Fajnie, że fajnie Wam minęły Święta

U mnie wyszło to podobnie, pomijając drobny defekt, że mi się gaz skończył w Wigilię i dopiero wczoraj po południu dostarczyli (i tak mi facet poszedł na rękę, bo nie rozwozili i powiedział, ze tylko z tą jedną butlą, specjalnie przyjechał

głupio ale cóż zrobić

dziś też nie słyszę by jeździli, czyli niezłe święta sobie zrobili)
Grażynka mogła być jedynaczką, w życiu kota nie widziała, więc nie wie jak się zachować

Może była rozpuszczana do granic niemożliwości, a może wręcz przeciwnie... w każdym razie przeżycia nie ułatwiają Jej zmian

Całe szczęście, Jou, że masz tak koty o tak cudownych charakterach, jak Batman i Kot Nixon. Teraz cała nadzieja w Grażynce, by się ogarnęła i zaufała
