trzykoty# [*] Myszko

blaski i cienie życia z kotem

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Sob lut 27, 2016 21:06 Re: trzykoty# Wiesław ZAGINĄŁ Warszawa WAWER

Ale łatwo się wstawia zdjęcia :)

Ja TZta juz dawno wyrzuciłam z sypialni ;) on śpi czasem z Marysia a ja zawsze z Tosia. Ale zanim przyszła Tosia to spałam z Marysia i Marysia przez to cierpi ze teraz ciągle jest Tosia :(
Skarby: Obrazek

klaudiafj

Avatar użytkownika
 
Posty: 23551
Od: Czw cze 05, 2014 21:02
Lokalizacja: Bytom

Post » Sob lut 27, 2016 21:27 Re: trzykoty# Wiesław ZAGINĄŁ Warszawa WAWER

A ja sypiam z Tżtem, Imbirkiem i od jakiegoś czasu także z Truflą, która jakby pozazdrościła Imbirowi dotyku człowieka. Dobrze, że łóżko mamy szerokie :lol:
Trufla, Lili i Imbir
Obrazek Obrazek Obrazek Obrazek

Beasia

 
Posty: 3425
Od: Pt maja 22, 2009 12:05
Lokalizacja: Dąbrowa Górnicza

Post » Sob lut 27, 2016 23:30 Re: trzykoty# Wiesław ZAGINĄŁ Warszawa WAWER

klaudiafj pisze:Ale łatwo się wstawia zdjęcia :)

Ja TZta juz dawno wyrzuciłam z sypialni ;) on śpi czasem z Marysia a ja zawsze z Tosia. Ale zanim przyszła Tosia to spałam z Marysia i Marysia przez to cierpi ze teraz ciągle jest Tosia :(


Ale nigdy nie pamiętam adresu strony, na której mam je zapisać...

To jest właśnie problem. Moje panny-zazdrośnice najbardziej ucieszyłyby się gdyby mi wyrosła druga głowa. Wtedy mogłyby obie na raz na nich spać! A tak bidule muszą się dzielić. W sumie to dziwnie się czuję gdy zasypiam z jedną a budzę się z drugą i nigdy nie wiem jak się obudzę. Poznaję je po dotyku i mruczeniu. Alpinka ma bardziej jedwabiste i grube futro i głośniej mruczy. Taki znak rozpoznawczy dla burasków.

Nie wiem jak to jest u Ciebie Klaudia ale ja sobie stawiam za punkt niemal honoru żeby żadnego kota nie zaniedbywać. Zwłaszcza Alpinka bardzo przeżywa odstawienie.
[*] Alpinka zasnęła po ciężkiej bitwie z chorobą 15.06.2017
[*] Myszka prawdziwa Przyjaciółka zasnęła 6.10.2016
[*] Wiesławku, serce nigdy nie przestanie boleć! Zaginął 23.10.2015
[*] Czarny kot - byłeś naszym Czarodziejem. Przegrał z chorobą 14.11.2014

Sulfuria

Avatar użytkownika
 
Posty: 690
Od: Nie sty 10, 2010 16:56
Lokalizacja: Warszawa

Post » Sob lut 27, 2016 23:32 Re: trzykoty# Wiesław ZAGINĄŁ Warszawa WAWER

Beasia pisze:A ja sypiam z Tżtem, Imbirkiem i od jakiegoś czasu także z Truflą, która jakby pozazdrościła Imbirowi dotyku człowieka. Dobrze, że łóżko mamy szerokie :lol:


Wiesz, że są psy, które lubią spać z właścicielem? Czy Wasze łoże by to wytrzymało? ;)
[*] Alpinka zasnęła po ciężkiej bitwie z chorobą 15.06.2017
[*] Myszka prawdziwa Przyjaciółka zasnęła 6.10.2016
[*] Wiesławku, serce nigdy nie przestanie boleć! Zaginął 23.10.2015
[*] Czarny kot - byłeś naszym Czarodziejem. Przegrał z chorobą 14.11.2014

