
Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy
MB&Ofelia pisze: Wzięłam "opiekę nad kotem" (znaczy się urlop na żądanie).
Ty$ka pisze:
A pan weterynarz świetny!
MB&Ofelia pisze:Alarm odwołany. Antybiotyk zjedzony. Z tuńczykiem![]()
Dlaczego najprostsze rozwiązania najtrudniej wpadają do głowy
MB&Ofelia pisze:No na szczęście już jest lepiej niż wczoraj
MB&Ofelia pisze:Ciocie. No jezdę dzielmna i bojowna. Jakaś ludzia nie będzie mię w pysia paczać! I to tam, gdzie mię ząbki zabrali! Jak ją jeszcze raz zobaczę to jej ugryznę łapę! Troszku ząbków mię jeszcze zostało![]()
Książniczka Ofelja
barbarados pisze:W trakcie syczenia , to nawet żołądek może sobie obejrzeć
MB&Ofelia pisze:Ofelka wizytę u weta zaczęła od nasyczenia na wielkie czarne psisko. Wina psa, bo uparł się żeby poniuchać co takiego jest w transporterku. Jak odskoczył, to aż futro poleciało. Później co jakiś czas burczała. Ale maksimum dzikości było już w gabinecie. Pani doktor spytała, czy to mój kot, czy dzikus![]()
Ty$ka pisze:Miałąm kota, co kochał spać w pudełku z orzechami i tylko potem stękał, że mu niewygodnie. Ale spał dalej
Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 20 gości