Pixie, Dixie [*], Coco i Nitka, Leczymy Coco, ZDJECIA str 60

blaski i cienie życia z kotem

Moderator: Estraven

Post » Śro gru 30, 2015 19:49 Re: Pixie, Dixie [*], Coco i Nitka, Leczymy Coco, ZDJECIA st

Obrazek

Gosiagosia

Avatar użytkownika
 
Posty: 26975
Od: Wto kwi 23, 2013 11:47
Lokalizacja: Warszawa

Post » Śro gru 30, 2015 22:02 Re: Pixie, Dixie [*], Coco i Nitka, Leczymy Coco, ZDJECIA st

Hej hej!
Jak sie macie?jak małżonek ? Lepiej sie dzisiaj czuje? :201461 jutro juz ostatni dzien w roku! 8O ja nie wiem kiedy tez czas zleciał?
Mam ambitne plany na ten rok i musze je osiągnąć :P
"Dom należy do kotów. My tylko spłacamy kredyt"
Obrazek

Moli25

Avatar użytkownika
 
Posty: 19616
Od: Pon gru 22, 2014 21:40
Lokalizacja: K. Wrocław

Post » Czw gru 31, 2015 9:49 Re: Pixie, Dixie [*], Coco i Nitka, Leczymy Coco, ZDJECIA st

Hej dziewczynki ja wczoraj zabiegana i taka jakas zmeczona. Wpadla sasiadka jeszcze z Bytomia, przyjechali z mezem zobaczyc mieszkanko i na herbatke.
Dziekuje wam za zyczonka :)
Ja tez wam zycze wszystkiego dobrego!

My dzisiaj domowo kotowo tak jak mowilam :) Ja mam urlop - tydzien urlopu :D
Wyspalam sie - zjadlam sniadanko, dopijam kawe i biore ise do roboty :) Robie dzis krokiety z miesem :) Na Nowy Rok dla tesciowej dla nas zobaczymy chyba na 2 dzien roku ;)

I gulasz na jutro ;) Wszystko przez to ze nam sie plan obiadow rypnal... bo wczoraj mial byc makaron z krewetkami - bedzie dzisiaj :P
Na wieczor mamy sushi zamowione :D:D:D + jakies przystawki typu serek, oliwki, itp itd :D

Mam co robic:) Jeszcze musze sie ruszyc i isc do empika - bo moja ksiazka jest do odbioru!! W sumie to moze 700m ... taki maly spacering z rana,,,
Dobra biore sie roboty jeszcze zajrze ;D
Załoga: Pixie, Nitka, Coco i Ćiorny oraz Dixie[*]
Kot Pixior i burasy zapraszają: https://www.facebook.com/PixieKotZCharakterem
Zbiórka hiltonka: https://pomagam.pl/hilton

PixieDixie

Avatar użytkownika
 
Posty: 9844
Od: Czw kwi 23, 2015 7:40
Lokalizacja: TG

Post » Czw gru 31, 2015 12:18 Re: Pixie, Dixie [*], Coco i Nitka, Leczymy Coco, ZDJECIA st

Czesć Piksiaki Diksiaki!
Jak tam pracowity dzień? My tu cos na forum często gadamy o jedzeniu :mrgreen: jak sobie wczoraj poczytałam na któryms wątku to o 23 zrobiłam się taka głodna, że ugotowałam barszcz z uszkami! I zjadłam solidną porcję :oops: muszę sobie jakos filtrować te wiadomosci o pysznosciach, które wszyscy gotują, źle to na mnie działa :ryk:

KatS

Avatar użytkownika
 
Posty: 4393
Od: Pt wrz 25, 2015 14:59
Lokalizacja: Dublin, Irlandia

Post » Czw gru 31, 2015 12:18 Re: Pixie, Dixie [*], Coco i Nitka, Leczymy Coco, ZDJECIA st

Szczęśliwego Nowego Roku życzą Pola, Zuzia i ich Duża. :1luvu:

Obrazek
Obrazek

Ewa L.

