Uszkodzona przepona-operacja udana,kociak wraca do zdrowia:)

Kocie pogawędki

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Sob sty 16, 2016 13:57 Re: Uszkodzona przepona - proszę o pomoc... Warszawa i okoli

Biedulek :(
aktualny wątek viewtopic.php?f=46&t=221075
Urodziłam się zmęczona i żyję, żeby odpocząć.

zuza

Avatar użytkownika
 
Posty: 87929
Od: Sob lut 02, 2002 22:11
Lokalizacja: Warszawa Dolny Mokotów

Post » Sob sty 16, 2016 16:23 Re: Uszkodzona przepona - proszę o pomoc... Warszawa i okoli

Ogromny szacunek dla Ciebie, że udało się załatwić wszystko tak szybko i że nie zostawiłeś tej istotki na pastwę losu. Teraz już będzie tylko lepiej, choć na początku nie jest łatwo, strasznie się bałam, że podając leki, czy choćby wyciągając kota z klatki, niechcący coś uszkodzę. Jednak rekonwalescencja poszła ekspresowo, wszystko pięknie się zagoiło. I nie ma nic piękniejszego niż widok kota, który wreszcie może wyciągnąć się do snu i ułożyć jak mu wygodnie :D

Alyss

 
Posty: 543
Od: Czw wrz 06, 2012 19:01

Post » Nie sty 17, 2016 9:51 Re: Uszkodzona przepona - proszę o pomoc... Warszawa i okoli

Dzień dobry !!! i przepraszam że tak późno się odzywam, ale nie miałem kiedy zrobić wpisu :) . Mały już w domu !! :) Wczoraj go odebrałem. Dziękuję za wszystkie porady i sugestie, wiwiur , dzieki, klatkę zrobił brat- złota ręczka, także jest odpowienio zabezpieczony. Doktor powiedział, że zabieg już jest tak wykonany , że kotek może sobie spokojnie chodzić luzem, jednak wolę dmuchać na zimne i 2 tyg niech sobie posiedzi, nic mu się nie stanie :). Kicia czuje się wysmienicie, całkowicie inny kot :) , walczy tylko z kaftanem, do ktorego przywyknąć nie może i cały czas chce go zrzucić rzucając sie na plecy i obracając :). Co do zabiegu lekarze , przypominam to dr Krzysztof Zdeb w asyscie dr Łukasza Krysa, potwierdzili tylko że jest wszytko w porządku operacja udana, i kot ma jak największe szanse wrócić do 100% sprawcości :). Poimformowali mnie dokładnie jak przebiegała operacja, jakie były uszkodzenia, co zrobiono, jaką techniką i jakie materiały zastosowano w tym przypadku. Ponadto jak zaopiekować się kotkiem przez najbliższy czas. Bardzo pozytywnie oceniam pracę tych Panów, profesjonalizm i podejście do probemu kotka. Co mnie pozytywnie zaskoczyło , od czasu kiedy przywiozłem małego Panowie nawet przez moment nie dali do zrozumienia, że może cos się wydarzyć złego.... podejście do tak trundej sprawy było dla nich jakby normalnością , w moim odczuciu , jak zrobiebnie zastrzyka :):):). Bardzo duży optymizm i energia dokrotów powodują, że byłem przekonany, że dobrze trafiłem :)
Poniżej w linku załączam zdjęcia Małego :) Oczywiście będę informował jak mały się czuje i jak przebiega rekonwalescencja. W najbliższych dniach załącze również zdjęcia mojej kotki - Sary, i opiszę, na prośbę jednej Pani, historię tej znajdy :)
Pozdrawiam serdecznie wszytkich i jeszcze raz wielkie dzieki !!! i do napisania :)
Link do zdjęć: http://www.fotosik.pl/zdjecie/b3044898bf9a3eea
P.S. Niestety , w imieniu kotka, muszę z przykrością poinformować, iż przy okazj operacji został pozbawiony..... :). Także zasmucę na pewno wszytkie Panie-kotki , które miały jeszcze nadzieje uwieść i wykorzystać kawalera :). Informuję, iż Mały może spotykać się z Wami wyłącznie koleżeńsko ;)
Ostatnio edytowano Nie sty 17, 2016 10:18 przez Czaro21, łącznie edytowano 2 razy

