Bytomskie Łobuzy cz. 8 :) Potrzeba nam kciuków za zdrowie

blaski i cienie życia z kotem

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Czw lut 25, 2016 15:25 Re: Bytomskie Łobuzy cz. 8 :) Brak zdjęć ;p

W smaku wyczuwa się ocet jabłkowy - ja to wyczuwam, bo używam normalnego octu i normalny jest w zwykłym majonezie, a tak to jest podobny a na kanapce jak zwykły. W sumie co firma to ma inny przepis na majonez - ten okazał się świetny, więc będzie do sałatki na wielkanoc :p Oczywiście nie ten, tylko drugi ;p
Znalazłam taką stronę http://vitalia.pl/artykul6539_Ranking-majonezow.html są na niej różne majonezy i wymienione składniki i jest też ten majonez, ale co ciekawe winiary też ma majonez bez jajek, tyle, że ze składnikami pochodzącymi z mleka. Ale za to dużo właśnie dodatkowych nie zdrowych składników. My żyjemy bez majonezu na co dzień, ale parę razy do roku ta sałatka jarzynowa na majonezie musi być ;)

Czasem stres jest mobilizujący, ale nie zawsze. Aż tak się nie boję, żeby mieć jakieś skrajne emocje :D

Edit. sesje mam dogadaną na jutro - fajnie, cieszę się :) Lubie fotografować dzieci a tutaj jedna dziewczynka ma 10 lat chyba a druga 3 - czy coś koło tego :) Ale i tak zawsze się stresuje czy wszystko pójdzie dobrze.

Ale miałam obiad bogów - coś pysznego! Zrobiłam ogromną miche surówki z kapusty białej, marchewki, jabłek, papryki czerwonej i cebuli - doprawiłam to cukrem, solą, pieprzem i octem. To surówka mojego dzieciństwa - już sam zapach zwala z nóg jest tak upojny :D Do tego danie gotowe ze słoika - wegańskie pulpety w sosie pieczeniowym - czasem kupuję gotowe danie ;) i do tego ziemniaczki gotowane na parze i przyprawione solą himalajską. Było to tak pyszne, że mogłabym to zjeść jako ostatni obiad w życiu :D Muszę się nauczyć robić takie pulpeciki w sosie :) I wyszedł z tego tradycyjny polski obiadek :)
Skarby: Obrazek

klaudiafj

Avatar użytkownika
 
Posty: 23551
Od: Czw cze 05, 2014 21:02
Lokalizacja: Bytom

Post » Czw lut 25, 2016 17:27 Re: Bytomskie Łobuzy cz. 8 :) Brak zdjęć ;p

Witam dziewczyny,
Dzięki Klaudia za odpowiedź, masz dużą wiedzę fotograficzną przede wszystkim w praktyce. Ja trochę fotografuję, jednak jak na razie tylko telefonem i zastanawiałam się, czy może nie nabyć jakiegoś aparatu. Niby ten w telefonie nie jest najgorszy, ale wieczorem zdjęcia koszmarne. Z tego co piszesz, to żaden aparat nie zrobi super foty wieczorem, więc rzeczywiście nie ma może co wariować z zakupem. Zdjęć studyjnych robić nie będę, więc potrzebuję prosty aparat z dobrą lampą błyskową (to chyba podstawa). Jeszcze się rozejrzę w tych Panasonicach tak jak piszesz, może tam coś znajdę. Dzięki za rady, ja w tym temacie jak dziecko we mgle :P
Tutaj dwie próbki mojego autorstwa Obrazek Obrazek


jak jest dobre słońce to zdjęcia wydają się ok :)

Lotos2014

Avatar użytkownika
 
Posty: 55
Od: Nie sty 04, 2015 12:33

Post » Czw lut 25, 2016 17:37 Re: Bytomskie Łobuzy cz. 8 :) Brak zdjęć ;p

Panasonici maą bardzo dobre kompakty! :ok: :ok:
Obrazek
Obrazek

kalair

Avatar użytkownika
 
Posty: 233427
Od: Czw maja 24, 2007 21:07
Lokalizacja: Beskid Śląski

Post » Czw lut 25, 2016 18:18 Re: Bytomskie Łobuzy cz. 8 :) Brak zdjęć ;p

kalair pisze:Panasonici maą bardzo dobre kompakty! :ok: :ok:

Bożenko Ty masz Panasonica?

Ja nie miałam nigdy tego aparatu, ale widziałam zdjęcia z któregoś Lumixa na powiększeniu i byłam zaskoczona jakością, a porównanie mam do Fuji jakiegoś tańszego.