Avatar użytkownika
 
Posty: 70697
Od: Śro lut 27, 2013 20:02
Lokalizacja: Łódź

Post » Czw gru 31, 2015 13:39 Re: Pixie, Dixie [*], Coco i Nitka, Leczymy Coco, ZDJECIA st

Czesc Ładne Kociaki :201461
Wszystkiego najlepszego na Nowy Rok! :201461
Duzo zdrowia :201461

To faktycznie fajny plan na dzis, sushi krokiety mniam! Sushi zjem ale żebym lubiala to raczej jest mi obojętne. Zawsze mnie dziwiła cena zestawów sushi :| ja wiem ile kosztuja produkty na sushi i musze wam powiedzieć ze zarobek maja na tym jak na zbożu :roll:
"Dom należy do kotów. My tylko spłacamy kredyt"
Obrazek

Moli25

Avatar użytkownika
 
Posty: 19616
Od: Pon gru 22, 2014 21:40
Lokalizacja: K. Wrocław

Post » Czw gru 31, 2015 14:25 Re: Pixie, Dixie [*], Coco i Nitka, Leczymy Coco, ZDJECIA st

Mam podobnie do Moli pod tym względem, że ceny sushi przyprawiają mnie o wytrzeszcz 8O :mrgreen: Szczególnie, że ja by się na prawdę najeść, to pewnie musiałabym zamówić 2 porcje :roll: Niemniej jest to jedna z rzeczy, którą bym z chęcią spróbowała (wygląda ślicznie!) i żałuje, że nie mogę jeść :?

Aia

Avatar użytkownika
 
Posty: 17113
Od: Pon lut 19, 2007 18:08
Lokalizacja: NDM

Post » Czw gru 31, 2015 14:28 Re: Pixie, Dixie [*], Coco i Nitka, Leczymy Coco, ZDJECIA st

Obrazek

Pixie, zeby nastepny rok troche nam odpuscil, bo obie dostalysmy w tym roku mocno w kosc ;*

A ja dzisiaj ide do znajomych i kolega robi 1kg sushi :D
Obrazek

jou

Avatar użytkownika
 
Posty: 1787
Od: Pt cze 26, 2015 9:09
Lokalizacja: Katowice

Post » Czw gru 31, 2015 15:00 Re: Pixie, Dixie [*], Coco i Nitka, Leczymy Coco, ZDJECIA st

Hahah Kasia dobry barszcz nidgdy nie jest zly a jak jeszcze sa uszka do tego.... :) Mniam:D Moge w srodku nocy jesc;) i ozywiscie Kasiu Wszystkiego dobrego w tym Nowym ROKU!

Ewciu bardzo bardzo dziekujemy za zyczenia!! Wzajemnie!

Martuś Wam tez wszystkiego dobrego w tym Nowym ROku by spelnily wam sie wszystkie marzenia ! A jednego szczegolnie zycze ;) Wiesz jakiego :) Wiesz co My tu mamy w TG rewelacyjna knajpe sushi, maja pyszne zestawy i nie sa drodzy! 20 kawalkow za 35 to i tak nie jest drogo a maja pyszne. Ja czasem robie home made sushi i wiadomo jest taniej ale sylwester... mozna poszalec:) DO tego maz ma zupe Ramen, ja kalmary w ciescie:D Obzarstwo :)

Jou dziekuje! Masz racje! Oby ten rok byl tylko lepszy... bez zadnych kocich i zyciowych atrakcji :)

OOOO to Kira baw sie dobrze :) My bedziemy pozdrawiac z kotelami o polnocy hihih :D

Powiem wam tak.. siedze sobie, krokiety zrobione, czekam az "zolwik" skonczy to umyje podlogi.... wezme prysznic i moge swietowac... ze mawile to mysle ...
robie w glowie podsumowanie... i wiecie co... ten rok nie byl zly... jedno wydarzenie przesadzilo o calym oddzwieku... ale ... staram sie jakos na to wszystko patrzec z dystansu...

