W końcu wracamy z drugą częścią naszego wątku

Na forum pojawiłam się w czerwcu, po śmierci mojego Rysia. Rysio trafił do nas kiedy był jeszcze młodziutkim kotkiem (chociaż nie całkiem małym), a zmarł mając niecałe 2 lata. Rysio był moim oczkiem w głowie i kocią bratnią duszą. Kocim dzieckiem.
Rysio osierocił nas i starszego brata Batmana. Batman z Rysiem byli do siebie bardzo przywiązani. Razem spali i się bawili. Spali nawet w jednym koszyczku, jeden na drugim

Kiedy Rysio odszedł doszliśmy do wniosku, że z dokoceniem Batmana musimy poczekać, ale wszyscy namówili nas do tego, żeby jak najszybciej przyjąć pod swój dach drugiego kota. I tak też się stało. W katowickim schronisku, w którym teraz jestem wolontariuszką, znaleźliśmy Nixona. Czarnego rozrabiakę i gadułę, którego adoptowaliśmy 10go lipca

Nixon i Batman dogadują się poprawnie. Nie ma z tego na razie wielkiej miłości, ale kociej krwi też nie. Jest dużo zapasów i gonitw, ale widać, że z każdym miesiącem koty są sobie bliższe

Na przełomie października i listopada przyjęliśmy do siebie jako DT cztery czterotygodniowe maleństwa: Franię, Antka, Tadka i Zenka. Wszystkie maluchy jak tylko podrosły i wypiękniały znalazły kochające domki. Niewykluczone, że jeszcze kiedyś będziemy domem tymczasowym. Nie wiem tylko, czy aż dla 4 kociaków

Zapraszam na nasz koci wątek:
RYSIO [*]

KOT NIXON:

KOT BATMAN:

1 wątek:
viewtopic.php?f=46&t=169445