Bytomskie Łobuzy cz. 7 :) zdj str 54, 74, 76, 90, 96 :)

blaski i cienie życia z kotem

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Pt gru 18, 2015 17:43 Re: Bytomskie Łobuzy cz. 7 :) ŚWIĄTECZNIE! zaś ZDJĘCIA! st

A do stycznia już nie zajrzysz? :D
Skarby: Obrazek

klaudiafj

Avatar użytkownika
 
Posty: 23551
Od: Czw cze 05, 2014 21:02
Lokalizacja: Bytom

Post » Pt gru 18, 2015 17:43 Re: Bytomskie Łobuzy cz. 7 :) ŚWIĄTECZNIE! zaś ZDJĘCIA! st

klaudiafj pisze:A do stycznia już nie zajrzysz? :D

Chyba bym zwariowała :mrgreen:

zajrze w styczniu i zapytam co u Ciebie :mrgreen:
"Dom należy do kotów. My tylko spłacamy kredyt"
Obrazek

Moli25

Avatar użytkownika
 
Posty: 19616
Od: Pon gru 22, 2014 21:40
Lokalizacja: K. Wrocław

Post » Pt gru 18, 2015 17:50 Re: Bytomskie Łobuzy cz. 7 :) ŚWIĄTECZNIE! zaś ZDJĘCIA! st

Odwdzięczę się w lutym :mrgreen:
Skarby: Obrazek

klaudiafj

Avatar użytkownika
 
Posty: 23551
Od: Czw cze 05, 2014 21:02
Lokalizacja: Bytom

Post » Pt gru 18, 2015 17:58 Re: Bytomskie Łobuzy cz. 7 :) ŚWIĄTECZNIE! zaś ZDJĘCIA! st

Klaudia, tak, ja mam niedoczynność tarczycy w przebiegu Hashimoto.
Moja ginekolożka miała kiedyś teorię, że szczuplejsze, drobne kobiety, gorzej przechodzę menstruację, mają większe bóle. Spowodowane to było budową czy innym ułożeniem (nie pamiętam) i niestety na ile to prawda też nie wiem :roll: W każdym razie ja się cieszę i chwalę pod niebiosa, że mam moje leki i nie muszę cierpieć, bo chyba bym do trzydziestki nie dożyła przy takich atrakcjach, jakie miałam :roll: Jeśli coś takiego miało by być normalne, to chyba komuś się pomyliło znaczenie słowa "normalne" :evil: (miałam 2-3 dni z życia wyjęte, balansujące na krawędzi wzywania pogotowia albo zażycia niedozwolonej już dawki leków przeciwbólowych)/
Klaudia, nie musisz iść w Bytomiu. Rejonizacja jest chyba zniesiona? Mozesz się zapisać do lekarza z kliniki do której kiedyś chodziłaś. A jak nie to poczytaj opinie w Necie

Aia

Avatar użytkownika
 
Posty: 17108
Od: Pon lut 19, 2007 18:08
Lokalizacja: NDM

Post » Pt gru 18, 2015 18:06 Re: Bytomskie Łobuzy cz. 7 :) ŚWIĄTECZNIE! zaś ZDJĘCIA! st

Czyli też uważasz że takie ogromne bóle nie są normalne? I po lekach na tarczyce już lepiej się czujesz pod tym względem? Hashimoto - słyszałam o tym, coraz więcej osób to ma.
Nie ma rejonizacji, to prawda, ale jakbym miała jeździć jeszcze przez 3 miasta do siebie to bym na pewno nie poszła. Do mojego miasta jeżdżę tylko do dentysty - wreszcie trafiłam na super dentystkę to wolę się jej trzymać jak najdłużej ;)
Ja jestem teraz rozmiaru 40 - choć to zależy jaki fason i jaka część garderoby. Ale byłam już poniżej 34 podczas anoreksji. Zawsze miałam ogromne bóle, ale wydaje mi się, że teraz jest gorzej, bo mnie to wyklucza z życia.
Ale co mnie wkurza to to, że kupuje ciuch luźny a po 2 miesiącach jest mi za ciasny... no kto tak szybko tyje :( ani nie jem fastfoodow, ani chipsow, ani za duzo slodyczy, mało własciwie, bo nie jestem tzw, słodka dziewczyna ;) Choć fakt ruchu mam niewiele, nie ćwiczę, no ale...
Skarby: Obrazek

klaudiafj

Avatar użytkownika
 
Posty: 23551
Od: Czw cze 05, 2014 21:02
Lokalizacja: Bytom

Post » Pt gru 18, 2015 18:20 Re: Bytomskie Łobuzy cz. 7 :) ŚWIĄTECZNIE! zaś ZDJĘCIA! st

