Hakera story 14!

[MaryLux]

To były czasy... A ja dziś powspominam (może) szkolne czasy w towarzystwie absolwentek mojej szkoły z różnych roczników.

[Hannah12]

Miała być dalsza część, ale dopadła mnie niemoc twórcza.
A tak naprawdę to lenistwo , czyli "niechciej".
Mam "niechciej"a nic mi się nie chce, najchętniej zapadłbym w sen zimowy, tak jak Maksia
Haker

[MalgWroclaw]

Miała być dalsza część, ale dopadła mnie niemoc twórcza.
A tak naprawdę to lenistwo , czyli "niechciej".
Mam "niechciej"a nic mi się nie chce, najchętniej zapadłbym w sen zimowy, tak jak Maksia
Haker

My z dużą też. My, koty domowe, możemy sobie spać w ciepłych domach.
Pralcia

[Kociara82]

to sie nazywa niechcemisizm tez tak mam od kilku dni

[Hannah12]

Zarobiony jestem.
Trzymam pazurki za Mru, za Kubę, za i tak dalej i tak dalej.
Normalnie spać się nie da, a co dopiero obciąć pazurki.
Nie pozwalam, ja je trzymam za moich przyjaciół.
Haker

[MaryLux]

Miała być dalsza część, ale dopadła mnie niemoc twórcza.
A tak naprawdę to lenistwo , czyli "niechciej".
Mam "niechciej"a nic mi się nie chce, najchętniej zapadłbym w sen zimowy, tak jak Maksia
Haker

My z dużą też. My, koty domowe, możemy sobie spać w ciepłych domach.
Pralcia

Mamy tak samo

[Hannah12]

A macie tak samo wieczorem? Mój żołądek nie przestawił się na czas zimowy i już około 18.00 domaga się kolacji.
Duża też się nie przestawiła, rano jest w miarę OK, ale wieczorem już o 21 jest gotowa do spania.
Haker
PS. Duża powiedziała, że następnym razem podczas wyborów zagłosuje na partię, która obieca zaprzestać zmiany czasu!!!
O!!!

[MalgWroclaw]

Moja duża jest gotowa do spania zawsze.
Pralcia

Ostatnio spałam w holu kina. A potem widz siedzący koło mnie pytał, czy mi się dobrze spało i zazdrościł, że nie umie publicznie. A ja spałam, położyłam głowę na torebce i spałam

[Hannah12]

Lepiej w holu kina, niż podczas seansu
Tobie to chyba zawsze brakuje snu.Charakter pracy paskudny, wymaga aktywności 24h/7 dni. Ja bym nie dała rady.

[MaryLux]

Małgosiu, weź urlop!

[Hannah12]

Z pamiętnika przekwalifikowanego wykładowcy na nauczyciela.
Tłumaczę uczniom ćwiczenie praktyczne które mają samodzielnie wykonać. W tym czasie dwoje ( zajęcia w pracowni komputerowej, przygotowujące do egzaminu zawodowego) uczniów rozmawia. Nie wytrzymuję i z ironią w głosie pytam, czy ja Wam nie przeszkadzam. Jeden z nich odwraca się do mnie i mów NIE, po czym dalej rozmawia z kolegą.
Student by już wyleciał z laboratorium! Tutaj tak postąpić nie mogę, mimo, że moi uczniowie mają już po 19 lat ( 4 klasa technikum).
PS. Teraz jeden z nich siedzi i bawi się w necie, ćwiczenia nie wykonuje, Ciekawa który mu prześle skrypty tworzące.

[MalgWroclaw]

Z pamiętnika przekwalifikowanego wykładowcy na nauczyciela.
Tłumaczę uczniom ćwiczenie praktyczne które mają samodzielnie wykonać. W tym czasie dwoje ( zajęcia w pracowni komputerowej, przygotowujące do egzaminu zawodowego) uczniów rozmawia. Nie wytrzymuję i z ironią w głosie pytam, czy ja Wam nie przeszkadzam. Jeden z nich odwraca się do mnie i mów NIE, po czym dalej rozmawia z kolegą.
Student by już wyleciał z laboratorium! Tutaj tak postąpić nie mogę, mimo, że moi uczniowie mają już po 19 lat ( 4 klasa technikum).
PS. Teraz jeden z nich siedzi i bawi się w necie, ćwiczenia nie wykonuje, Ciekawa który mu prześle skrypty tworzące.

Ale chamówa. Nie rozumiem, czemu ich nie możesz wyrzucić, mają 19 LAT!!! Odpowiadają za siebie, mogą głosować!

[MaryLux]

Bo prawo głosu nie oznacza jeszcze, że ma prawo być wyrzucony z lekcji. Szkoła średnia.

[MalgWroclaw]

Bo prawo głosu nie oznacza jeszcze, że ma prawo być wyrzucony z lekcji. Szkoła średnia.

Wiem, ale to jest skandal.

[MaryLux]

Bo prawo głosu nie oznacza jeszcze, że ma prawo być wyrzucony z lekcji. Szkoła średnia.

Wiem, ale to jest skandal.

Owszem, jest. Czasem żałuję, że w szkole nie wolno stosować kar cielesnych