Czarno Widzę.

blaski i cienie życia z kotem

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Wto lis 03, 2015 22:26 Re: Czarno Widzę - raport z twierdzy

I pojechały, wszystkie drzwi znów mogą być otwarte.
Smutno jakoś.
Nasze wątki:Czarno Widzę i Szarość nie radość, a tu nas zobaczysz #cats.on_tour

Obrazek

haaszek

Avatar użytkownika
 
Posty: 2972
Od: Pt cze 23, 2006 18:43

Post » Czw lis 05, 2015 10:56 Re: Czarno Widzę - gdzie jest Kotek?

Patrzę przez okno - Miś siedzi na podwórzu.

Patrzę za chwilę - nie ma go. Pewno wszedl do piwnicy. W piwnicy pod Grubą Bertą go nie ma. Nie ma w ciemni. Nie ma na klatce schodowej. Nie ma pod tujami. Nie ma w pracowni. Gwiżdżę. Wołam. Grzechoczę chrupkami. Drzwi od złotników od podwórza otwarte, panowie ustawiają regały. Nie widzieli Kotka, ale mogę wejść i poszukać. Nie ma, ale drzwi od ulicy otwarte... Mógł wyjść kiedy jedli sniadanie i mogli go nawet nie zauważyć. I cały czas kiedy idę słyszę jego dzwoneczek. Tylko, że to dzwonią zamki błyskawiczne przy moich butach... Kiedy stoję przestają dzwonić.

Idę w kierunku skrzyżowania, gwiżdżę, grzechoczę. Zaglądam na wszystkie podwórza, do ogrodów. Ale małe prawdopodobieństwo, że wszedł, nie przecisnąłby się pod siatką.
Idę w kierunku babci P. Gwiżdżę, grzechoczę. Zaglądam na wszystkie podwórza, do ogrodów.
Nie ma.
Widzę, że od skrzyżowania idzie Siwy, przekazuję mu radosną nowinę... Siwy szuka ponownie tam gdzie ja.
Nie ma.

Idę na piętro do księgowego, może tam poszedł. Gwiżdżę.

Z piwnicy wybiega zadowolone, wredne, czarne bydlę i idzie się połasić do Siwego.
Zabiję!
Nasze wątki:Czarno Widzę i Szarość nie radość, a tu nas zobaczysz #cats.on_tour

Obrazek

haaszek

Avatar użytkownika
 
Posty: 2972
Od: Pt cze 23, 2006 18:43

Post » Czw lis 05, 2015 11:02 Re: Czarno Widzę - gdzie jest Kotek?

haaszek pisze:
Z piwnicy wybiega zadowolone, wredne, czarne bydlę i idzie się połasić do Siwego.

Zabiję!



:ryk: :ryk: :ryk: :ryk: :ryk: kochany Kotek, już wiadomo na kogo czekał :ryk: :ryk: :ryk: :201461
Gdy cię znalazłam, nie wiedziałam, co z tobą zrobić.
Dziś nie wiem, co zrobię bez ciebie...
Marcel 7.10.2007 - 26.07.2021

kwinta

Avatar użytkownika
 
Posty: 7330
Od: Śro maja 21, 2008 20:47
Lokalizacja: Wielkopolska

Post » Pt lis 06, 2015 23:08 Re: Czarno Widzę - gdzie jest Kotek?

23 z minutami.
Wracamy z wernisażu :twisted: cichutko, żeby sąsiadów nie obudzić. Nie trzaskamy drzwiami, cichutko wchodzimy na pierwsze piętro. Szybko otwieramy drzwi. Zaraz za drzwiami wielkie oczy Kotka. Posłyszał. Czekał.
Kochane bydlę.
Nasze wątki:Czarno Widzę i Szarość nie radość, a tu nas zobaczysz #cats.on_tour

Obrazek

haaszek

Avatar użytkownika
 
Posty: 2972
Od: Pt cze 23, 2006 18:43

Post » Sob lis 07, 2015 17:57 Re: Czarno Widzę - gdzie jest Kotek?

Czyli wyrok odroczony ;)
kochany kotek :D
Obrazek

Malk

Avatar użytkownika
 
Posty: 10713
Od: Pon paź 01, 2007 18:30
Lokalizacja: Oslo, NO

Post » Sob lis 07, 2015 19:21 Re: Czarno Widzę - gdzie jest Kotek?

haaszek pisze:Z piwnicy wybiega zadowolone, wredne, czarne bydlę i idzie się połasić do Siwego.
Zabiję!

