Szczypiorki, Nero, jeżynka-Szczypiorki nawrócone żywieniowo?

blaski i cienie życia z kotem

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Sob lut 13, 2016 19:34 Re: Szczypiorki, Nero - jajka i zęby w defensywie

Mam takie coś http://www.sokidlazdrowia.pl/12-wyciskarki, jest doskonała.

Blender który pokazałaś nie ugryzie za bardzo marchewki czy selera. Dobry jest na miękkie owoce.
Obrazek

Wolność, kocham i rozumiem. Wolności oddać nie umiem.(Chłopcy z Placu Broni)

MISIA- 1.06.2002 - 13.12.2012. Skarbie, gadułeczko moja. Bardzo mi Ciebie brak.
MIKITKA - 03.2002 - 13.07.2015. Tak bardzo mi żal.
FELUTEK - 03.2002 - 11.10.2015. Najcudowniejszy kot terapeutyczny.
OKRUNIA - 09.2002 - 16.08.2018. Śpij, skarbie kochany.
GACEK - 03.2014 - 22.06.2019. Wierny i mądry Przyjaciel.
TYGRYNIA - 05.2002 - 16.12.2020 .Maleńki koto-piesek.

http://forum.miau.pl/viewtopic.php?f=1&t=153652 sprawdź zanim oddasz kota!

Ja-Ba

 
Posty: 9574
Od: Pt lis 07, 2008 23:23

Post » Sob lut 13, 2016 19:35 Re: Szczypiorki, Nero - jajka i zęby w defensywie

ale te ceny :strach:

evanka

Avatar użytkownika
 
Posty: 57356
Od: Pt gru 13, 2002 16:16
Lokalizacja: miasto wojewódzkie na prawach powiatu, a nawet gminy

Post » Sob lut 13, 2016 20:16 Re: Szczypiorki, Nero - jajka i zęby w defensywie

Wszyscy cudni.....Menel -BOSKI !!!
Kosmici są wśród nas !

agnieszka.mer

Avatar użytkownika
 
Posty: 2881
Od: Pt lut 25, 2011 18:54

Post » Sob lut 13, 2016 20:29 Re: Szczypiorki, Nero - jajka i zęby w defensywie

agnieszka.mer pisze:Wszyscy cudni.....Menel -BOSKI !!!

no kochana masz krechę jak stąd do nieskończoności za chwalenie Menela
Femka Ci przybliży problem :lol:
albo i nie :lol:
Obrazek

dalia

Avatar użytkownika
 
Posty: 17361
Od: Nie maja 09, 2004 16:08
Lokalizacja: Poznań

Post » Sob lut 13, 2016 21:36 Re: Szczypiorki, Nero - jajka i zęby w defensywie

Ja-Ba pisze:Mam takie coś http://www.sokidlazdrowia.pl/12-wyciskarki, jest doskonała.

Blender który pokazałaś nie ugryzie za bardzo marchewki czy selera. Dobry jest na miękkie owoce.

po pierwsze primo, zabiłaś mnie ceną :lol: zaprawdę jest drobna różnica między dwoma tysiącami i dwiema stówkami :lol:
po drugie to urządzenie wyciska, zamiast mielić. A mnie właśnie zależy, żeby zjadać warzywo. Sam sok ma chyba nieco mniej wartości? Wydanie dwóch tysięcy mnie zabije, bo nie byłam mentalnie przygotowana na wyrwanie sobie takiej kasy.

agnieszka.mer pisze:Wszyscy cudni.....Menel -BOSKI !!!

agnieszka.mer, przede wszystkim pragnę Cię powitać serdecznie w wątku.
Jednakowoż... nie doczytałaś prawdopodobnie, że w tym wątku Menela się nie chwali, albowiem przybłęda kotek ten jest sprawcą strat, problemów i mojej zgryzoty. Powinnaś też wiedzieć, że to słodkie rude cudo mieszka ze mną, bo nie mam co z nim zrobić. Nikt go nie chciał, gdy już zarazę wyleczyłam. Prawdopodobnie wszyscy oglądający zdjęcie Menela siódmym zmysłem wyczuli to, czego ja teraz doświadczam. :lol:
Zatem bardzo dziękuję za pochwałę dla Szczypiorków, natomiast imienia Menela nie wymawiamy. Udajemy, że Menel nie istnieje i że dziura w ramie okna, którą wydrapał, też nie jest wydrapana. :strach:


