Szczypiorki, Nero, jeżynka-Szczypiorki nawrócone żywieniowo?

Femka pisze:
mimbla64 pisze:
Nie jest to prawda, że bez wizyty PA, gdyż Femka była już u mię na wizycie.

właśnie
i uważam, że bardzo dobry domek
mimbla64 kupi sobie tylko szersze łóżko (Burek lubi się w poprzek rozwalać) i koteczek jedzie

Takiego warunku adopcji, to jeszcze nie przerabiałam. Obrazek

Femka, probiotyk jakiś masz?

obawiam się, że ani probiotyku ani intestinala.
Trudno, do jutra jakoś przeżyją.
Żeby tylko pawie do tego nie doszły, bo naprawdę się potnę.

ja tam nikogo nie dokacam :smokin:

a moja specjalizacja troche trudna: FIV i białaczka, najlepiej w jednym

Na szczęście nie mam Ci nic do zaoferowania.

Dzisiaj rano wstałam z ciężkim postanowieniem, że jednak zasrańce jadą do weta. Przyniosłam też do przedpokoju transporter dla Burka (on jedyny został złapany na gorącym uczynku). Kotek chyba się połapał, że sprawy mogą przybrać niekorzystny obrót i na wszelki wypadek zrobił kupę uformowaną. Ale i tak po pracy jadę po coś na biegunkę.

Kojarzy mi się, że specyfik o nazwie smecta był właśnie na poprawę sytuacji w jelitach. Dobrze kombinuję?

Smecta to generalnie dla ludzi, ale kotom się go spokojnie daje. Kupisz w każdej aptece. U weta można kupić Prokolin. W tubie. 2cm 3xdziennie.

to lepiej podjadę do weta. Dzięki.

jedz

Femka pisze:Na szczęście nie mam Ci nic do zaoferowania.

Dzisiaj rano wstałam z ciężkim postanowieniem, że jednak zasrańce jadą do weta. Przyniosłam też do przedpokoju transporter dla Burka (on jedyny został złapany na gorącym uczynku). Kotek chyba się połapał, że sprawy mogą przybrać niekorzystny obrót i na wszelki wypadek zrobił kupę uformowaną. Ale i tak po pracy jadę po coś na biegunkę.

Kojarzy mi się, że specyfik o nazwie smecta był właśnie na poprawę sytuacji w jelitach. Dobrze kombinuję?

Weź intestinal gastro.