Wszystko zaczelo sie od Sary ... niewielu z was wie... ze Sara byla psem... ktorego w styczniu zeszlego roku dokladnie 7 stycznia przygarnelismy do siebie... od samego poczatku bylo powiedziane ze koty sa najwazniejsze i zobaczymy czy sie dogada. PIerwsze3 dnis uper... a potem pies zaczal byc zaborczy... potrafila chapsnac Marka, balismy sie czy nei chapsnie chlopakow...w miedzy czasie przez wlasnie taki glupi "nalot" tescia wszystko sie wydalo, a mielismy powiedziec dopiero gdy bedzie wiadomo ze zostaje... zrobila sie afera... sprowadzilismy behawioryste... behawiorysta stwierdzil ze to pies z problemami.... i moze byc ciezko... niestety po 6 dniach tak jak w umowie niestety ja oddalismy. Mocno to odchorowalam... ile lez wyplakalam... to moje... wydawalo mi sie ze wiecej tak plakac nie bede...
Ale Sara byla impulsem... by zmienic cos w swoim zyciu... znalezc swoj wlasny kat... miejsce na ziemi... teraz to wiem... dzieki niej zdecydowalismy sie przyspieszyc plany "pojscia na swoje".... Potem sprawy potoczyly sie mega szybko... 3 mieszkanie ktore ogladalismy to bylo "TO", kredyt... biegaie... dostalismy klucze.... a po niecalym tygodniu... pozytywny test bialaczki u Dixiego... jak mi zlecialy kwiecien - maj -czerwiec nie wiem... wiecej pamietam z wizyt u weta niz cokolwiek innego... jakis amok i wiara ze bedzie dobrze.... nie bylo... w czerwcu sadzilam ze serce mi peklo... ze swiat sie zawalil... bo sie zawalil... nie wyobrazalam sobie zycia bez Dixiego... Lipiec... nic nie wiem z tego miesiaca... jak w jakies półapce.... zwiazana niewidzialnym czyms.... w sierpniu dolaczyly dziewczyny - w zasadzie ostatniego lipca... po adopcji dziewczyn choroba Pixiora... paniczny lek przed bialaczka. Od lipca... do konca wrzesnia nie wiedzialam, nie wyobrazalam sobie jak dalej ma to wygladac... potem przeprowadzka, choroba Coco....

Staram sie mysle ze smierc Dixiego, choroba Coco to nie jest bez przyczyny... nawet jesli teraz nie widze sensu tego... to moze za jakis czas go poznam...
Wiem jedno smierc Dixiego dala Nitce i Coco szanse na dom... Coco na to ze bedzie zdrowa, bo nie czarujmy sie nie kazdy ma takiego bzika jak my zeby jezdzic kombinowac... zmieniac wetow... Nitka ze swoja "aspolecznoscia" nei wiem czy latwo by dom znalazla... ja mysle ze to bylo zrzadzenie losu... choc wierze ze po takim bolu ... cierpieniu musi chodzic o cos wiecej....

I wierze ze sie dowiem... w 2016... i wierze ze bedzie tylko lepszy... dla mnie lata 2010,2012, 2014 ... zawsze sa bardziej pozytywne... w lata 2011, 2013, 2015 zawsze dostaje w doope.
Piszac ten post siedze i lzy leca mi same z oczu, cholera poca mi sie oczy no... ale...
Wierze ze nic nie dzieje sie bez przyczyny... pamietajcie o tym w tym nowym 2016 roku!!
Szczesliwego Nowego ROKU !!
Załoga: Pixie, Nitka, Coco i Ćiorny oraz Dixie[*]
Kot Pixior i burasy zapraszają: https://www.facebook.com/PixieKotZCharakterem
Zbiórka hiltonka: https://pomagam.pl/hilton

PixieDixie

Avatar użytkownika
 
Posty: 9844
Od: Czw kwi 23, 2015 7:40
Lokalizacja: TG

Post » Czw gru 31, 2015 15:42 Re: Pixie, Dixie [*], Coco i Nitka, Leczymy Coco, ZDJECIA st

Ja również Wam życzę udanego i bardzo dobrego nowego roku! Wam, czyli całej rodzinie, kociej i ludzkiej.
Skoro lata parzyste są dla Ciebie dobre, to czas na rewelacyjny rok! A do tego przestępny, więc o jeden dzień szczęscia więcej.
Wszystkiego dobrego!

