Skarpeciarz i Tosia - Przeprowadzka (new teeth-new life)

blaski i cienie życia z kotem

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Czw gru 31, 2015 13:21 Re: Skarpeciarz, Tosia (II) - Wiosennie.

Ja nie mam żadnej blizny po szyciu. Wszystkie zrobiły się "samoczynnie" - a to rodrapałam krostę z ospy, a to rozbiłam brodę schodząc po krętych schodach (chociaż nie pamiętam upadku, bo mała byłam, to uraz do schodów kręconych mi został), a to wygrzebywałam żądło osy, a koty podrapały, a to siadłam na linijce....

Alyaa

Avatar użytkownika
 
Posty: 5910
Od: Śro paź 22, 2008 18:24
Lokalizacja: Kielce

Post » Pt sty 01, 2016 10:49 Re: Skarpeciarz, Tosia (II) - Wiosennie.

Mnie też nigdy wcześniej nie szyli. Mam podobnie jak Ty - masę znaczków po mniejszych ranach, jakieś dziecięce rozcięcia kolana plus bardzo piękną, cieniutką kreseczkę na nadgarstku - to Tosia u weta zaprotestowała przeciwko pobieraniu krwi.
Generalnie długo się uchowałam, dodam tylko, że nigdy nie miałam złamanego nawet palca, tfu-tfu odpukać.

Bryska4

Avatar użytkownika
 
Posty: 19048
Od: Sob paź 25, 2008 17:59

Post » Pt sty 01, 2016 16:26 Re: Skarpeciarz, Tosia (II) - Wiosennie.

Złamań też nie miałam. Zwichnęłam tylko nogę, potłukłam nadgarstek tak, że miałam tydzień w szynie i prawie odcięłam sobie końcówkę małego palca u lewej dłoni.

Alyaa

Avatar użytkownika
 
Posty: 5910
Od: Śro paź 22, 2008 18:24
Lokalizacja: Kielce

Post » Pt sty 01, 2016 16:45 Re: Skarpeciarz, Tosia (II) - Wiosennie.

Ja jestem mistrzem w samookaleczaniu. Niezamierzonym. Zlamalam kosc piety(trzeba umiec) lezac w lozku (trzeba umiec) sama (zeby nie bylo).
Ciastusiu i Haskellku [*]

Discordia

Avatar użytkownika
 
Posty: 11524
Od: Nie sie 12, 2007 12:34
Lokalizacja: Wabern/Szwajcaria

Post » Pt sty 01, 2016 22:37 Re: Skarpeciarz, Tosia (II) - Wiosennie.

Blizna moze zniknac bez sladu, czego Ci zycze :)
Kilka lat temu idiotycznie rozwalilam sobie czolo o kant szafki, mialam 3 szwy, a dzis nawet nie moge ustalic, w ktorym to bylo dokladnie miejscu, nie ma najmniejszego znaku.
Lekarz Ci doradzil, zeby przez najblizszy rok-dwa codziennie smarowac blizne (po wygojeniu oczywiscie) mocnym blokerem przeciwslonecznym, takim minimum 50+ ? Zeby nie sciemniala od slonca.

Piekne foty. U mnie tez taka zielona trawa :P

Filmik boski :1luvu:
Obrazek
"Il n'y a pas de chat ordinaire" (Colette)
Trójkot - Puszek i Szatony

Birfanka

Avatar użytkownika
 
Posty: 18698
Od: Pon lip 06, 2009 9:48

Post » Sob sty 02, 2016 8:47 Re: Skarpeciarz, Tosia (II) - Wiosennie.

Birfanka pisze:Lekarz Ci doradzil, zeby przez najblizszy rok-dwa codziennie smarowac blizne (po wygojeniu oczywiscie) mocnym blokerem przeciwslonecznym, takim minimum 50+ ? Zeby nie sciemniala od slonca.

