Happy End czyli Pusia w swoim domu i jej przyjaciele II cz.

blaski i cienie życia z kotem

Moderator: Estraven


Post » Pon gru 21, 2015 20:15 Re: Happy End czyli Pusia w swoim domu i jej przyjaciele II

MaryLux pisze:Obrazek

Jakie cudo! od razu i jednym kęsem bym zjadła wszystko bez wyjątku. :ryk:

Gosiagosia

Avatar użytkownika
 
Posty: 26975
Od: Wto kwi 23, 2013 11:47
Lokalizacja: Warszawa

Post » Pon gru 21, 2015 20:16 Re: Happy End czyli Pusia w swoim domu i jej przyjaciele II

Gosiagosia pisze:
MaryLux pisze:Obrazek

Jakie cudo! od razu i jednym kęsem bym zjadła wszystko bez wyjątku. :ryk:

Smacznego :)

MaryLux

 
Posty: 163930
Od: Pon paź 16, 2006 14:21
Lokalizacja: Wrocław

Post » Wto gru 22, 2015 0:42 Re: Happy End czyli Pusia w swoim domu i jej przyjaciele II

A do mnie wreszcie dotarła zapowiedziana paczka od rodziców.
20 kilo! Z tego 4 kilo kociego żarełka, może ze 2 kilo moich ubrań, a reszta to pasza dla ludzi. Od razu rozpoczęłam konsumpcję. Jest mi teraz źle, ciężko i ogólnie dziwnie....chyba przedawkowałam :roll:
Dla Stelli prezenty też były: 2 kocyki - jeden już testuje - i parę zabawek, ale to dostanie dopiero na Gwiazdkę :D
Teraz muszę się jakos opamiętać i nie jesc tak zachłannie, tylko sobie jakos wydzielać :oops:
A w srodę ugotuję łazanki, bo dostałam składniki :D

KatS

Avatar użytkownika
 
Posty: 4393
Od: Pt wrz 25, 2015 14:59
Lokalizacja: Dublin, Irlandia

Post » Wto gru 22, 2015 14:53 Re: Happy End czyli Pusia w swoim domu i jej przyjaciele II

Gosiagosia pisze:
KatS pisze:Dzień dobry, jak tam mija Wam dzień? Przygotowania do Swiąt czy raczej relaks?

:201461

Pomalutku przygotowanie,na razie myślę co mogę innego zrobić w tym roku. Ale tradycja musi być, chciałabym wymyślić jakieś sałatki.
Dzisiaj skończyłam zwolnienie lekarskie i byłam u lekarza zakładowego po pozwolenie na powrót do pracy. Mam jednak planowany urlop i jeszcze 7 do wykorzystania więc jeszcze odpoczywam do 11 stycznia 2016. I cieszę się że mi tak dobrze :wink: :P


Ojej no to faktycznie Ci dobrze :ok: W pracy nie mają pretensji, że jesteś tak długo na zwolnieniu + urlop? Tak pytam, bo to zawsze drażliwe dla pracowników :)
Ja już mam całe menu wigilijne, zupełnie nowe - wegetariańskie ułożone, więc mogę już sama wigilię robić :)
Skarby: Obrazek

klaudiafj

Avatar użytkownika
 
Posty: 23551
Od: Czw cze 05, 2014 21:02
Lokalizacja: Bytom


Post » Wto gru 22, 2015 19:42 Re: Happy End czyli Pusia w swoim domu i jej przyjaciele II

Dobry wieczór Gosiu. Zaglądam rzadko bo brak mi czasu :roll:
Mili <3 (AMY <3 pamietamy) Obrazek plus Bagira ObrazekObrazek
Watek : viewtopic.php?f=46&t=204368
Bagi do adopcji: viewtopic.php?f=13&t=200315

MonikaMroz

Avatar użytkownika
 
Posty: 18214
Od: Nie lip 24, 2011 9:30
Lokalizacja: Kutno


Post » Wto gru 22, 2015 22:40 Re: Happy End czyli Pusia w swoim domu i jej przyjaciele II

Jak trzeba iść na zwolnienie to sie idzie. Zarzynać sie dla pracy to nie ma sensu.
Ja juz pokazałam przez ostatnie 10 lat klasę, tracąc na swoim zdrowiu... Ani razu nie byłam na L4. Ale z nowym rokiem nowe postanowienia mam :mrgreen:
"Dom należy do kotów. My tylko spłacamy kredyt"
Obrazek

Moli25

Avatar użytkownika
 
Posty: 19616
Od: Pon gru 22, 2014 21:40
Lokalizacja: K. Wrocław

Post » Wto gru 22, 2015 22:52 Re: Happy End czyli Pusia w swoim domu i jej przyjaciele II

klaudiafj pisze:
Gosiagosia pisze:
KatS pisze:Dzień dobry, jak tam mija Wam dzień? Przygotowania do Swiąt czy raczej relaks?

