trzykoty# [*] Myszko

Oby przestał się drapać

Ile kosztuje u Was chip?

62 zl.
A u Was?

U mnie na Ochocie czipowanie to stówka :roll:

Obchodzimy dzisiaj Urodziny Mysi i 6 lat odkąd przyjechała do mnie z rodzinnego Będzina. 1000 myszek moja śliczna!!!
:1luvu:

Wszystkiego kociego dla Mysi, przede wszystkim dużo zdrówka :201461

Sto lat sto lat niech żyje, żyje nam, w zdrowiu szczęściu, pomyślności z górą chrupek ulubionych :mrgreen:

Życzymy wszystkiego co najlepsze Mysiu :1luvu:

Pieknie dziękujemy kochane! :kotek:

Alpince jakiś czas temu zrobiły się kitki z futra na bioderkach (coś jak sfilcowane futro). Nauczeni smutnym doświadczeniem po ubiegłorocznej chorobie i odejściu Czarnego kota, pojechaliśmy w te pędy do veta zrobić koci badania krwi. Tutaj pochwalę Alpinkę za wspaniałe zachowanie, cierpliwość i nie darcie się w drodze i w gabinecie. :1luvu:

Pani doktor zbadała kotę i stwierdziła, że nie powinno być problemu bo kot oprócz kitek ma śliczne błyszczące futro i ogólnie wygląda dobrze i zdrowo. Poprosiłam, żeby zajrzała jej do paszczy bo coś tam mnie niepokoi. Okazało się, że kocia nie posiada już zębów na górnej lewej szczęce. Został jej tylko ostatni jeden na samym końcu, który ma kamień i który p. doktor obejrzała. Ząb okazał się wisieć 'na włosku' i został wyrwany.Wyniki niestety z kapci nie wywalają

Kreatynina [1,0-2,0] 2,5 mg/dl
Mocznik [25-70] 128 mg/dl
Trzeba kocie przepłukać kilka razy kroplówkami i powinno być dobrze. Zmartwiłam się mocno!

Oj no to nie za dobrze

Ja ze swojej strony mogę powiedzieć, że miałam problem z kreatyniną u Maciusia i problem załatwiła dieta - kot musiał jeść wyłącznie kocie jedzenie - suche i saszetki (a dawałam wczesniej też mięso, czy szynkę, czasem kupiłam specjalnie dla niego gotowaną, bo lubił, nie wiedziałam, że nie wolno podawać takich rzeczy) i wyniki się poprawiły dzięki temu - wróciły do normy

Za Aplinkę :ok:

Dzisiaj mieliśmy zgłoszenie z Grochowa, że dziewczyna widuje od paru dni kota bardzo podobnego do Wiesia. Pojechaliśmy, właśnie wróciliśmy, widzieliśmy się z dziewczyną ale kota nie było mimo, że widziała go dzisiaj pół godz. przed naszym przyjazdem.
Mój Tż pojechał ze mną ale co się namamrotał to jego ;/

Sulfurio na Grochowie zaginął rudy Kot.
Poszukam tego ogłoszenia na fb, może mogłabyś do poszukujących Rudego na Grochowie dać namiar na osobę, która go widuje?

Carmen201 pisze:Sulfurio na Grochowie zaginął rudy Kot.
Poszukam tego ogłoszenia na fb, może mogłabyś do poszukujących Rudego na Grochowie dać namiar na osobę, która go widuje?

Pw. Możesz przesłać mi na pw link do ich ogłoszenia o zaginionym rudym? Dzięki!

Dzwoniłam na Grochów. Kot znalazł się w piątek-po 3 tygodniach, odwodniony, na ostatnich nogach ale szczęśliwy już w domu z Właścicielką.
Jest nadzieja...

Sulfuria pisze:Dzwoniłam na Grochów. Kot znalazł się w piątek-po 3 tygodniach, odwodniony, na ostatnich nogach ale szczęśliwy już w domu z Właścicielką.
Jest nadzieja...

Zawsze jest nadzieja :ok:

Dużo zdrówka dla ślicznej Alpinki :201461

trzykoty# [*] Myszko

Kto przegląda forum