Czaro21

Avatar użytkownika
 
Posty: 9
Od: Wto sty 12, 2016 12:33
Lokalizacja: Płock

Post » Nie sty 17, 2016 10:04 Re: Uszkodzona przepona - proszę o pomoc... Warszawa i okoli

Jesteś Super ,trzymam za kotka mocno zaciśnięte kciuki :ok:

iwona66

Avatar użytkownika
 
Posty: 10969
Od: Pt paź 23, 2009 15:40
Lokalizacja: warszawa - wołomin i jeszcze dalej :)

Post » Nie sty 17, 2016 10:16 Re: Uszkodzona przepona - proszę o pomoc... Warszawa i okoli

Ewa.KM tak, masz racje, najważniejsza jest jak najszybsza i trafna diagnoza i czas....Przykro mi, że tak się stało w Twoim przypadku, ale trzeba próbować nawet jak wydaje się nam że jest za późno, lepsze to nic bezczynność.....także głowa do góry, całego świata nie uratujemy, uczymy się i zdobywamy doświadczenie. Następnym razem na pewno się uda, aczkolwiek życzę Tobie i każdemu zwierzakowi żeby takie rzeczy się już nie prztrafiały i każdy z nas udając sie do Weta robił to czysto profilaktycznie. Pozdrawiam.

Czaro21

Avatar użytkownika
 
Posty: 9
Od: Wto sty 12, 2016 12:33
Lokalizacja: Płock

Post » Nie sty 17, 2016 10:23 Re: Uszkodzona przepona - proszę o pomoc... Warszawa i okoli

Slodki kocio :)

Chetnie przeczytam o Sarze :)

Trzymam kciuki za szybki powrot do zdrowia ;)
aktualny wątek viewtopic.php?f=46&t=221075
Urodziłam się zmęczona i żyję, żeby odpocząć.

zuza

Avatar użytkownika
 
Posty: 87929
Od: Sob lut 02, 2002 22:11
Lokalizacja: Warszawa Dolny Mokotów

Post » Nie sty 17, 2016 11:29 Re: Uszkodzona przepona - proszę o pomoc... Warszawa i okoli

pisz , Czaro, pisz. Takie optymistyczne historie miło się czyta.
A jak będziesz dodawał zdjęcia, to kopiuj kod BBCode - wtedy są widoczne na forum.

Kciuki za kocurka nadal są :ok: :ok: :ok: . A jakie imię dostał ?

izka53

Avatar użytkownika
 
Posty: 16533
Od: Śro wrz 29, 2010 13:54
Lokalizacja: Poznań

Post » Nie sty 17, 2016 11:35 Re: Uszkodzona przepona - proszę o pomoc... Warszawa i okoli

Jaki Twój kicior jest śliczny!!!!!! :1luvu:
Niech wraca szybciutko do zdrowia!!!! :ok: :ok: :ok: :ok:
Meoniku ['] - tak bardzo kocham i tęsknię każdego dnia. Na zawsze jesteś w moim sercu, czekaj na mnie, przyjdę na pewno.

Marcelibu

Avatar użytkownika
 
Posty: 21276
Od: Nie sty 11, 2009 1:10
Lokalizacja: Warszawa-Ursynów

Post » Nie sty 17, 2016 18:21 Re: Uszkodzona przepona - proszę o pomoc... Warszawa i okoli

Śliczny kocio, nareszcie może położyć się wygodnie :D
Czaro21 jesteś super :ok: :ok: :ok:
Obrazek

KITKA[*]28.03.2011 ŻUCZEK[*]17.04.2013 BUNIA[*]30.03.2015 BUBA [*] 12.10.2015 ZUZIA[*] 14.01.2018
RUDY MIŚ [*]1.08.2019 MAŁA[*] 11.04.2020

Do zobaczenia nasze kochane

ankacom

 
Posty: 3873
Od: Wto wrz 14, 2010 17:23
Lokalizacja: Białystok

Post » Nie sty 17, 2016 21:43 Re: Uszkodzona przepona - proszę o pomoc... Warszawa i okoli

Zdrówka dla kotka a dla Ciebie ukłony :201494

asiek o

Avatar użytkownika
 
Posty: 1020
Od: Śro maja 26, 2010 15:14

Post » Pon sty 18, 2016 11:09 Re: Uszkodzona przepona-operacja udana,kociak wraca do zdrow