Sulfuria

Avatar użytkownika
 
Posty: 690
Od: Nie sty 10, 2010 16:56
Lokalizacja: Warszawa

Post » Nie lut 28, 2016 0:30 Re: trzykoty# Wiesław ZAGINĄŁ Warszawa WAWER

Ja również nie zaniedbuje żadnego kota, wręcz przeciwnie. Źle to napisałam ze Marysia cierpi. Tosia ze mną śpi odkąd ja mam a Marysia nie chce z nami spać. Czasem juz spala a teraz... Zresztą to skomplikowane, wszystko opisuje u siebie, ale chyba nie czytasz ;)
Skarby: Obrazek

klaudiafj

Avatar użytkownika
 
Posty: 23551
Od: Czw cze 05, 2014 21:02
Lokalizacja: Bytom

Post » Nie lut 28, 2016 22:31 Re: trzykoty# Wiesław ZAGINĄŁ Warszawa WAWER

klaudiafj pisze:Ja również nie zaniedbuje żadnego kota, wręcz przeciwnie. Źle to napisałam ze Marysia cierpi. Tosia ze mną śpi odkąd ja mam a Marysia nie chce z nami spać. Czasem juz spala a teraz... Zresztą to skomplikowane, wszystko opisuje u siebie, ale chyba nie czytasz ;)


Klaudia czytam jak tylko mogę. Wiem przecież, że nie zaniedbujesz i wiem, że rozpieszczasz jak możesz! Oj, wiem :)
[*] Alpinka zasnęła po ciężkiej bitwie z chorobą 15.06.2017
[*] Myszka prawdziwa Przyjaciółka zasnęła 6.10.2016
[*] Wiesławku, serce nigdy nie przestanie boleć! Zaginął 23.10.2015
[*] Czarny kot - byłeś naszym Czarodziejem. Przegrał z chorobą 14.11.2014

Sulfuria

Avatar użytkownika
 
Posty: 690
Od: Nie sty 10, 2010 16:56
Lokalizacja: Warszawa

Post » Nie lut 28, 2016 22:36 Re: trzykoty# Wiesław ZAGINĄŁ Warszawa WAWER

Jest akcja na fb. Jedna kobieta zgubiła rudzielca niekastrowanego co go w październiku 2015 uprzejmie znalazła, ze zdjęć podobny do Wieśka. Jak myślicie, jakie mam ciśnienie? Tż się schował był! Dzwoniłam i rozmawiałam z nią. Podobno wzięła go jako kociaka z mleczakami.
No nie wiem, nie wiem...
[*] Alpinka zasnęła po ciężkiej bitwie z chorobą 15.06.2017
[*] Myszka prawdziwa Przyjaciółka zasnęła 6.10.2016
[*] Wiesławku, serce nigdy nie przestanie boleć! Zaginął 23.10.2015
[*] Czarny kot - byłeś naszym Czarodziejem. Przegrał z chorobą 14.11.2014

Sulfuria

Avatar użytkownika
 
Posty: 690
Od: Nie sty 10, 2010 16:56
Lokalizacja: Warszawa

Post » Pon lut 29, 2016 11:14 Re: trzykoty# Wiesław ZAGINĄŁ Warszawa WAWER

Faktycznie bardzo podobny do Wiesławka.
Boję się, że bez osobistego obejrzenia kota (jeśli się znajdzie) może być trudno stwierdzić czy to nie Wiesławek :?
Trufla, Lili i Imbir
Obrazek Obrazek Obrazek Obrazek

Beasia

 
Posty: 3425
Od: Pt maja 22, 2009 12:05
Lokalizacja: Dąbrowa Górnicza

Post » Pon lut 29, 2016 13:55 Re: trzykoty# Wiesław ZAGINĄŁ Warszawa WAWER

:ok: :ok: :ok:
Skarby: Obrazek

klaudiafj

Avatar użytkownika
 
Posty: 23551
Od: Czw cze 05, 2014 21:02
Lokalizacja: Bytom

Post » Pon lut 29, 2016 16:02 Re: trzykoty# Wiesław ZAGINĄŁ Warszawa WAWER

Beasia pisze:Faktycznie bardzo podobny do Wiesławka.
Boję się, że bez osobistego obejrzenia kota (jeśli się znajdzie) może być trudno stwierdzić czy to nie Wiesławek :?