Lotos2014 nie, że każdy aparat będzie sobie źle radził w gorszych warunkach tylko wszystko zależy od aparatu - raz lepiej raz gorzej, ale w gorszych warunkach oświetleniowych zawsze pogarsza się jakość. Dla każdego aparatu różnie to jest - mój aparat np z super jasnym obiektywem zrobi jasne zdjęcie przy jednej małej żarówce, a drugi aparat będzie potrzebował tych żarówek kilka.
Lampa błyskowa to kolejne zagadnienie, które jest trudne. Trzeba się nauczyć ją obsługiwać, bo może się być niezadowolonym z efektów. Nie ma czegoś takiego jak dobra lampa i dobry aparat - wszystko zależy kto ile ma wiedzy i umiejętności. Także pod względem dobrej lampy to kompaktu czy też aparatu nie szukaj, bo wszystkie mają z tym podobnie.
Ja tak właśnie myślę, że najlepszy, do tego najbardziej kreatywny, ale też stwarzający najmniej problemów i najmniej kosztów będzie dla Ciebie kompakt Panasonica - któryś lumix, czyli z tych większych. On Cię ani nie ograniczy w żaden sposób kreatywnie, a wręcz przeciwnie.
Za te pieniądze, które chciałaś wydać na Pentaxa będziesz miała aparat z wyższej półki Panasonica.
W lustrzankach jest jeszcze jeden problem, którego nie ma w kompaktach - że brudzi się matryca. Jak mamy lustrzankę i wymieniamy obiektywy to z czasem robią się paprochy na matrycy. Wtedy każde zdjęcie ma paproch w tym samym miejscu lub ich wiele. Trzeba to usuwać w programie graficznym. A pozostawienie paprochów (plam) i pokazanie takiego zdjęcia jest gorsze niż wszystko inne - niż mega szumy w cieniach, czy też ziarno jak to niektórzy mówią.
Więc ja polecam Panasonica lumixa i nie martw się o lampę błyskową, ale o światło w mieszkaniu. Na dworze światła jest dość a jak jest za mało to robi się zdjęcia albo na statywie albo z ręki z podwyższoną czułością. Oczywiście lampę również się używa ;)

Lotuś oczywiście prześliczny - uszki ma jak Dumbo :) A do zdjęcia które pokazałaś z roślinkami spokojnie wystarczy Ci też lumix i będziesz mogła robić jeszcze dużo większe powiększenia :) Zobacz - ten to już będziesz miała naprawdę z górnej półki, bardzo zaawansowany http://www.cyfrowe.pl/aparaty/aparat-cy ... fz300.html. Ten -> http://www.cyfrowe.pl/aparaty/aparat-cy ... fz200.html ponoć świetnie się sprawuje w słabych warunkach a jest dużo tańszy od tego pierwszego. Takie aparaty są też mniejsze i lżejsze od lustrzanek. Ale możesz też kupić kieszonkowy kompakt, który będzie jeszcze mniejszy a może właśnie na Twoje potrzeby np taki: http://www.cyfrowe.pl/aparaty/aparat-cy ... c-lx7.html Niektórzy wybierają też Sony i sobie chwalą np jeden reporter ze ZPAFu z którym mieliśmy zajęcia :)

edit. kliknęłam w zdjęcia i się otwarły większe - to te z telefonu??? 8O Jakość rewelacyjna!!!
Skarby: Obrazek

klaudiafj

Avatar użytkownika
 
Posty: 23551
Od: Czw cze 05, 2014 21:02
Lokalizacja: Bytom

Post » Czw lut 25, 2016 22:07 Re: Bytomskie Łobuzy cz. 8 :) Brak zdjęć ;p

Klaudia bardzo dziękuję,że chciało się Tobie powęszyć w necie, na razie tak się rozglądam. O tym pentaxie, który ci wysłałam piszą,że to aparat dla amatorów, więc coś dla mnie. Lata temu, jak jeszcze wywoływało się zdjęcia dostałam taki aparat kompaktowy pentaxa ( wtedy królowały kodaki automat ), i pamiętam,że bił na głowę wszystkie aparaty znajomych. Tak mi ta marka pozostała w głowie. Teraz na razie rozważam, muszę się rozejrzeć i przede wszystkim podszkolić w ustawieniach i parametrach, nie wykluczam też jakiegoś kursu, bo tak jak mówisz aparat to 1/3 ze składowych zdjęcia. Pytam się o to Ciebie, bo ilekroć wrzucasz zdjęcia,to ja mam zachwyt na twarzy. Chcialabym mieć takie mojego kotka, jednak po pierwsze i po drugie nie mogę go ustawić za żadne skarby. Jak mi się wydaje,że pięknie pozuje i chwytam za komórkę, to jego już nie ma :x . Ach, taki Lotus ( od latania).
Może znasz jakąś sensowną książkę o podstawach fotografii, którą polecasz, bo tego na rynku jest masę ?

