agnieszka.mer pisze:A Kuba terrorysta? Na zdjęciu przystojny właściciel kanapy

Zintegrował się już z resztą kociego stada?
Prawie że, choć jeszcze czasem ma zapędy na te koty które się go boją.
Sytuacja się odwróciła bo i jego ścigają ale Moliśka kotka kaleka już przesadza, bo ściga Tusię która nawet boi się wyjść na dwór jak tamta jest.
Kiedyś była taka zgoda, żadnych zgrzytów wzajemnych, a teraz przez Kubusia koty zgłupiały a raczej Moliśka.
Dzisiaj złapałam się na tym, jak gładziłam miejsce ugryzione przez Franusia gdy dostał zastrzyk usypiający i widocznie go zabolało bo odwrócił się i mnie ugryzł. Gładziłam jakbym w ten sposób miała z nim kontakt, Franuś był taki pieścioszek, tak lubiał tulenie.

Staram się nie myśleć by nie zalewać się łzami, staram się, ale dzisiaj gdy dawałam im tabletki na podniesienie odporności to coś Malusi uszka były zbyt gorące i z walącym sercem zmierzyłam jej temperaturę którą ma w normie. Wczoraj Jacperkowi mierzyłam i też norma, no już schizy dostaje jak któreś więcej śpi czy ma uszy zbyt ciepłe, ale uszy to żaden wyznacznik bo mogą mieć zimne ale gorączka ponad 40 stopni może być.