
Moderator: Estraven

OKI pisze:Asiu, sądząc z miny pani, to padnięcie dzieci też już odbierze jako duży sukces
Momentami wyglądało na to, że jakby mogła, to by oboje wyadoptowała i poszła w końcu spać

ASK@ pisze:OKI pisze:Asiu, sądząc z miny pani, to padnięcie dzieci też już odbierze jako duży sukces
Momentami wyglądało na to, że jakby mogła, to by oboje wyadoptowała i poszła w końcu spać
W to wierzę. Padniete dziecko to luksus wielki! Kasztan nie wrócił z adopcji mimo że szkody poczynił wielkie.
ASK@ pisze: Pierwsza noc i pierwszy sms. "Dziecko padło Kasztan biega po ścianach".Druga noc " dziecko padło..." Potem przywykliśmy do tych sms- ów.



Użytkownicy przeglądający ten dział: Blue, kocidzwoneczek, koszka, kota_brytyjka i 49 gości