KatS pisze:U mnie wszystkie koty uwielbiały czesanie, Felek sam biegł do łazienki jak widział kogos w przedpokoju i się głosno domagał, Stella też uwielbia. Ale one wszystkie krótkowłose więc nie ma tego problemu rozczesywania splątanych włosów. Ja po tamtym kocie ze schroniska zaczęłam czytać o pielęgnacji takiego futra i aż się przeraziłam,jakies pudry, kąpiele, cuda - ale widzę że na szczęscie w praktyce jest spokojniej![]()
A kot był bardzo fajny, taki królewski, w typie Pusi. No ale podobno bardzo chciał być wychodzący. A my mamy Stellę
I to cudowną Stellę
Ja wszystkie zwierzaki miałam długowłose tzn psy bo koty to dopiero od 18 lat.



(AMY 