Podobny, chociaż Tż twierdz, że mordka za długa. Jak się znajdzie to wezmę Juliannę ;) na ochroniarza bo ona ma gadane w takich sytuacjach i obejrzymy chłopaka. Chociaż....chociaż wczoraj Pani mi uprzejmie zdjęcie na koma wysłała, na którym był rudy od razu po znalezieniu i taki faktycznie trochę maławy i chudawy. Ale zobaczyć można, jeśli się Pani zgodzi. Jak nie to poszczuje mnie dobermanem bo się chwaliła, że ma. W sumie to już nie wiem czy się chwaliła czy mi groziła ;)

Czekam na taką sytuację, że ktoś kto mi zakosił Wieśka, w końcu go zgubi albo zacznie się nim chwalić. W końcu na niego trafię a wtedy nie popuszczę!
[*] Alpinka zasnęła po ciężkiej bitwie z chorobą 15.06.2017
[*] Myszka prawdziwa Przyjaciółka zasnęła 6.10.2016
[*] Wiesławku, serce nigdy nie przestanie boleć! Zaginął 23.10.2015
[*] Czarny kot - byłeś naszym Czarodziejem. Przegrał z chorobą 14.11.2014

Sulfuria

Avatar użytkownika
 
Posty: 690
Od: Nie sty 10, 2010 16:56
Lokalizacja: Warszawa

Post » Pon lut 29, 2016 16:19 Re: trzykoty# Wiesław ZAGINĄŁ Warszawa WAWER

Jak już wspomniałam u Klaudii, Czesiulek się drapie a na łebku dodrapał się do krwi tak, że chcieliśmy go wsadzić w kołnierz. Myślę, że to po mokrej Animondzie Carny. Odstawiłam i jest lepiej. Czy to możliwe?
Oraz czy to możliwe, żeby chłopak miał problemy żołądkowe po suchej Sanabelle? Kuweta była pełna luźnego dobra a nam na niższym poziomie aż oczy szły w skos i skóra żółkła! Zmieniłam karmę suchą i nastał spokój. Teraz znowu kupiłam Sanabelle i aromatyczny problem powrócił. Czy to może być wina karmy czy zbieg okoliczności?
[*] Alpinka zasnęła po ciężkiej bitwie z chorobą 15.06.2017
[*] Myszka prawdziwa Przyjaciółka zasnęła 6.10.2016
[*] Wiesławku, serce nigdy nie przestanie boleć! Zaginął 23.10.2015
[*] Czarny kot - byłeś naszym Czarodziejem. Przegrał z chorobą 14.11.2014

Sulfuria

Avatar użytkownika
 
Posty: 690
Od: Nie sty 10, 2010 16:56
Lokalizacja: Warszawa

Post » Pon lut 29, 2016 16:43 Re: trzykoty# Wiesław ZAGINĄŁ Warszawa WAWER

Dokładnie tak jest jak piszesz - to możliwe, że Czesiulek ma problemy alergiczne. Alergia objawia się właśnie na łepku, kot drapie się czasem aż do krwi i może łysieć. Odstaw Animondę i już nie podawaj. Co do suchej to też możliwe są sensacje w kupie - mogą mieć związek z alergią ale raczej z tym że Czesio jej nie toleruje, nie służy mu - to się zdarza, że czasem jakaś karma nie pasuje. Chyba będziesz musiała poszukać jakiejś innej suchej karmy - metodą prób i błędów. A jaką jadł wcześniej przed Sanabelle? I jak wprowadziłaś Sanabelle? Nagle? Bo przy nagłej zmianie mogą być też biegunki czy inne problemy - trzeba nową karmę dosypywać do starej, ale w tej sytuacji ja bym i tak zmieniła na coś innego.
Skarby: Obrazek