Kocio cudny, ma prześliczne pysio :D. Ogromnie się cieszę, że wszystko poszło dobrze :ok:
Czekam na historię o Sarze :D
Obrazek

pisiokot

 
Posty: 13011
Od: Śro maja 03, 2006 15:37
Lokalizacja: Łódź

Post » Wto sty 19, 2016 2:15 Re: Uszkodzona przepona-operacja udana,kociak wraca do zdrow

Dopiero teraz czytam twój wątek - jestes naprawdę super, ja również dołączam do chóru pochwalnego, wspaniale że go uratowałes! Kotus słodziak - mam słabosc do tygrysków :)
Żal ,że tyle się biedak nacierpiał, ale wierzę, że los się od teraz do niego będzie usmiechał.
:ok:

KatS

Avatar użytkownika
 
Posty: 4393
Od: Pt wrz 25, 2015 14:59
Lokalizacja: Dublin, Irlandia

Post » Wto sty 19, 2016 8:36 Re: Uszkodzona przepona-operacja udana,kociak wraca do zdrow

Dziękujemy za wszystkie tak miłe komentarze :). Kicia jak na razie czuje się świetnie, z kaftanem już prawie się zaprzyjaźnił ;) jak go wypuszczę z klatki na chwilę to chodzi jak Robocop i zaraz idzie w kierunku kuchni, siada przy lodówce i czeka :) Żarty taki że hej!
Kochani chce się spytać o Wasze zdanie. Mały dostał lek - antybiotyk i przeciwbólowy:
Synulox/Synergal inj.100ml 0,3ml
Metacam/Melovem 5mg/ml 0,15 ml

Doczytałem że Synergal to odpowiednik Synuloxu tylko że w tabletkach, podobnie z Melovenem, lekarz zrobił taki zapis w karcie, więc dał do wyboru, ale czy jest jakaś różnica? tzn lepiej zostać przy zastrzykach nawet jak kotek je źle :( znosi czy dawać w tabletkach ? Jakie jest Wasze zdanie na ten temat? Dodam, że w spożywaniu tabletek przez kota nie ma problemu, on je wszytko :)

Izka53 dostał na imię "Mały" ;)
pzodrawiam

Czaro21

Avatar użytkownika
 
Posty: 9
Od: Wto sty 12, 2016 12:33
Lokalizacja: Płock

Post » Wto sty 19, 2016 9:17 Re: Uszkodzona przepona-operacja udana,kociak wraca do zdrow

Metacam/meloxicam w ogóle nie powinien być stosowany doustnie u kotów. Grozi poważnym uszkodzeniem nerek, a nawet śmiercią.
Tu jedna z opinii:
http://www.optimumchoices.com/images/Me ... InCats.pdf

"For post-operative pain relief, explore other alternatives
with your veterinarian before agreeing to the use of Metacam."
Etiam si omnes, ego non.

ropucha

 
Posty: 1014
Od: Pt mar 15, 2013 23:54

Post » Wto sty 19, 2016 9:30 Re: Uszkodzona przepona-operacja udana,kociak wraca do zdrow

Jeżeli kotek źle znosi zastrzyki - do dawaj tabletki dopyszcznie. Ale wtedy trzeba jednocześnie dołożyć
jakiś Lakcid lub temu podobne. Chodzi o antybiotykoterapię, podczas której, tak samo jak ludziom
podaje się preparaty na florę bakteryjną. Tylko nie można podawać jednocześnie z antybiotykiem.
Lakcid najpierw trzeba zmieszać z wodą na minimum 15 minut i potem załadować do strzykawki
i podać delikatnie z boczku, "pod kiełek" - uważając na zachłyśnięcie. Albo z łyżeczki lub do jedzenia.

Zamiast Metacamu można podawać Biovetalgin - to taka "pyralgina" dla kotów. Pamiętaj, że ludzki
Apap (itp.)oraz Pyralgina są zabójcze (trujące) dla kotów :idea: .
Meoniku ['] - tak bardzo kocham i tęsknię każdego dnia. Na zawsze jesteś w moim sercu, czekaj na mnie, przyjdę na pewno.

Marcelibu

Avatar użytkownika
 
Posty: 21276
Od: Nie sty 11, 2009 1:10
Lokalizacja: Warszawa-Ursynów

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Nul i 48 gości