Lotos2014

Avatar użytkownika
 
Posty: 55
Od: Nie sty 04, 2015 12:33

Post » Czw lut 25, 2016 22:48 Re: Bytomskie Łobuzy cz. 8 :) Brak zdjęć ;p

Lotos2014 skoro tak pięknie mówisz o Pentaxie to jak najbardziej powinnaś go kupić :) Ja dopiero będę się uczyć fotografii analogowej :) wszystko juz mam ale jakoś nie było kiedy się za to zabrać - mam aparaty i wszystko do wywołania filmu :)
Książek faktycznie jest dużo i nie wiem niestety która polecić o podstawach ;( jak ja zaczynałam się uczyć to były inne książki. Wprawdzie ja się cały czas uczę i książki kupuje ale to już jest inna literatura. Musiałabys sama sobie zobaczyć w księgarni jaka książka do Ciebie trafia :)
Z kotami tak jest ze nie chcą pozować i z aparatami i nami ze mamy opóźnienie w zrobieniu zdjęcia - telefony guzdraja sie najdłużej. U mnie jest to samo z moimi pannami a na miau słabo się staram, zazwyczaj to zdjęcia w 5 minut :) ale zawsze pocieszam się ze moje koty to nie psy - z psami jest pewnie gorzej bo kot to chociaż ma chwile ze zamiera w bezruchu :)
Skarby: Obrazek

klaudiafj

Avatar użytkownika
 
Posty: 23551
Od: Czw cze 05, 2014 21:02
Lokalizacja: Bytom

Post » Pt lut 26, 2016 8:05 Re: Bytomskie Łobuzy cz. 8 :) Brak zdjęć ;p

Cześć kochani :) Mam nadzieję, żeście zdrowi. Ja właśnie wracam do żywych... :)

Sihaja

Avatar użytkownika
 
Posty: 20592
Od: Pon sty 03, 2005 22:17
Lokalizacja: Warmia, Dolny Śląsk

Post » Pt lut 26, 2016 11:43 Re: Bytomskie Łobuzy cz. 8 :) Brak zdjęć ;p

klaudiafj pisze:
kalair pisze:Panasonici maą bardzo dobre kompakty! :ok: :ok:

Bożenko Ty masz Panasonica?


Oczywiście, nawet dwa. 8) W tym większego panasonica Lumixa. [sprzedawałam go przed nikonem, miał ok. roku. :arrow: viewtopic.php?f=27&t=171842&p=11302077&hilit=panasonic+lumix#p11302077]
Właśnie prawie nowego nam ukradli na dworcu w Czechach. Do dzisiaj go żałuję... No, teraz już by miał swoje latka. :wink:

Doberek Bytomiaczki! :D
Ostatnio edytowano Pt lut 26, 2016 11:51 przez kalair, łącznie edytowano 2 razy
Obrazek
Obrazek

kalair

Avatar użytkownika
 
Posty: 233427
Od: Czw maja 24, 2007 21:07
Lokalizacja: Beskid Śląski

Post » Pt lut 26, 2016 11:47 Re: Bytomskie Łobuzy cz. 8 :) Brak zdjęć ;p

klaudiafj pisze: [.....]bo kot to chociaż ma chwile ze zamiera w bezruchu :)

Ha ha, bardzo ulotne chwile, kiedyś moim ogony powyrywam. :twisted: :mrgreen:
Obrazek
Obrazek

kalair

Avatar użytkownika
 
Posty: 233427
Od: Czw maja 24, 2007 21:07
Lokalizacja: Beskid Śląski

Post » Pt lut 26, 2016 12:02 Re: Bytomskie Łobuzy cz. 8 :) Brak zdjęć ;p

Czasem podczytuję.A możesz moi napisać , gdzie kupiłaś krem bo ostatnio interesuję się kosmetykami ekologicznymi.

wilhelm170

 
Posty: 716
Od: Pt cze 08, 2012 19:32

Post » Pt lut 26, 2016 12:55 Re: Bytomskie Łobuzy cz. 8 :) Brak zdjęć ;p

Cześć Dziewczynki :)

Cześć Dorotko :) Oj i Ciebie dopadły bakcyle :( Mam nadzieję, że już je zamordowałaś i coraz lepiej się czujesz :) U nas mogę powiedzieć, że wszyscy zdrowi - prócz dolegliwości pęcherzowej Kitusi, która obecnie jest opanowana i nerwicy Marysi, nad którą pracujemy :) Tosi nie dolega nic, prócz nadmiernej słodyczy :)

