Do zamknięcia

Teraz to pewnie nie myśli o jedzeniu, jak widzi że coś się dzieje. Ty się pewnie tym bardziej stresujesz niz Ona

Bardzo mocne kciuki za Dame!
Jestesmy myślami z Wami :201461

Kciuki trzymane! :ok:

też się przyłączamy

Dzieki dziewczyny! Grazyna juz po zabiegu. Na razie spi. Za 3h mam po nia jechac, dam znac co i jak bo miala tez wszystkie badania

ufff

Gra-ży-na ! Gra-ży-na ! Trzymamy kciuki żeby badania były takie ładne jak ona sama :mrgreen:

Grazynka juz u nas. Ma dobre wyniki. Zostala ogolona i ma duzo lysych plackow oprocz tego, ze jest ogolona bo te koltuny byly bardzo blisko skory. Do jutra musimy poczekac z woda i jedzeniem

Jak po nocy?
Mam nadzieję, że Grażynka zjadła pyszne śniadanko, a Wy pospaliście.

Raz udalo sie Grazynce wydistac z transportera. Musialam zle domknac. Pozniej juz siedziala w miare spokojnie chociaz probowala wywazyc drzwiczki

Dzisiaj juz ladnie zjadla i siedzi sobie na legowisku na dole chociaz widac, ze wolalaby u gory. Nawet nie interesuje sie specjalnie rana a nic jej nie zakladali, ani kolnierza ani kubraczka. Podobno nawet ladnie wspolpracowala przy pobieraniu krwi. No i jest ogolona i to mocno. Ma pelno plackow prawie lysych bo tak te glupie koltuny byly blisko skory

No i dzieki za wsparcie wczoraj dziewczyny

To fajnie, że się raną nie interesuje. O tyle wygodniej, że możesz cały czas kontrolować stan gojenia i kotu wygodniej.
Sierść odrośnie. Jeszcze piękniejsza. To najmniejszy pikuś

ale trzeba pamiętać o regularnym wyczesywaniu albo strzyżeniu, bo najwidoczniej Grażka tego wymaga, skoro była u ludzi (nie błąkała się po dworze), a taki dramat

Dobrze, że ran się nie nabawiła... Teraz z górki i po dom :ok:

Heeej przepraszam ze mnie nie było W TAKIM DNIU a tyle się działo

Miziak dla Grazki bo była dzielna teraz będzie tylko lepiej

Jak przeczytałam ze to kot dla Asi to prawie z krzesła spadam Asia zastanów się bo faktycznie by pasował

Teraz poszukać dla niej odpowiedniego domku i będzie super ale Kira masz wprawę i fuksa dom tego typu spraw poprzednie kociaki chyba lepszych domków mieć nie mogły

Dzielna Grażyna! Niech się szybko goi. W sumie racja że łyse placki mogą pomóc odsiać złe domy a zostawić tylko tych naprawdę zainteresowanych

to ciekawe, że wszystkie uważacie, że Grażyna do mnie pasuje. Kiedy ja nie lubię charakternych kotów :mrgreen:

Spełnienie moich marzeń to kot "plaster", totalna ciapa, który nie ma własnego zdania i nie odlepia się od człowieka :ryk:

i krótkowłosy :twisted:

Do zamknięcia

Kto przegląda forum