Przecież nie od dziś wiadomo że szuka się najbliżej :mrgreen:
Dobro raz dane, wraca z podwójną siłą.
Kacperku[*]przepraszam Cię za to, co musiałam Ci dziś zrobić. Dziękuję Ci za 16,5 roku bycia razem.
05-1995-27-12-2011.:( :(
Rysio-16-02-2013 [*] :( :( Przecinak-Synuś-13-12-2016[*] :( :(
ObrazekObrazek

Hieny na pokład.
Dążymy do szczęścia, nie zadeptując trawników innym.
“Człowiek, który nie ma się czego bać, to człowiek, który nie ma czego kochać.”

meg11

 
Posty: 24406
Od: Wto sty 11, 2011 15:22
Lokalizacja: Radom

Post » Sob lis 07, 2015 20:20 Re: Czarno Widzę - gdzie jest Kotek?

meg11 pisze:
haaszek pisze:Z piwnicy wybiega zadowolone, wredne, czarne bydlę i idzie się połasić do Siwego.
Zabiję!

Przecież nie od dziś wiadomo że szuka się najbliżej :mrgreen:

W piwnicy sprawdzałam w pierwszej kolejności. Musiał się przyczaić w najciemniejszym kącie i zamknąć oczy, żebym go nie zobaczyła. Drań.
Nasze wątki:Czarno Widzę i Szarość nie radość, a tu nas zobaczysz #cats.on_tour

Obrazek

haaszek

Avatar użytkownika
 
Posty: 2972
Od: Pt cze 23, 2006 18:43

Post » Sob lis 07, 2015 20:31 Re: Czarno Widzę - gdzie jest Kotek?

W ciemnej piwnicy szukałaś ciemnego kotku :mrgreen:
Dobro raz dane, wraca z podwójną siłą.
Kacperku[*]przepraszam Cię za to, co musiałam Ci dziś zrobić. Dziękuję Ci za 16,5 roku bycia razem.
05-1995-27-12-2011.:( :(
Rysio-16-02-2013 [*] :( :( Przecinak-Synuś-13-12-2016[*] :( :(
ObrazekObrazek

Hieny na pokład.
Dążymy do szczęścia, nie zadeptując trawników innym.
“Człowiek, który nie ma się czego bać, to człowiek, który nie ma czego kochać.”

meg11

 
Posty: 24406
Od: Wto sty 11, 2011 15:22
Lokalizacja: Radom

Post » Sob lis 14, 2015 0:12 Re: Czarno Widzę - gdzie jest Kotek?

Bapci znów udało się stworzyć egipskie ciemności - poszła na całość, oprócz suszarki do grzybów i piekarnika włączyła jeszcze pralkę i bum!
Po raz kolejny to zrobiła i trzeba było wreszcie poprosić Panajanka, żeby zaprowadził porządek w elektryczności. Poodsuwałam szafki, kuchnia zaczęła wyglądać jak wypatroszony wieloryb i Panjanek zabral się za dłubanie w gniazdkach. Oczywiście zaraz zjawił się pomocnik - zna Panajanka, ale widuje go w pracy, a tu naraz Panjanek siedzi w JEGO kuchni na JEGO krześle. I włazi za szafkę, za którą JEMU nigdy nie udało się wejść.
- Ej, co tam masz smacznego? - zagadnął inteligentnie Kotek.
- Zostaw, nie pchaj mi nosa do gipsu, bo się zakleisz - próbował się bronić Panjanek
- Ej, co tam drapiesz, daj, ja też podrapię.
- Idź, bo mi śrubki pogubisz.

Wyrzuciłam Kotka z kuchni, jedna depcząca po piętach Bapcia to i tak za dużo.

Ale Kotka nie tak łatwo spławić, wraca jak bumerang.
- Ej, a co robisz w łazience? Też ci się chce pić? Posuń się, muszę zaraz wejść do wanny.

Wystawiłam Kotka na balkon, podgrzałam zupę, żeby poczęstować Panajanka, zaprosiłam go do pokoju, gdzie już na fotelu rozwalił się Kotek. Wyeksmitowałam Kotka z fotela. Kiedy się obejrzałam siedział na stole koło talerza.
- Ej, co jesz? Mogę spróbować? Ładnie pachnie? Łeeee, to nie są chrupki. Mogę popilnować twojego talerza? Za darmo!

