» Nie lis 15, 2015 16:13
Re: Hakera story 15!
Pralciu, Ineczko z Wami zawsze chcę pisać.
Ale dzisiaj paskudny dzionek, cały czas pada.
Duża była u Pysi, Pysiunia ma się dobrze i do wszystkich macha łapką.
Maksia przysypia w ubikacji. I duża zauważyła, że jej rośnie skorupa, ma nową wypustkę, czort wie jak to się zwie fachowo.
O znalazłem, że skorupa nazywa się karapaks.
Pralciu, moja duża już dawno przestała czytać co piszą ludzie na fb.
Tylko Twoja ta zrobić nie może, zawód zobowiązuje.
Moja duża wczoraj się bardzo martwiła.
Jej kuzyn, rówieśnik jej córek, ma żonę francuske. Jej cała rodzina mieszka w Paryżu.
Oni sami mieszkają teraz w Koloni, tam prowadzą jakieś badania nad roślinkami.
Na szczęście szybko udało się ustalić, że wszyscy są cali i zdrowi.
Haker