Zuzia i Pola po raz 34

[Ewa L.]

Biedna Jeden dzień wolnego to niewiele, no ale zawsze coś. Wczorajszy dzień dłużył się bardzo, mi też koszmarnie. Ja zbierałam datki na wosp i byłam na dworze 6h a każda godzina dłużyła się jak trzy.

Masz rację jeden dzień to mało. I tak spędzę go na praniu, sprzątaniu i załatwianiu różnych spraw a gdzie tu mowa o odpoczynku. Póżniej znów kolejne 4 dni pracy pod rząd i dopiero niedziela wolne.

[barbarados]

Dasz radę

[Ewa L.]

Dasz radę

Jasne że dam bo przecież nie mam wyjścia ale jak człowiek sobie ponarzeka to od razu mu się lżej na duchu robi.

[barbarados]

Oczywiscie , że tak .
Widziałaś Tośkę ?

[Ewa L.]

Oczywiscie , że tak .
Widziałaś Tośkę ?

Tośkę rozwalichę ?
Tak - cudna jest . Też bym twarz w ten puszek na brzucholu włożyła Tam najfajniejsze futerko jest - takie milusie i mięciusie

[barbarados]

A jej by sie podobało i nawet by nie drapnęła

[Ewa L.]

A jej by sie podobało i nawet by nie drapnęła

To tak jak Zuzia.

[Ewa L.]

Idę wziąć prysznic i jeszcze pralkę wstawię. Myślałam że to głupio o tej porze ale u kogoś słyszę że pralka chodzi więc już nie mam wyrzutów sumienia.

[Ewa L.]

Witam wszystkich porannie!
Na dworze jeszcze ciemno a my od 5 nie śpimy. To znaczy ja bo kicie by jeszcze pospały. Wczoraj byłam tak zmęczona że nic mi się już nie chciało ale jeszcze to, jeszcze tamto i okazało się że już prawie 2 w nocy. Usnęłam gdy tylko przyłożyłam głowę do poduszki.3 godz. i po ptokach tzn. po spaniu. Dziewczynki dostały śniadanko bardzo zdziwione i nie bardzo wiedziały czy już jeść czy poczekać.
Poza tym od wczesno porannych godzin pada drobny śnieg .

[MalgWroclaw]

u nas pada deszcz. Ale jest plusowa temperatura, więc nie zamarznie.

[Sihaja]

Dzień dobry we wtorek

[Ewa L.]

U nas jest 0*C choć zapowiadają +2*C a odczuwalne - 2*C. Jeszcze przed pół godz. było +1*C.

[Ewa L.]

Dzień dobry we wtorek

Dzień dobry Dorotko!

[Ewa L.]

Zaraz idę wstawić pranko bo w końcu wczoraj nie wstawiłam.

[MB&Ofelia]

Dzieńdoberek!
U nas też chyba dodatnio, ale wczoraj byłam w Szczecinie i się ślizgałam. Nic nie posypane, a trochę lodu było. Wolę Koszałkowo, tu sypią na chodnikach.