Bytomskie Łobuzy cz. 7 :) zdj str 54, 74, 76, 90, 96 :)

[Moli25]

Hej
U mnie śnieg pada ! byłam w biedronce po pomidory w puszce i serek topiony, mam pieczarki to zrobie dziś pastę dobrą

do do zasmażek, to jakbym czytała o mojej mamie, aż łycha stoi w zupach, gulaszach kiedyś jadłam, ale już wiem skąd ta moja nadwaga

ile gotujecie ziemniaki na parze ?
mam takowy garnek, ale jakoś go nie używam a wszystko gotuje tradycyjnie, ale wstyd

[Moli25]

a i wygrzebałam z zamrażarki włoszczyznę na rosół już gotuje, ale obstawiam z czym zrobić ? czy z lanymi kluskami, makaronem, a może z grysikiem jak polecała Pixi Dixi ? chyba rzucę monetą, ale nie ma 3 stron

[Aia]

Ja miałam ostatnio rosół z ... kostkami kaszy mannej

[Moli25]

Ja miałam ostatnio rosół z ... kostkami kaszy mannej

No właśnie o tym Janka ostatnio mówiła, o kaszy mannej ale czy o kostkach ? coś nei pykło czy zamierzone działanie ?

[Aia]

Ja miałam ostatnio rosół z ... kostkami kaszy mannej

No właśnie o tym Janka ostatnio mówiła, o kaszy mannej ale czy o kostkach ? coś nei pykło czy zamierzone działanie ?

Zamierzone Babcia jakiś czas temu przyznała się, że tak kiedyś jadła. Zrobiła, smaczne Zawsze coś innego do spróbowania

[Moli25]

Ja miałam ostatnio rosół z ... kostkami kaszy mannej

No właśnie o tym Janka ostatnio mówiła, o kaszy mannej ale czy o kostkach ? coś nei pykło czy zamierzone działanie ?

Zamierzone Babcia jakiś czas temu przyznała się, że tak kiedyś jadła. Zrobiła, smaczne Zawsze coś innego do spróbowania

to chyba dziś zrobie ten z kaszą

[Aia]

To smacznego!

[klaudiafj]

Ale bym zjadła rosół z kostaki z kaszy mannej! Danie od mojej babci Martuś wiesz jak zrobić? Robisz kaszę manną na wodzie i wylewasz na płaską tacę. Potem kroisz na kostki, kładziesz na talerz i zalewasz zupą. Mąż będzie zaskoczony Albo normalnie można dodać kaszy mannej do rosołu i tak go zagęścić i pić jako bulion.

Ja też nie zawsze robię ziemniaki na parze, bo nie chce mi się wyciągać sprzętu - a potem co gorsze, go myć. Ale to zrób Martuś dziś ziemniaki na parze do pary z Asią i powiedziecie jak Wam smakowało Aha a Ty robisz pastę - a jak robisz? do czego potem - makaronu?

Ja gotuję 25 min w parowarze - potem zazwyczaj dodaje jeszcze z 5 min. Jeszcze mi się nie rozgotowały. Są zwarte, ale mięciutkie. Trzeba wbić widelec i sprawdzić. I żeby nie były na duże kawałki, na średnie najlepiej pokroić.

A ponoć największy syf to serki topione, bo dodają do nich wszystko nawet zgnite sery i topią Ponoć jest filmik na yt. O wszystkim można chyba takie coś powiedzieć Ja tam w to nie wierzę, bo już by całkiem nie można było nic jeść. A na pomidor bio może narobić pies i o jakie dobre

[Aia]

A ponoć największy syf to serki topione, bo dodają do nich wszystko nawet zgnite sery i topią Ponoć jest filmik na yt. O wszystkim można chyba takie coś powiedzieć Ja tam w to nie wierzę, bo już by całkiem nie można było nic jeść. A na pomidor bio może narobić pies i o jakie dobre

Najlepszy bajer z serkami topionymi jest taki, że często można się naciąć, iż kupiło się "produkt seropodobny" Co oczywiście jest napisane drobnym druczkiem, gdzieś zupełnie z tyłu, gdzie na przecie dumnie widnieje ogromny napis "SER"

[klaudiafj]

