
Gacucha ma chłoniaka . Przerzuty na listwę mleczną a jest nieoperacyjna . Trzeba by jej było wyciąc wzystkie węzły i cała listwę . We wrzesniu skończyła 14 lat . Z tą chorobą zmagamy się od maja. Wcześniej nic nie wskazywało na to , zeby cos działo się z wezłami .Dostaje leki ale i one działają coraz krócej . Chemia ? Nie wiem , czy warto ją męczyć chemią .Po Gacku od jakiegos czasu coraz bardziej starość a raczej chorobę widać . Chudnie , nie ma ochoty na spacery . Chodzi powoli . Znosze ja po schodaćh .Coraz wiecej śpi . Coraz trudniej jej się podnieśc .Cały czas mam nadzieje , że jeszcze wytrzyma .
Dziekujemy za kciuki

Reszta futer na razie nie choruje . Larce , co prawda któreś podrapało ucho , ale już jest ok .