Wiesz... jeśli kobieta chodzi po ścianach, sinieje, leje się z niej zewsząd, a zwyczajne leki przeciwbólowe nie działają.. to uważam, że to nie może być normalne... Ja sobie od przeciwbólowych rozwaliłam żołądek (przez długi czas nie mogłam brać pylarginy), bo w pierwszym dniu łykałam ok 8 tabletek (w odstępach czasowych), które NIC nie dawały, było wzywane pogotowie. W teorii żadnych nieprawidłowości nie stwierdzono. W końcu natrafiłam na dobra lekarkę, która mi życie uratowała i przepisała pigułki antykoncepcyjne (też regulują hormony) i problem jak ręką odjął. Mogę normalnie funkcjonować. Ty piszesz, że też w te dni Cię dolegliwości wykluczają z życia, to bym zażądała by coś z tym zrobili.
Ja niestety jeżdżę do Wwy do lekarzy, wiem jaki to problem :roll:
Ale lepiej przecierpieć tak, niż odczuwać dyskomfort z powodu zdrowia (ja przynajmniej mam takie założenie :ok: )

Aia

Avatar użytkownika
 
Posty: 17108
Od: Pon lut 19, 2007 18:08
Lokalizacja: NDM

Post » Pt gru 18, 2015 18:30 Re: Bytomskie Łobuzy cz. 7 :) ŚWIĄTECZNIE! zaś ZDJĘCIA! st

Wiesz co, czytam i czytam i trochę jestem przerażona! PRzeczytałam, że niedoczynność tarczycy wywołuje właśnie tak bolące miesiączki. Jest tak jak piszesz, że sinieje na twarzy, albo zagryzam wargi z bólu, dosłownie! Czytam teraz i pisze - udaj się do ginekologa jeśli - miesiączce towarzyszy biegunka, lub nadmierne oddawanie moczu. Ja nie schodzę z toalety, jest tak jak piszesz - leje się ze mnie zewsząd. I już się boje, bo termin mam na wigilię :( Też jem po 10 tabletek na dobę - ibuprom lub apap. Nigdy całkowicie nie wykluczają bólu. Dopiero w połączeniu z nospą mogę żyć. Ale jak działanie kończy się w środku nocy to budzi mnie ból i znowu potrzebuje tabletek.
Wyciągnęłam badania hormonów z 2006 r - tsh, ft4 i ft3 w normie, kolejne mam z 2008 tsh 3 generacja i też w normie. Więc tak poniekąd myślę, że na logikę powinno być że wszystko w normie. Ale mam gigantycznie dużo tych objawów podchodząych pod niedoczynność - robiłam nawet test na necie taki długi, lekarski i wyszło mi w nim że mam niedoczynność - to był test na punkty, bardzo długi, byłam w tej ostatniej grupie pewności.
Pisze też że trzeba się udać do ginekologa jak pojawiają się bóle w dolnej części brzucha nie związane z miesiączką - no to mam, w połowie cyklu kilka dni tępy ból. To też nie jest normalne? Myślałam, że tak odczuwam jajeczkowanie. Niedoczynność tarcz. jest przyczyną wad rozwojowych płodu. Straszne! No nic, jest koniec roku. Mam postanowienie na nowy rok, a do tego czasu muszę poszukać w ogole gdzie tu są jacyś lekarze :)

Właśnie sobie przypomniałam, że jak pracowałam w poradni to miałam już skierowanie do endokrynologa - poszłam na jedną wizytę i nie pamiętam co z niej wynikło, chyba nic.
Skarby: Obrazek

klaudiafj

Avatar użytkownika
 
Posty: 23551
Od: Czw cze 05, 2014 21:02
Lokalizacja: Bytom

Post » Pt gru 18, 2015 18:35 Re: Bytomskie Łobuzy cz. 7 :) ŚWIĄTECZNIE! zaś ZDJĘCIA! st

A tak na marginesie to jutro przyjeżdża moja mama więc pomyslałam, że upiekę karpatkę. Oczywiście z pudełka, bo nie umiem zrobić. Teraz ogląam filmik na yt że to proste jak but i że grzeje się wodę, dodaje się masło, do tego mąkę - dla tych co robią z pudełka to ten proszek - a potem dodaje się jajka - czyli co?! Defakto płacę za samą mąkę w karpatce z pudełka?! :evil: Więcej nie kupie w pudełku, karpatka to jedyne ciasto, które mi tu zawsze wychodzi :)
Skarby: Obrazek

klaudiafj

Avatar użytkownika
 
Posty: 23551
Od: Czw cze 05, 2014 21:02
Lokalizacja: Bytom

Post » Pt gru 18, 2015 18:38 Re: Bytomskie Łobuzy cz. 7 :) ŚWIĄTECZNIE! zaś ZDJĘCIA! st