A przechodząc do adremu: zdaje się, że popadam w paranoję. Głównie za sprawą Burka. Jak przed zabiegiem całe dnie przesypiał na dywaniku w łazience, nie przeszkadzało mi to. Teraz widzę w tym przejaw ciężkiej choroby. Wyniki badań krwi i wynik USG zupełnie mnie nie przekonuje. Przekonuje mnie za to, że Burek jest osowiały. Przecież niemożliwe, żeby jeszcze tak cierpiał od wczorajszego zabiegu. Dostał przecież w południe zastrzyk przeciwbólowy, a w sumie bez przesady, wyrwanie zęba to nie operacja na otwartym sercu. Albo Burek się ogarnie, albo zacznę go ciągać po lekarzach. Chyba, że wcześniej mnie zamkną w wariatkowie. Wenflon mu już wyjęłam. I Burek poleguje nadal. Wyłazi z kryjówki tylko, gdy słyszy brzęk misek. I je, więc paszczęka go nie boli.
***** ***
Obrazek

Femka

Avatar użytkownika
 
Posty: 90941
Od: Sob mar 24, 2007 19:56
Lokalizacja: wiocha zabita dechami, ale jak malowniczo :)

Post » Sob lut 13, 2016 21:41 Re: Szczypiorki, Nero - jajka i zęby w defensywie

Femka pisze:zaprawdę jest drobna różnica między dwoma tysiącami i dwiema stówkami :lol:

tylko jedno zero
a zero, to nic :twisted:

evanka

Avatar użytkownika
 
Posty: 57356
Od: Pt gru 13, 2002 16:16
Lokalizacja: miasto wojewódzkie na prawach powiatu, a nawet gminy

Post » Sob lut 13, 2016 21:43 Re: Szczypiorki, Nero - jajka i zęby w defensywie

toż napisałam, że drobna :lol:
Ale muszę przyznać, że opisy tych urządzeń mnie przekonują niestety.


EDIT: któryś Szczypior ma sraczkę. Podejrzany jest... ten, którego imienia wymieniać nie wolno. Idę się rzucić pod pociąg.
***** ***
Obrazek

Femka

Avatar użytkownika
 
Posty: 90941
Od: Sob mar 24, 2007 19:56
Lokalizacja: wiocha zabita dechami, ale jak malowniczo :)

Post » Sob lut 13, 2016 21:46 Re: Szczypiorki, Nero - jajka i zęby w defensywie

Femka pisze:to urządzenie wyciska, zamiast mielić. A mnie właśnie zależy, żeby zjadać warzywo. Sam sok ma chyba nieco mniej wartości?

jak chcesz po taniości, to zawsze można potarkować i miazgę zblendować
niczego nie ubędzie - będzie i sok i miąższ razem :wink:

evanka

Avatar użytkownika
 
Posty: 57356
Od: Pt gru 13, 2002 16:16
Lokalizacja: miasto wojewódzkie na prawach powiatu, a nawet gminy

Post » Sob lut 13, 2016 22:07 Re: Szczypiorki, Nero - jajka i zęby w defensywie

cały pomysł wziął się z tego, że piję codziennie jednodniowy sok z marchwi z selerem. Ale soczki jednodniowe są drogie. A jakby to nie były soczki, tylko zmiksowane warzywa, to mogłabym je traktować jak II śniadanie. Zdrowo i niskokalorycznie.
Poza tym ja mam problem taki, że w ogóle jem mało warzyw. A chciałabym więcej, bo urozmaiciłby mi się jadłospis. Od dłuższego czasu moje jedzenie oparte jest o zbilansowaną dietę. Tymczasem selera i pora nie lubię, dla marchwi szkoda mi zębów (mam bardzo słabe, poza tym szoruję je trzy razy dziennie, żeby osadów nie mieć, a z marchwi zostaje osad). I wymyśliłam taki oto sposób na jedzenie bogatych w witaminy warzyw.

