz pracy?

Tak, szukam. Chciałabym coś albo w niepełnym wymiarze albo zeby weekendy były wolne. Mam nadzieje ze coś znajdę. W sumie to dopiero zaczęłam

To trzymam mocne kciuki, żeby Ci się udało. :ok:

MonikaMroz pisze:

Jest i moja ulubiona kolorowanka z najpiękniejszym noskiem :1luvu:

A zabki biedne, do usunięcia sa?

Czesc Moniś
Kciuki za prace :ok:

Miłego dnia życzę i owocnych poszukiwań. :ok:

Hej Moniś

Wczoraj w końcu z Mili nigdzie nie poszłam bo było tak brzydko a ja boje sie o jej pęcherz bo juz kiedyś miałyśmy przeboje. Jutro jadę. Wróć do domu po 14 to spakujemy sie do auta i pojedziemy. Ale myśle ze te ostatnie bedą do wyrwania. No chyba ze to nie dziury i da sie wyczyścić. I juz szukałam jakiejś karmy na zeby zeby mieszać z taka dla kastratów. Zobaczymy... Najbardziej Hills mi pasuje. Bo RC Oral kiedyś juz Mili jadła i szału ńie było.

A czy może któraś z was kiedyś dawała kociakom pasty multiwitaminowe??? Bo tak myśle czy ńie kupić panienkom bo Mili tez sie sierść popsuła. Ale to może przez te zeby :roll:

lilianaj pisze:Miłego dnia życzę i owocnych poszukiwań.

Dziękujemy :1luvu:

klaudiafj pisze:Hej Moniś

Hej

Ja placki z jabłkami robię tak: ciasto jak na naleśniki, wkrawam kawałki jabłek i na patelnie. Ale placuszki mniejsze ńie nalesńik zeby właśnie wyglądał jak placuszek :roll:

Masło maślane mi z opisu wyszło ale mam nadzieje ze zakumalas kum kum :ok:

Ja dawałam pastę Calo-Pet. Moim kotom smakuje. Najchętniej by połknęły całe opakowanie na raz.
Dobrze, że mi przypomniałaś. Muszę tym Florunię nafaszerować w większej dawce, bo ona się do macierzyństwa przygotowuje.

lilianaj pisze:Ja dawałam pastę Calo-Pet. Moim kotom smakuje. Najchętniej by połknęły całe opakowanie na raz.
Dobrze, że mi przypomniałaś. Muszę tym Florunię nafaszerować w większej dawce, bo ona się do macierzyństwa przygotowuje.

To u weterynarza kupowałas??? Bo ja na takie pasty na zooplus patrzyłam.
Ty masz kotki hodowlane??? Bo ja czasem jeżdzę na wystawy z koleżanka od NFO to może sie widziałyśmy ???

MonikaMroz pisze:
lilianaj pisze:Ja dawałam pastę Calo-Pet. Moim kotom smakuje. Najchętniej by połknęły całe opakowanie na raz.
Dobrze, że mi przypomniałaś. Muszę tym Florunię nafaszerować w większej dawce, bo ona się do macierzyństwa przygotowuje.

To u weterynarza kupowałas??? Bo ja na takie pasty na zooplus patrzyłam.
Ty masz kotki hodowlane??? Bo ja czasem jeżdzę na wystawy z koleżanka od NFO to może sie widziałyśmy ???

Calo-pet kupuję w sklepie Kar-ma,to pobliska hurtownia.
Mogłyśmy się widzieć.

Moja Florcia jest kotką hodowlaną. Gustawek i Orbiś nie mają praw hodowlanych.
Jestem raczkującym hodowcą ragdolli. Mam już nadany przydomek.

Moniś dzięki za przepis

Co znaczy, że Mili się sierść popsuła? Ja wczoraj myślałam pół nocy o Mili i jej ząbkach i wpadłam na pomysł, że może kłopoty z sierścią od Marysi to może właśnie z zębów... Czy może tak być? Że kota bolą zęby i on wtedy się stresuje, jest nerwowy i wylizuje sobie sierść, bo nie umie wysiedzieć spokojnie? Ale z drugiej strony ja nie widzę tego wylizywania... ech, ja już naprawdę wszystko wzięłam pod uwagę. A Marysia akurat nie ma najlepszych ząbków, a to nie było ostatnio badane, bo nie wzięliśmy tego pod uwagę zastanawiając się nad przyczyną wylinienia Marysi. Choć w sumie Marysia karmę chrupie, a Mili chrupie? Myślę czy wziąć Marysie znowu do wetki, żeby jeszcze sprawdzić te ząbki.

Pasy miałam trzy (na kłaczki) i żadna moim kotom nie smakowała tak, żeby same chciały ją jeść

MILI i AMY - wariatki ze wsi ♥♥♥ i Bagirka :)

Kto przegląda forum