Nie odpuścimy Ci i będziemy natrętnie przypominać o wizycie, a jak będziesz oporna, to w styczniu zamiast do Janiny, to pojedziemy z Tobą do lekarza :wink: Śmieję się, ale to może być coś niepokojącego albo to może być błahostka. Tak czy siak warto sprawdzić. U nas paranoja, wizyta do ginekologa oddalona o 4 miesiące :strach: Zapisałam się w listopadzie na marzec :strach:

OOOOOOOOO jak ja bym zjadła karpatkę :placz: Mi nei zawsze wychodzą Karpaty, czasem ino takie Świętokrzyskie pagórki :mrgreen: co, całe szczeście, nie wpływa na smak :1luvu: dziś kupiłam sobie pączka na poprawę humoru. Taki mi sie miło zrobiło Obrazek

Aia

Avatar użytkownika
 
Posty: 17108
Od: Pon lut 19, 2007 18:08
Lokalizacja: NDM

Post » Pt gru 18, 2015 18:41 Re: Bytomskie Łobuzy cz. 7 :) ŚWIĄTECZNIE! zaś ZDJĘCIA! st

No błachostką to bym mojego zdychania nie nazwała :D

Tu filmik, w którym jest pokazane jak zrobić karpatkę by była bardzo górzysta - https://www.youtube.com/watch?v=TJV_ukFJ8DU :)
Skarby: Obrazek

klaudiafj

Avatar użytkownika
 
Posty: 23551
Od: Czw cze 05, 2014 21:02
Lokalizacja: Bytom

Post » Pt gru 18, 2015 18:47 Re: Bytomskie Łobuzy cz. 7 :) ŚWIĄTECZNIE! zaś ZDJĘCIA! st

Moja mama ma taki przepis na karpatke ze ja ją nazywam Himalajka :mrgreen:
Jak chcesz moge zrobic zdjecie przepisu mamy i gwarantuje ze wyjdzie :mrgreen:
"Dom należy do kotów. My tylko spłacamy kredyt"
Obrazek

Moli25

Avatar użytkownika
 
Posty: 19616
Od: Pon gru 22, 2014 21:40
Lokalizacja: K. Wrocław

Post » Pt gru 18, 2015 18:49 Re: Bytomskie Łobuzy cz. 7 :) ŚWIĄTECZNIE! zaś ZDJĘCIA! st

Ciociu ciociu, padłem
Fuks

Obrazek
"Dom należy do kotów. My tylko spłacamy kredyt"
Obrazek

Moli25

Avatar użytkownika
 
Posty: 19616
Od: Pon gru 22, 2014 21:40
Lokalizacja: K. Wrocław

Post » Pt gru 18, 2015 18:51 Re: Bytomskie Łobuzy cz. 7 :) ŚWIĄTECZNIE! zaś ZDJĘCIA! st

Obejrzałam przepiękne foteczki! :1luvu: :1luvu: :ok: :ok: Wszystkie urocze! :D

Ja kiedyś próbowałam zrobić karpatkę. Hy hy.. Ze mnie beztalencie. :mrgreen:
Obrazek
Obrazek

kalair

Avatar użytkownika
 
Posty: 233427
Od: Czw maja 24, 2007 21:07
Lokalizacja: Beskid Śląski

Post » Pt gru 18, 2015 18:53 Re: Bytomskie Łobuzy cz. 7 :) ŚWIĄTECZNIE! zaś ZDJĘCIA! st

Karpatka się nie może nie udać Dziewczynki - mówię to ja Królowa Dwóch lewych rąk w kuchni! To jest tak proste, że nawet prostsze niż ciasteczka :)

Dziękuję za pochwałę kotków :) Może nawet teraz macie wszystko w domu na karpatkę :)
Skarby: Obrazek

klaudiafj

Avatar użytkownika
 
Posty: 23551
Od: Czw cze 05, 2014 21:02
Lokalizacja: Bytom

Post » Pt gru 18, 2015 19:14 Re: Bytomskie Łobuzy cz. 7 :) ŚWIĄTECZNIE! zaś ZDJĘCIA! st

Klaudia, odbieram Ci królowanie- :ryk: MNIE nie wyszła, zapewniam! :ryk: Ja nie umiem zrobić takiego ciasta, no nie, i koniec..
Nawet z biszkoptem miewam problem. Dróżdżówka za to zawsze ślicznie wyjdzie. :twisted:
Obrazek
Obrazek

kalair

Avatar użytkownika
 
Posty: 233427
Od: Czw maja 24, 2007 21:07
Lokalizacja: Beskid Śląski

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Gosiagosia, Lifter, MB&Ofelia, puszatek i 11 gości