Skarpeciarz i Tosia - Przeprowadzka (new teeth-new life)

blaski i cienie życia z kotem

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Pt sty 15, 2016 21:45 Re: Skarpeciarz, Tosia (II) - Wiosennie.

Coś pięknego! :-)

jozefina1970

Avatar użytkownika
 
Posty: 33205
Od: Nie maja 09, 2010 12:46
Lokalizacja: Dolny Śląsk

Post » Pt sty 15, 2016 22:47 Re: Skarpeciarz, Tosia (II) - Wiosennie.

Jaki pingwin dziki dziki :mrgreen:
a jaka ma symetrycznie pomazana bialym mordenke :) :lol:
aktualny wątek viewtopic.php?f=46&t=221075
Urodziłam się zmęczona i żyję, żeby odpocząć.

zuza

Avatar użytkownika
 
Posty: 87925
Od: Sob lut 02, 2002 22:11
Lokalizacja: Warszawa Dolny Mokotów

Post » Sob sty 16, 2016 12:39 Re: Skarpeciarz, Tosia (II) - Wiosennie.

Mnie rozwala ten rozowy nochal :lol:
Samowystarczalna laska :mrgreen:
Zdrowiej, Brysiu, na pohybel problemom :ok:

Chat

Avatar użytkownika
 
Posty: 12883
Od: Nie cze 15, 2008 8:57
Lokalizacja: Belgia

Post » Sob sty 16, 2016 12:57 Re: Skarpeciarz, Tosia (II) - Wiosennie.

Na pohybel.
Trochę dziś zmarzłam (idę po kolejną herbatę z imbirem) ale warto było :) Znaczy się zmarzłam zjeżdżając (tak, z tej samej góry :twisted: ), bo jak się człowiek nie rusza, to marznie.
Ale wiecie co? Wcale się nie bałam, że się przeziębię. Wręcz przeciwnie, czułam jak się hartuję.
Bo do nas zima w nocy przyszła :1luvu:
Obrazek Obrazek Obrazek Obrazek Obrazek

Bryska4

Avatar użytkownika
 
Posty: 19048
Od: Sob paź 25, 2008 17:59

Post » Sob sty 16, 2016 13:00 Re: Skarpeciarz, Tosia (II) - Wiosennie.

Ależ pięknie :1luvu:

Ja witam najpiękniejszą porę roku pod kocem. :(

Ty$ka

Avatar użytkownika
 
Posty: 1408
Od: Nie mar 11, 2012 19:57

Post » Sob sty 16, 2016 13:03 Re: Skarpeciarz, Tosia (II) - Wiosennie.

O, współczuję :( W takim razie i Ty zdrowiej, żebyś mogła się nacieszyć widokami :ok:

Bryska4

Avatar użytkownika
 
Posty: 19048
Od: Sob paź 25, 2008 17:59

Post » Sob sty 16, 2016 13:05 Re: Skarpeciarz, Tosia (II) - Wiosennie.

Dziękuję :)

Ty$ka

Avatar użytkownika
 
Posty: 1408
Od: Nie mar 11, 2012 19:57

Post » Czw sty 28, 2016 0:01 Re: Skarpeciarz, Tosia (II) - Zima!!!

Co tu tak cicho? Jak tam uzębienie, nie dokucza?
Nowy dzień. Nowy skutek uboczny.

Hańka

 
Posty: 41902
Od: Sob lut 09, 2008 0:22
Lokalizacja: Sopot

Post » Sob sty 30, 2016 8:53 Re: Skarpeciarz, Tosia (II) - Zima!!!

Napisałam i mi znikło, więc jeszcze raz: uzębienie dokucza, zwłaszcza te dwie nadwrażliwe szóstki. Minął już miesiąc, a jedna dalej boli, trzeba będzie ją obejrzeć. Ale że mogę gryźć drugą stroną, to daję radę.
Szczęście moje, że najtwardszych produktów spożywczych, czyli czekolady, nie kocham miłością wielką i mogę z nich zrezygnować nawet na całe życie. Tosta bym zjadła, ale jeszcze nie próbowałam. Tudzież kanapkę taką przypieczoną w piecu, mniam. Z sałatą też trochę kiepsko, bo trzeba ją mymlać, a mymlać też nie mogę.
Dzięki tym zębom spełniam też moje postanowienie noworoczne - codziennie pić green smoothies. Jak nie jest bardzo zimno, to nawet biorę sobie litr do pracy i wszyscy mają ubaw z moich "mega-batidos".
Za chwilkę wkleję fotki kotów, ale to w kolejnym wpisie, żeby nie zjadło.

EDIT: fotki będą jak Flickr zmartwychwstanie :twisted:

Bryska4

Avatar użytkownika
 
Posty: 19048
Od: Sob paź 25, 2008 17:59

Post » Sob sty 30, 2016 9:54 Re: Skarpeciarz, Tosia (II) - Zima!!!

Ożył. To jedziemy - wieczorne fotki psotki.

Obrazek Obrazek Obrazek Obrazek Obrazek Obrazek Obrazek Obrazek Obrazek Obrazek Obrazek Obrazek

Bryska4

Avatar użytkownika
 
Posty: 19048
Od: Sob paź 25, 2008 17:59

Post » Sob sty 30, 2016 10:09 Re: Skarpeciarz, Tosia (II) - Zima!!!

Masz pustą szufladę specjalnie dla kotków?
A cóż to za czarny grubasek? Bo nie poznaję :lol:
Nowy dzień. Nowy skutek uboczny.

Hańka

 
Posty: 41902
Od: Sob lut 09, 2008 0:22
Lokalizacja: Sopot

Post » Sob sty 30, 2016 10:18 Re: Skarpeciarz, Tosia (II) - Zima!!!

Hańka pisze:Masz pustą szufladę specjalnie dla kotków?

Hmmmm... inaczej. Mam pustą szufladę, bo mam koty, które mają do niej dostęp. Dlatego jest pusta :D Co więcej, w tej komodzie puste są ze cztery szuflady od dołu, bo Fortuna włazi do dolnej, po czym tylną częścią wspina się do kolejnych :twisted:

Hańka pisze:A cóż to za czarny grubasek? Bo nie poznaję :lol:

Och, Tosia wcale nie jest gruba. Ona się po prostu rozlewa jak się położy :D

Bryska4

Avatar użytkownika
 
Posty: 19048
Od: Sob paź 25, 2008 17:59

Post » Sob sty 30, 2016 13:15 Re: Skarpeciarz, Tosia (II) - Zima!!!

Rozpieszczasz łobuzice :lol: 4 puste szuflady... Ech, marzenie chomika walczącego z nałogiem.
PS. Zajrzyj, proszę, do filmowego - pytanko do Ciebie mam.
Nowy dzień. Nowy skutek uboczny.

Hańka

 
Posty: 41902
Od: Sob lut 09, 2008 0:22
Lokalizacja: Sopot

Post » Sob sty 30, 2016 13:54 Re: Skarpeciarz, Tosia (II) - Zima!!!

Veni, vidi, odpowiedziałam ;)

Bryska4

Avatar użytkownika
 
Posty: 19048
Od: Sob paź 25, 2008 17:59

Post » Sob sty 30, 2016 20:50 Re: Skarpeciarz, Tosia (II) - Zima!!!

Szafki - genialne legowisko. Skąd to znam :twisted:

Ty$ka

Avatar użytkownika
 
Posty: 1408
Od: Nie mar 11, 2012 19:57

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Franciszek1954, Hana, Silverblue i 26 gości