Nie, tylko mi jakiś żel polecił na lepsze zabliźnianie. Dzięki za radę! Zawsze mam 50tkę w torebce więc to żaden problem :)

Discordia, masz miszcza :D

Bryska4

Avatar użytkownika
 
Posty: 19048
Od: Sob paź 25, 2008 17:59

Post » Wto sty 05, 2016 14:35 Re: Skarpeciarz, Tosia (II) - Wiosennie.

Jestem po pierwszym dentyście, najbardziej ułamany ząb odbudowany. 20 minutek roboty :)

I fotek mam trochę, więc wrzucam bez większych komentarzy, bo kot jaki jest, każdy widzi. Psotny jest :) Na ostatnim zdjęciu robię brzuszki :roll:
Obrazek Obrazek Obrazek Obrazek Obrazek Obrazek Obrazek Obrazek

Bryska4

Avatar użytkownika
 
Posty: 19048
Od: Sob paź 25, 2008 17:59

Post » Wto sty 05, 2016 14:56 Re: Skarpeciarz, Tosia (II) - Wiosennie.

Za gojenie! Kot ach :1luvu:
aktualny wątek viewtopic.php?f=46&t=221075
Urodziłam się zmęczona i żyję, żeby odpocząć.

zuza

Avatar użytkownika
 
Posty: 87932
Od: Sob lut 02, 2002 22:11
Lokalizacja: Warszawa Dolny Mokotów

Post » Wto sty 05, 2016 14:56 Re: Skarpeciarz, Tosia (II) - Wiosennie.

ale ten mały kotek ma wielkie oczyska :1luvu:

hehe, Luśka też mi pomaga jak ćwiczę :roll:

ps byłaś u hiszpańskiego dentysty, czy u Was też zębologię imigranci przejęli?

a nie byłoby taniej i lepiej jechać do Polski zrobić zęby??? :kotek:
Chamstwo zawsze najgłośniej wrzeszczy, obraża, pogardza. Bo nic innego nie umie.

Belka na pokładzie - Jezebel w UK

kwiat groszku

Avatar użytkownika
 
Posty: 9754
Od: Nie wrz 13, 2009 19:15
Lokalizacja: Kamienny Krąg, Wielka Brytfannia

Post » Wto sty 05, 2016 15:06 Re: Skarpeciarz, Tosia (II) - Wiosennie.

zuza pisze:Za gojenie! Kot ach :1luvu:

Dzięki :ok:

kwiat groszku pisze:ale ten mały kotek ma wielkie oczyska :1luvu:

hehe, Luśka też mi pomaga jak ćwiczę :roll:

ps byłaś u hiszpańskiego dentysty, czy u Was też zębologię imigranci przejęli?

a nie byłoby taniej i lepiej jechać do Polski zrobić zęby??? :kotek:

U hiszpańskiego, w naszych stronach mało emigrantów jest.
TŻ też wymyślił, żeby do Polski, ale nawet nie brałam pod uwagę. 50 pieniążków za plombę biorą, tak że nie tragedia.
A poza tym zwyczajnie mi się nie chce. Dentystę mam pod bokiem, w godzinę miałam zrobionego zęba i wypite piwo :D

Bryska4

Avatar użytkownika
 
Posty: 19048
Od: Sob paź 25, 2008 17:59

Post » Wto sty 05, 2016 15:09 Re: Skarpeciarz, Tosia (II) - Wiosennie.

nabijałam się bezczelnie z Twego TŻa :P

moi znajomi Polacy jeżdżą namiętnie do Polski: do dentysty, do ginekologa, z dziećmi do pediatry... :ryk: serioserio wierzą, że co polskie to lepsze. :roll:
Chamstwo zawsze najgłośniej wrzeszczy, obraża, pogardza. Bo nic innego nie umie.