KatS

Avatar użytkownika
 
Posty: 4393
Od: Pt wrz 25, 2015 14:59
Lokalizacja: Dublin, Irlandia

Post » Czw gru 31, 2015 16:13 Re: Pixie, Dixie [*], Coco i Nitka, Leczymy Coco, ZDJECIA st

Janinko,
Podusumowalas swoj rok, ktory miał plusy i minusy
Zycie płynie dalej i trzeba stawiać czoła wszystkiemu co stanie na drodze.
Trzeba byc silnym a nie miękkim.

Tworzycie fajna rodzinkę, jesteście prawie kompletni :wink: moze ten rok...

Życzę Wszyskiego co sobie zamarzycie :mrgreen: :mrgreen: :mrgreen:
"Dom należy do kotów. My tylko spłacamy kredyt"
Obrazek

Moli25

Avatar użytkownika
 
Posty: 19616
Od: Pon gru 22, 2014 21:40
Lokalizacja: K. Wrocław

Post » Czw gru 31, 2015 16:17 Re: Pixie, Dixie [*], Coco i Nitka, Leczymy Coco, ZDJECIA st

Obrazek
"Dom należy do kotów. My tylko spłacamy kredyt"
Obrazek

Moli25

Avatar użytkownika
 
Posty: 19616
Od: Pon gru 22, 2014 21:40
Lokalizacja: K. Wrocław

Post » Czw gru 31, 2015 16:58 Re: Pixie, Dixie [*], Coco i Nitka, Leczymy Coco, ZDJECIA st

Padlam Moli na ten obrazek :D

Ja wlasne zaczelam "Swietowac" maz zrobil pyszne spagetti z krewetkami, raczymy sie bialym winkiem :D Jak nie przepadam za krewetkami tak musze powiedziec ze wyszlo mu pysznie :D Nicia chyba lubi krewetki bo przyszla i weszyla jak jedlismy.

Powiem wam to cudowne jak ten kot przekonuje sie do nas;))

A wlasnie wlasnie... kto dolacza do forumowego sylwestra ??!!:D Ja bede zagladac a Wy?:D
Załoga: Pixie, Nitka, Coco i Ćiorny oraz Dixie[*]
Kot Pixior i burasy zapraszają: https://www.facebook.com/PixieKotZCharakterem
Zbiórka hiltonka: https://pomagam.pl/hilton

PixieDixie

Avatar użytkownika
 
Posty: 9844
Od: Czw kwi 23, 2015 7:40
Lokalizacja: TG

Post » Czw gru 31, 2015 17:05 Re: Pixie, Dixie [*], Coco i Nitka, Leczymy Coco, ZDJECIA st

Ja też na pewno zajrzę ;) Ze Stellą oczywiscie!

KatS

Avatar użytkownika
 
Posty: 4393
Od: Pt wrz 25, 2015 14:59
Lokalizacja: Dublin, Irlandia

Post » Czw gru 31, 2015 17:07 Re: Pixie, Dixie [*], Coco i Nitka, Leczymy Coco, ZDJECIA st

patrzecie co wylowilam :D
https://www.facebook.com/bezuzytecznapl ... 272903087/

Padlam jak zobaczylam :D
Sie smialam ze wszystkie sterylne mamuski ogladajac ten filmik maja herzklekoty :D Jesli bede miala kiedys dziecko, koty beda mialy do niego dostep praktycznie od samego poczatku...
Załoga: Pixie, Nitka, Coco i Ćiorny oraz Dixie[*]
Kot Pixior i burasy zapraszają: https://www.facebook.com/PixieKotZCharakterem
Zbiórka hiltonka: https://pomagam.pl/hilton

PixieDixie

Avatar użytkownika
 
Posty: 9844
Od: Czw kwi 23, 2015 7:40
Lokalizacja: TG

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: misiulka, Sylwia_mewka i 35 gości