Bożenko też żałuję tego Twojego aparatu, który Ci ukradli - zawsze jak o tym wspominasz to czuję wielkie współczucie :( No, ale to już się nie odstanie :/ Co do kotów to mają zawieszenie na sekundę - nie powiesz, że nie ;) I wtedy są całkiem nieruchome ;p Ale to trwa tylko sekundę :D

wilhelm170 witam Cię na wątku - na temat kosmetyków ekologicznych nie mam najmniejszego pojęcia także nie wiem nawet czy dobrze wybrałam. W sklepie vegekoszyk z ciekawości przeglądałam kosmetyki pierwszy raz i trafiłam na ten krem http://www.vegekoszyk.pl/produkty/kosme ... 0ml-himala Nie zaczytywałam się w skład tylko zobaczyłam, że odżywczy i za 5 zł to kupiłam na próbę. Dziś posmarowałam twarz i nie mam uczulenia na niego :) A ja mam często uczulenie na kosmetyki na twarzy - także mogę polecić :)
Kupiłam też takie mydełko - http://www.vegekoszyk.pl/produkty/kosme ... -ayurvedic zapach mocno indyjski :)
To moje pierwsze kosmetyki ekologiczne, ale myślę że będę kupować częściej :)

Z mojej sesji dzisiaj nici, bo dziewczynka ma zapalenie oskrzeli, ale co się odwlecze to nie uciecze - czekamy aż wyzdrowieje :)
Za to wpadłam na pomysł cudnej sesji tylko nie mam modelki - może ktoś chce? Odwlekam ten moment, ale chyba trzeba będzie zarejestrować się ma maxmodels.
Mam też kolejne pomysły na moją pracownie foto - powoli wszystko się klaruje :kotek:
Nadgonię pracę nad zdjęciami, które już mam i może zrobię zdjęcia kotom :)
Skarby: Obrazek

klaudiafj

Avatar użytkownika
 
Posty: 23551
Od: Czw cze 05, 2014 21:02
Lokalizacja: Bytom

Post » Pt lut 26, 2016 13:00 Re: Bytomskie Łobuzy cz. 8 :) Brak zdjęć ;p

klaudiafj pisze:Bożenko też żałuję tego Twojego aparatu, który Ci ukradli - zawsze jak o tym wspominasz to czuję wielkie współczucie :( No, ale to już się nie odstanie :/ Co do kotów to mają zawieszenie na sekundę - nie powiesz, że nie ;) I wtedy są całkiem nieruchome ;p Ale to trwa tylko sekundę :D


No właśnie nie mówię Klauduś, że nie, pewnie że mają, to są te ulotne sekundy, które trzeba chwytać. :mrgreen: No, gorzej, jak nie masz aparatu pod ręką.. :lol:
Obrazek
Obrazek

kalair

Avatar użytkownika
 
Posty: 233427
Od: Czw maja 24, 2007 21:07
Lokalizacja: Beskid Śląski

Post » Pt lut 26, 2016 13:24 Re: Bytomskie Łobuzy cz. 8 :) Brak zdjęć ;p

kalair pisze:
klaudiafj pisze:Bożenko też żałuję tego Twojego aparatu, który Ci ukradli - zawsze jak o tym wspominasz to czuję wielkie współczucie :( No, ale to już się nie odstanie :/ Co do kotów to mają zawieszenie na sekundę - nie powiesz, że nie ;) I wtedy są całkiem nieruchome ;p Ale to trwa tylko sekundę :D


No właśnie nie mówię Klauduś, że nie, pewnie że mają, to są te ulotne sekundy, które trzeba chwytać. :mrgreen: No, gorzej, jak nie masz aparatu pod ręką.. :lol:


Gorzej jeszcze jak masz taki, który Ci muli ;p Np mój telefon ;p
Skarby: Obrazek

klaudiafj

Avatar użytkownika
 
Posty: 23551
Od: Czw cze 05, 2014 21:02
Lokalizacja: Bytom

Post » Pt lut 26, 2016 15:00 Re: Bytomskie Łobuzy cz. 8 :) Brak zdjęć ;p

Ale przynajmniej pod ręką. :lol:
Obrazek
Obrazek

kalair

Avatar użytkownika
 
Posty: 233427
Od: Czw maja 24, 2007 21:07
Lokalizacja: Beskid Śląski

Post » Pt lut 26, 2016 19:06 Re: Bytomskie Łobuzy cz. 8 :) Brak zdjęć ;p

Kupiłam w końcu Naturee 2 kg i zobaczymy na ile to starczy ;) Bo może powinnam wory 7 kg przy trzech kotach kupować :mrgreen:

Parę zdjęć z przed chwili :)

Obrazek
Obrazek
Obrazek
Obrazek
Obrazek
Obrazek
Obrazek
I poszły spać :)
Skarby: Obrazek

klaudiafj

Avatar użytkownika
 
Posty: 23551
Od: Czw cze 05, 2014 21:02
Lokalizacja: Bytom

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Google [Bot], Majestic-12 [Bot], pibon i 19 gości

cron