Belka na pokładzie - Jezebel w UK

kwiat groszku

Avatar użytkownika
 
Posty: 9754
Od: Nie wrz 13, 2009 19:15
Lokalizacja: Kamienny Krąg, Wielka Brytfannia

Post » Wto sty 05, 2016 15:16 Re: Skarpeciarz, Tosia (II) - Wiosennie.

kwiat groszku pisze:nabijałam się bezczelnie z Twego TŻa :P

moi znajomi Polacy jeżdżą namiętnie do Polski: do dentysty, do ginekologa, z dziećmi do pediatry... :ryk: serioserio wierzą, że co polskie to lepsze. :roll:

Aaaaa :lol: takimi maluteńkimi napisałaś, że nie załapałam, że to ironia :wink:
To dość popularne przekonanie, trzeba przyznać. Nie wiem, z czego wynika. Może z tego, że miał człowiek w Polsce tego sprawdzonego dentystę/ginekolog itd a tu musi próbować i uczyć się na błędach jak źle trafi.
Nie pamięta tylko, że w Polsce, zanim znalazł, działała ta sama zasada. No chyba, że ktoś polecił i się sprawdziło, że dobry fachowiec.

Dawno nie byłam u dentysty, ostatnio na czyszczeniu a wcześniej w Polsce.
Dziś mi się przypomniały te zwitki z ligniny, co to mi dentysta upychał między wargami a dziąsłami :roll: jakie to okropne było i jak wysuszało.
No i mieć naprawiany ząb w pozycji leżącej jest zdecydowanie przyjemniejsze, niż to samo na siedząco. Mało nie usnęłam :)

Bryska4

Avatar użytkownika
 
Posty: 19048
Od: Sob paź 25, 2008 17:59

Post » Wto sty 05, 2016 15:16 Re: Skarpeciarz, Tosia (II) - Wiosennie.

No ej, ja z zebami tez jechalam do Polski. Kompleksowo ponaprawiac i wyczyscic. Bo w Szwajcarii to bym musiala zostawic polroczna wyplate :) W szwajclandzie robilam tylko osemki, bo musialam na juzteraznatychmiast. Zaplacilam 1000 pieniazkow ><
Ciastusiu i Haskellku [*]

Discordia

Avatar użytkownika
 
Posty: 11524
Od: Nie sie 12, 2007 12:34
Lokalizacja: Wabern/Szwajcaria

Post » Wto sty 05, 2016 15:39 Re: Skarpeciarz, Tosia (II) - Wiosennie.

Kotki ach! Trochę widać, że psotne.
kwiat groszku pisze:moi znajomi Polacy jeżdżą namiętnie do Polski: do dentysty, do ginekologa, z dziećmi do pediatry... serioserio wierzą, że co polskie to lepsze.

Trochę się nie dziwię bo np. w Norwegii to lekarze z googla leczą...

jozefina1970

Avatar użytkownika
 
Posty: 33206
Od: Nie maja 09, 2010 12:46
Lokalizacja: Dolny Śląsk

Post » Wto sty 05, 2016 17:14 Re: Skarpeciarz, Tosia (II) - Wiosennie.

a polscy lekarze znają objawy wszystkich chorób na pamięć. :mrgreen:

Najstarszą leczono w Polsce przez wiele lat na opryszczkę (co miesiąc gigantyczne zmiany na całej twarzy babrzące się tygodniami). Guglowy brytyjski niedouczony lekarz stwierdził, że bardziej toto wygląda na zakażenie bakteryjne - użył zdjęć z googla, by porównać zmiany opryszczkowe i liszajca zakaźnego. Zrobił badanie w tym kierunku i po potwierdzeniu zaaplikował odpowiedni antybiotyk. tadam! po trzech dobach śladu nie było.
Chamstwo zawsze najgłośniej wrzeszczy, obraża, pogardza. Bo nic innego nie umie.

Belka na pokładzie - Jezebel w UK

kwiat groszku

Avatar użytkownika
 
Posty: 9754
Od: Nie wrz 13, 2009 19:15
Lokalizacja: Kamienny Krąg, Wielka Brytfannia

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Silverblue i 24 gości