Nie wiem, nie wydaje mi się to prawdziwe, przecież ktoś bada jedzenie i gdyby były tam syfy to by produkt nie był w sprzedaży - ale tak mi ostatnio siostra wyjechała :/ Ja się nadziałam ostatnio - kupiłam 4 jogurty - były na półce z rzeczami wegańskimi. I sie okazało, że 2 z nich to były jogurty bio. Mało tego nawet nie pisało z jakiego mleka - tylko, że śmietanka. Ale na pewno było to mleko od krowy, bo się nie chwalili jak przy pozostałych że na innym mleku. Wkurzyłam się, ale zjadłam, skoro już otwarłam. Dwa były na mleku sojowym i były tak samo pyszne jak normalne

[Moli25]

Ale bym zjadła rosół z kostaki z kaszy mannej! Danie od mojej babci Martuś wiesz jak zrobić? Robisz kaszę manną na wodzie i wylewasz na płaską tacę. Potem kroisz na kostki, kładziesz na talerz i zalewasz zupą. Mąż będzie zaskoczony Albo normalnie można dodać kaszy mannej do rosołu i tak go zagęścić i pić jako bulion.

Ja też nie zawsze robię ziemniaki na parze, bo nie chce mi się wyciągać sprzętu - a potem co gorsze, go myć. Ale to zrób Martuś dziś ziemniaki na parze do pary z Asią i powiedziecie jak Wam smakowało Aha a Ty robisz pastę - a jak robisz? do czego potem - makaronu?

Ja gotuję 25 min w parowarze - potem zazwyczaj dodaje jeszcze z 5 min. Jeszcze mi się nie rozgotowały. Są zwarte, ale mięciutkie. Trzeba wbić widelec i sprawdzić. I żeby nie były na duże kawałki, na średnie najlepiej pokroić.

A ponoć największy syf to serki topione, bo dodają do nich wszystko nawet zgnite sery i topią Ponoć jest filmik na yt. O wszystkim można chyba takie coś powiedzieć Ja tam w to nie wierzę, bo już by całkiem nie można było nic jeść. A na pomidor bio może narobić pies i o jakie dobre

o to dziś robie ten z kasza manną ! nie widziałam ze tak się robi! będę próbować! dziekuje
no właśnie wiem ze serki to samo zło, ale wolalam serek niż smietankę 30% sama nie wiem... naprawdę trzeba się dobrze zastanowić co się kupuje i co się później z tego gotuje. mam dylemat

mój makaron będzie dziś tak robiony
pieczarki mam już "uduszone" dodaje pod koniec do tych warzyw
cebula, czosnek, papryka w piórka, smażę na oliwie i duszę do miękkości. pod koniec duszenia dodam paprykę słodką. dodaje pomidory w puszce, do tego kilka sparzonych pokrojonych w kostkę świeżych. przyprawy :sol pieprz majeranek, oregano, bazylia dorzucam.
do jogurtu naturalnego dodaje trochę sosu z tych warzyw i wlewam na patelnie. i na koniec ten nieszczęsny serek topiony... który dodaje super aksamitności
mam tagiatelle dziś

[klaudiafj]

Martuś https://zakochanewzupach.pl/rosolnik-ro ... sza-manna/ ja to jadłam raz może - może też zrobię któregoś razu.

Ja też gotowałam na serkach topionych (zupy i sosy) - i nie wierzę w te teorie, ciekawe kto to wymyśla

[kalair]

Klaudia, prawda jest taka. że niestety, jest syf. Mo ze nie trucizna-więc dopuszczane do obrotu, ale syf jak najbardziej. Przykład-znajomy pracował w rzeźni, i wie, jak są robione kiełbasy. Włosy na glowie stają.. A ja jem, i jeśc będę . Tak samo, jeśli chodzi o pieczywo. Sama nie upieczesz-nie będziesz mieć ani dobrego, ani zdrowego. Howgh.

[Moli25]

Martuś https://zakochanewzupach.pl/rosolnik-ro ... sza-manna/ ja to jadłam raz może - może też zrobię któregoś razu.

Ja też gotowałam na serkach topionych (zupy i sosy) - i nie wierzę w te teorie, ciekawe kto to wymyśla

Wysłałam linka męzowi, bo to on akceptuje wszystkie nowości i odpisał
"brzmi smakowicie, chce to spróbować, a skąd Ty masz taki pomysł?"

więc rosół dochodzi, jeszcze może z 1-1,5 godziny a ja ide manną robić

[klaudiafj]

Bożenko na wszystkim jest syf - na jabłkach też, ale jesteśmy uodpornione, co nie?
Martuś ciekawe czy Ci wyjdzie ta manna Bo ryzyko jest - albo nie stężeje, albo będą twarde kostki hihi