EDIT: i oczywiście wolałabym po taniości, to chyba oczywiste, że lepiej wydać 2 stówki niż 2 tysie :lol: A to urządzenie za 2 stówki w opisie spełnia moje oczekiwania. Ale czy tak jest faktycznie, przekonałabym się po zakupie. I mogłoby się okazać, że wydam 2 stówki i nic z tego nie będę miała. A gdy wydam 2 tysie, to osiągnę swój cel.
***** ***
Obrazek

Femka

Avatar użytkownika
 
Posty: 90941
Od: Sob mar 24, 2007 19:56
Lokalizacja: wiocha zabita dechami, ale jak malowniczo :)

Post » Sob lut 13, 2016 22:17 Re: Szczypiorki, Nero - jajka i zęby w defensywie

Obawiam się, że zmiksowane warzywa znacznie odbiegają konsystencją od soków jednodniowych. Będziesz mieć pulpę warzywną. Nie wiem czy o to Ci chodzi. Mnie by w gardle stanęła, choć soki uwielbiam.

Femka pisze: Idę się rzucić pod pociąg.

Biorąc pod uwagę, że od Ciebie do najbliższych torów jest ładnych kilka kilometrów, groźba nie jest zbyt wiarygodna. 8)
Obrazek

MariaD

Avatar użytkownika
 
Posty: 39188
Od: Pt mar 19, 2004 18:31
Lokalizacja: Warszawa-Mokotów

Post » Sob lut 13, 2016 22:21 Re: Szczypiorki, Nero - jajka i zęby w defensywie

dolewa się wody i robi się wtedy takie smoothie.

A co do tego:
MariaD pisze:Biorąc pod uwagę, że od Ciebie do najbliższych torów jest ładnych kilka kilometrów, groźba nie jest zbyt wiarygodna. 8)
to oburzenie odebrało mi mowę :lol:
***** ***
Obrazek

Femka

Avatar użytkownika
 
Posty: 90941
Od: Sob mar 24, 2007 19:56
Lokalizacja: wiocha zabita dechami, ale jak malowniczo :)

Post » Sob lut 13, 2016 22:26 Re: Szczypiorki, Nero - jajka i zęby w defensywie

:ryk: Tu nigdy nie jest nudno :smokin:

Femka nie rzucisz sie ,bo masz obowiązki wobec kotów. Menel wyprzystojnial u Ciebie i protestuje przeciwko czarnemu PR ,ktory w stosunku do rudego uprawiasz :smokin: :twisted:

Rude niewinne jest :smokin:
Psiara zreformowana od 2007 Smakusia, Gucio od 2008 oraz Rysia od 2009, Gapka odeszła w 2014, Gucio w 2017, Ryś i Jaga w 2020 . Nowi mieszkańcy Aki od 2018,a Bigos I Tekla od 2020 .
Smakusia odeszła 14.05.2024.

anulka111

Avatar użytkownika
 
Posty: 103045
Od: Sob lip 14, 2007 16:39
Lokalizacja: Zabrze

Post » Sob lut 13, 2016 22:35 Re: Szczypiorki, Nero - jajka i zęby w defensywie

anulka111, no nie wiem, jak do tła przemawiać. Było powiedziane: żadnych zachwytów nad rudym? Było?
***** ***
Obrazek

Femka

Avatar użytkownika
 
Posty: 90941
Od: Sob mar 24, 2007 19:56
Lokalizacja: wiocha zabita dechami, ale jak malowniczo :)

Post » Sob lut 13, 2016 22:36 Re: Szczypiorki, Nero - jajka i zęby w defensywie

A ja kupiłam zwykłą sokowirówkę
http://www.zelmer.pl/dla-kuchni/sokowirowki/476
i jestem zadowolona. :P
Sok z marchwi, selera i jabłek - mniam! :piwa:
To tylko ja,
Tż Gretty
:cat3: Kot. Nie dla idiotów!

Gretta

Avatar użytkownika
 
Posty: 35235
Od: Wto lip 18, 2006 12:53
Lokalizacja: "wesołe miasteczko" (Trybunalskie)

Post » Sob lut 13, 2016 22:38 Re: Szczypiorki, Nero - jajka i zęby w defensywie

a może takie cus: http://www.philips.pl/c-p/HR1871_70/ava ... okowirowka ?
wersja z odwróconym sikiem :roll:

na przywitanie w tym wącie :mrgreen:
ObrazekObrazekObrazek

Maryla

 
Posty: 24802
Od: Pt sie 22, 2003 9:21
Lokalizacja: Świder

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 23 gości