:201461

Pomalutku przygotowanie,na razie myślę co mogę innego zrobić w tym roku. Ale tradycja musi być, chciałabym wymyślić jakieś sałatki.
Dzisiaj skończyłam zwolnienie lekarskie i byłam u lekarza zakładowego po pozwolenie na powrót do pracy. Mam jednak planowany urlop i jeszcze 7 do wykorzystania więc jeszcze odpoczywam do 11 stycznia 2016. I cieszę się że mi tak dobrze :wink: :P


Ojej no to faktycznie Ci dobrze :ok: W pracy nie mają pretensji, że jesteś tak długo na zwolnieniu + urlop? Tak pytam, bo to zawsze drażliwe dla pracowników :)
Ja już mam całe menu wigilijne, zupełnie nowe - wegetariańskie ułożone, więc mogę już sama wigilię robić :)

Nie mają pretensji, mam normalne koleżanki-tak mi się wydaję, albo tak dobrze udają. :mrgreen:
Ja też menu wigilijne od lat mam takie same, coś bym chciała zmienić ale nie mam pomysłu. Potrawy Wigilijne nie zmieniają się bo to tradycja więc u mnie zawsze to samo.
Pozdrawiam

Gosiagosia

Avatar użytkownika
 
Posty: 26975
Od: Wto kwi 23, 2013 11:47
Lokalizacja: Warszawa

Post » Wto gru 22, 2015 22:53 Re: Happy End czyli Pusia w swoim domu i jej przyjaciele II

MonikaMroz pisze:Dobry wieczór Gosiu. Zaglądam rzadko bo brak mi czasu :roll:

Moniczko wiem że jesteś zapracowana ale jest mi bardzo miło że chociaż na chwilkę do Nas zajrzysz. Mam nadzieję że w Święta odpoczniesz.

Gosiagosia

Avatar użytkownika
 
Posty: 26975
Od: Wto kwi 23, 2013 11:47
Lokalizacja: Warszawa

Post » Wto gru 22, 2015 22:56 Re: Happy End czyli Pusia w swoim domu i jej przyjaciele II

A u mnie na Święta robię to co lubimy najbardziej Zrezygnowałam z ryby w galarecie na rzecz smażonej na złocisto,Pierogi z kapustą i grzybami.Mega esencjonalna zupa grzybowa z domowym makaronem ,sernik ,sałatki do wyboru,czerwony barszczyk

Bunio& Daga

Avatar użytkownika
 
Posty: 1917
Od: Pt wrz 19, 2014 11:37
Lokalizacja: Serock

Post » Wto gru 22, 2015 22:57 Re: Happy End czyli Pusia w swoim domu i jej przyjaciele II

Moli25 pisze:Jak trzeba iść na zwolnienie to sie idzie. Zarzynać sie dla pracy to nie ma sensu.
Ja juz pokazałam przez ostatnie 10 lat klasę, tracąc na swoim zdrowiu... Ani razu nie byłam na L4. Ale z nowym rokiem nowe postanowienia mam :mrgreen:

Marta ja w poprzedniej pracy też tak myślałam, czasami chora do pracy chodziłam ale nie na zwolnienia. Niestety nikt tego nie docenił :mrgreen: :cry: A teraz muszę dbać
o siebie i o swoje zdrowie. A praca no cóż na pewno jest bardzo ważna i trzeba o nią dbać ale zdrowie jest ważniejsze.

Gosiagosia

Avatar użytkownika
 
Posty: 26975
Od: Wto kwi 23, 2013 11:47
Lokalizacja: Warszawa

Post » Wto gru 22, 2015 22:59 Re: Happy End czyli Pusia w swoim domu i jej przyjaciele II

Gosiagosia pisze:
Moli25 pisze:Jak trzeba iść na zwolnienie to sie idzie. Zarzynać sie dla pracy to nie ma sensu.
Ja juz pokazałam przez ostatnie 10 lat klasę, tracąc na swoim zdrowiu... Ani razu nie byłam na L4. Ale z nowym rokiem nowe postanowienia mam :mrgreen:

Marta ja w poprzedniej pracy też tak myślałam, czasami chora do pracy chodziłam ale nie na zwolnienia. Niestety nikt tego nie docenił :mrgreen: :cry: A teraz muszę dbać
o siebie i o swoje zdrowie. A praca no cóż na pewno jest bardzo ważna i trzeba o nią dbać ale zdrowie jest ważniejsze.


a no wlasnie! Popieram!
"Dom należy do kotów. My tylko spłacamy kredyt"
Obrazek

Moli25

Avatar użytkownika
 
Posty: 19616
Od: Pon gru 22, 2014 21:40
Lokalizacja: K. Wrocław

Post » Wto gru 22, 2015 23:00 Re: Happy End czyli Pusia w swoim domu i jej przyjaciele II

Gosiagosia pisze:
Moli25 pisze:Jak trzeba iść na zwolnienie to sie idzie. Zarzynać sie dla pracy to nie ma sensu.
Ja juz pokazałam przez ostatnie 10 lat klasę, tracąc na swoim zdrowiu... Ani razu nie byłam na L4. Ale z nowym rokiem nowe postanowienia mam :mrgreen:

Marta ja w poprzedniej pracy też tak myślałam, czasami chora do pracy chodziłam ale nie na zwolnienia. Niestety nikt tego nie docenił :mrgreen: :cry: A teraz muszę dbać
o siebie i o swoje zdrowie. A praca no cóż na pewno jest bardzo ważna i trzeba o nią dbać ale zdrowie jest ważniejsze.

Doklądnie tak jak pisze Gosia.
Ja chodziłam do pracy zdrowa czy chora pracujac na zmiany .W końcu sie tak dorobiłam jak widać .

Bunio& Daga

Avatar użytkownika
 
Posty: 1917
Od: Pt wrz 19, 2014 11:37
Lokalizacja: Serock

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Anna2016, Baidu [Spider], Google [Bot], Silverblue i 9 gości