klaudiafj

Avatar użytkownika
 
Posty: 23551
Od: Czw cze 05, 2014 21:02
Lokalizacja: Bytom

Post » Śro mar 02, 2016 16:42 Re: trzykoty# Wiesław ZAGINĄŁ Warszawa WAWER

Klaudia to mięso o ktorym pisałam to udziec wołowy. Właśnie stoję w sklepie ;)
[*] Alpinka zasnęła po ciężkiej bitwie z chorobą 15.06.2017
[*] Myszka prawdziwa Przyjaciółka zasnęła 6.10.2016
[*] Wiesławku, serce nigdy nie przestanie boleć! Zaginął 23.10.2015
[*] Czarny kot - byłeś naszym Czarodziejem. Przegrał z chorobą 14.11.2014

Sulfuria

Avatar użytkownika
 
Posty: 690
Od: Nie sty 10, 2010 16:56
Lokalizacja: Warszawa

Post » Śro mar 02, 2016 16:57 Re: trzykoty# Wiesław ZAGINĄŁ Warszawa WAWER

Aha dzięki :)
Skarby: Obrazek

klaudiafj

Avatar użytkownika
 
Posty: 23551
Od: Czw cze 05, 2014 21:02
Lokalizacja: Bytom

Post » Czw mar 03, 2016 15:14 Re: trzykoty# Wiesław ZAGINĄŁ Warszawa WAWER

klaudiafj pisze:Dokładnie tak jest jak piszesz - to możliwe, że Czesiulek ma problemy alergiczne. Alergia objawia się właśnie na łepku, kot drapie się czasem aż do krwi i może łysieć. Odstaw Animondę i już nie podawaj. Co do suchej to też możliwe są sensacje w kupie - mogą mieć związek z alergią ale raczej z tym że Czesio jej nie toleruje, nie służy mu - to się zdarza, że czasem jakaś karma nie pasuje. Chyba będziesz musiała poszukać jakiejś innej suchej karmy - metodą prób i błędów. A jaką jadł wcześniej przed Sanabelle? I jak wprowadziłaś Sanabelle? Nagle? Bo przy nagłej zmianie mogą być też biegunki czy inne problemy - trzeba nową karmę dosypywać do starej, ale w tej sytuacji ja bym i tak zmieniła na coś innego.


Dobrze zapytać eksperta :)
Animondę Carny odstawiłam i ranka się goi. Wcześniej jadł Applaws i Josera, którą uwielbia! On w ogóle uwielbia jeść :) Zaczęłam mu kupować jedzonko dla kastratów. W kuwecie spokojniej. Zrobiłam właśnie zamówienie w zooplusie i zamówiłam Josera Culinesse. Nie wiem czy to dobra karma....

A wczoraj miałam dzień artystyczny i spojrzałam na kartony, które mój Tż zbiera 'do spalenia w piecu'. Koty mają nowy domek. Muszę go jeszcze okleić ładnie bo wykonałam go i postawiłam na próbę, nie wiedziałam czy się spodoba. Spodobał się! Zasiedlił go nasz największy kartoniarz czyli Alpinka :1luvu:

W dniu artystycznym zrobiłam sobie nowe biżutki bo te, które mam już mi się znudziły :mrgreen: W sobotę i niedzielę 5 i 6 marca jest Giełda minerałów w PKiN, na którą ostrzę sobie pazurki i zbieram kasiorkę. Może ktoś się wybiera? ;)
[*] Alpinka zasnęła po ciężkiej bitwie z chorobą 15.06.2017
[*] Myszka prawdziwa Przyjaciółka zasnęła 6.10.2016
[*] Wiesławku, serce nigdy nie przestanie boleć! Zaginął 23.10.2015
[*] Czarny kot - byłeś naszym Czarodziejem. Przegrał z chorobą 14.11.2014

Sulfuria

Avatar użytkownika
 
Posty: 690
Od: Nie sty 10, 2010 16:56
Lokalizacja: Warszawa

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 17 gości