klaudiafj pisze:BiednaJeden dzień wolnego to niewiele, no ale zawsze coś. Wczorajszy dzień dłużył się bardzo, mi też koszmarnie. Ja zbierałam datki na wosp i byłam na dworze 6h a każda godzina dłużyła się jak trzy.
Masz rację jeden dzień to mało. I tak spędzę go na praniu, sprzątaniu i załatwianiu różnych spraw a gdzie tu mowa o odpoczynku. Póżniej znów kolejne 4 dni pracy pod rząd i dopiero niedziela wolne.





