Hej Nasze Kochane Ludziska Wszystkie
klaudiafj pisze:Myszulinki i Sylwinki i Pitki i Mąż
Kurka, w pierwszej chwili jak zobaczyłam ten garnek,to aż mnie ciary przeszły
Marysiaaaaaa !!!!!!
I jak Klauduś,sprawdzają się szeleczki ?
Maciuś .....
Przy okazji,właśnie,masz dostęp do tych mydełek ? wiesz których ?
śliczna karteczka
Gosiagosia pisze: I cieszę się bardzo że pomaga . Życzę szybkiego powrotu do sprawności, żebyś już w Nowym Roku skakała.
Nie,nie,uprzedzając pojemnik,od razu mu
wpiepszę zawczas,zanim znowu mi się dobierze do nogi
Wczoraj oglądając zdjęcia rtg z płyty wygląda mi na to,ze chyba jednak uderzeniem miałam to złamanie
A pomagać,pomaga,na poczatku sobie smarowałam 2 X dziennie,teraz raz ,tylko na wieczór,rano nóżka jak u modeleczki

potem jak zaczynam chodzić trochę puchnie,ale już nie tak jak było na poczatku
Dzisiaj albo jutro,wypróbujemy żelik na szyi małżona,moze wraz z rehabilitacją dalszą powypadkową,żelik pomoże ? oby
Śliczne życzonka i kartka
kocka pisze:wesolych swiat od kocki i Kminka

Dziękujemy Aguś

i oczywiście liczę,ze znowu niebawem się zobaczymy
Spotkania z Tobą ,chociaż na chwilę,to radocha dla ducha
bulba pisze:Sylwunia, życzę zdrowych, spokojnych i radosnych Świąt dla całej Waszej rodzinki

Dla Was zdrówka nasze Skarby Najukochańśze
Niech Was wszystko co złe omija
Moli25 pisze:Wszystkiego najlepszego na te Swieta
Zdrowe bądźta
ach ta Molinda i jej paczał
taizu pisze:Dobrego zdrowia i wszystkiego dobrego, Mysiu i Myszolandio cała!
Dziękujemy taizku
zacieszamy się,ze do nas zaglądasz
wiemy,wiemy

oczywiście Wy też wiecie co
Gatiku,Miruś,Kotinki,Ewuś Ziomie,Izuś,Maryś oczywiście również dziękujemy za sliczne karteczki,figurki,gifki itp
taizu pisze:Mysię umęczyli, pewnie w domu musiała wszystko robić, bo rodzina chora!

nie mam nic na swoją obronę
Ewa L. pisze:Biedne Myszątko takie wypompowane - oj ci duzi tak zapracować kotecka


tak,tak,ciężko pracowała,udeptując Dużemu ,hmmmm,no wiecie co

potem uwalając mu się na kolanach
Gosiagosia pisze:Bardzo się cieszę że żel pomaga i noga wraca powoli do zdrowia. Trzymam kciuki z chorowitki oby szybko do zdrowia wrócili.
Po Świętach też nam odpoczynek się przyda.

no wraca,wraca powoli,jeszcze musze dopracować parę rzeczy,na razie się boję,ale po trochu ,po trochu
Przy skłonach do przodu na samych nogach,kiedy oparta jestem o oba blaty w kuchni,mięsień łydki,jeszcze jakby z drewna,ale puszcza
Kiedy obracam stopą w kostce,boli mnie i kostka i kości,łącznie z tą złamaną,więc tu na razie z tym ostrożnie działam
Ale przy przeciąganiu sie już mniej mnie rwie noga,bo ostatnio przy którymś przeciąganiu,bodaj w wigilię,albo dzień przed,to mnie tak zarwało,ze myślałam,ze stopą nie rusze,a szczęście za chwilę puściło
Jeszcze mam sporo pracy,zanim wszystko dojdzie do normy,ale staram się
Oj tak,przyda się odpoczynek
Dzisiaj podjechaliśmy do tesco trochę rozprostować gnatki,przespacerować się
I tak musieliśmy nową listwę antyprzepięciową kupić,bo wcześniejsza coś nie trybi,to przy okazji i zrobiliśmy drobne zakupy w sumie niejedzeniowe
kalair pisze:Hej Mysie!

hejhelou
FElunia pisze:Nic tylko tulać taki Myszowy brzusio

oj,zebyś wiedziała
ja na razie mogę tulac tylko jak się Mycha pucuje na stole na półsiedząco,wtedy ją dorywam i tonęęęęę
na podłodze na razie nie daję rady,bo za długo by mi zeszło zejście do parteru,do poziomu kota
O,Miruś,z tym może być problem,z tym NIEprzeniesieniem
Ja 5 - tego lutego na kontrol,zobaczymy co pan ortopeda powie
Tż tez w lutym (jak dobrze pójdzie) na dalszą rehabilitację po wypadku
Moze Pitong wejdzie w nowy rok z czystym kontem
Chociaż bym chciała,żeby wszystko było dobrze

żeby to przeniesienie było jak najmniejsze ...
widziałam ,zatentegowałam
Marys,wydłuż trochę to wydarzenie,np do końca marca,bo teraz moze mniej osób widzieć ,zauwazyc,a koniec widze na 3 stycznia,chyba,że jest jakiś dom na oku