- Ej, czekaj, czekaj na mnie, gdzie idziesz? Co chcesz robić w moim pokoju, koło mojej kuwety? Poświecić ci oczami?


Prąd wrócił do swoich gniazdek, Panjanek do domu, Bapcia do swojego serialu, porządek do kuchni. A Kotek na pewno już wie, jak zakłada się gniazdko natynkowe, z bolcem i bez, podpina uziemienie i sprawdza napięcię w sieci.
Nasze wątki:Czarno Widzę i Szarość nie radość, a tu nas zobaczysz #cats.on_tour

Obrazek

haaszek

Avatar użytkownika
 
Posty: 2972
Od: Pt cze 23, 2006 18:43

Post » Sob lis 14, 2015 0:30 Re: Czarno Widzę - gdzie jest Kotek?

:1luvu:
"Koty trzeba chwalić, robia się od tego bardziej puchate"

taizu

Avatar użytkownika
 
Posty: 16131
Od: Śro gru 30, 2009 23:05
Lokalizacja: Mazury

Post » Nie lis 15, 2015 17:35 Re: Czarno Widzę - gdzie jest Kotek?

:1luvu:
Obrazek

Malk

Avatar użytkownika
 
Posty: 10713
Od: Pon paź 01, 2007 18:30
Lokalizacja: Oslo, NO

Post » Wto lis 17, 2015 10:52 Re: Czarno Widzę - dziurawiec

Obrazek

Kotek od wczoraj o suchym pysku a właściwie o mokrym, bo tylko z wodą w miskach, więc pojechaliśmy oddać honorowo krew. Leci na tym Luminalu od lutego, trzeba zobaczyć co tam w środku Kotka. Doktora z jego cudownym palcem nie było (przyciska i krew leci) była Gosia, jakoś wspólnie udało się nam utoczyć dwie ampułki krwi z obu łapek. Kotek wył i rozpaczał, płakał, próbował zwiać, lamentował - ale ani raz nie próbował ugryźć czy podrapać. I dlatego jeszcze bardziej było mi go żal.
Ale tylko guma została zwolniona, zeskoczył ze stołu i pomaszerował do gabinetu. Potem już prawie na luzie wyszedł z lecznicy, pooglądał za siatką mocno zainteresowanego nim teriera i bez wycia i jęków (które ostatnio nam towarzyszą podczas jazdy samochodem) pojechał do pracy.
Biedny dziurawiec.
Nasze wątki:Czarno Widzę i Szarość nie radość, a tu nas zobaczysz #cats.on_tour

Obrazek

haaszek

Avatar użytkownika
 
Posty: 2972
Od: Pt cze 23, 2006 18:43

Post » Wto lis 17, 2015 11:03 Re: Czarno Widzę - dziurawiec

Kotku :201461 :201461
Dobro raz dane, wraca z podwójną siłą.
Kacperku[*]przepraszam Cię za to, co musiałam Ci dziś zrobić. Dziękuję Ci za 16,5 roku bycia razem.
05-1995-27-12-2011.:( :(
Rysio-16-02-2013 [*] :( :( Przecinak-Synuś-13-12-2016[*] :( :(
ObrazekObrazek

Hieny na pokład.
Dążymy do szczęścia, nie zadeptując trawników innym.
“Człowiek, który nie ma się czego bać, to człowiek, który nie ma czego kochać.”

meg11

 
Posty: 24406
Od: Wto sty 11, 2011 15:22
Lokalizacja: Radom

Post » Wto lis 17, 2015 15:18 Re: Czarno Widzę - dziurawiec

Teraz tylko trzymać kciuki za wyniki i za to, żeby ten potworny stres nie wywołał znów ataku.
Nasze wątki:Czarno Widzę i Szarość nie radość, a tu nas zobaczysz #cats.on_tour

Obrazek

haaszek

Avatar użytkownika
 
Posty: 2972
Od: Pt cze 23, 2006 18:43

Post » Śro lis 18, 2015 19:43 Re: Czarno Widzę - dziurawiec

Następne krwiobranie za rok, ufffff.
Nasze wątki:Czarno Widzę i Szarość nie radość, a tu nas zobaczysz #cats.on_tour

Obrazek

haaszek

Avatar użytkownika
 
Posty: 2972
Od: Pt cze 23, 2006 18:43

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: misiulka i 30 gości