Fredzio, roczny, rudo-biały kociak, już w DS z Majką.

blaski i cienie życia z kotem

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Pt paź 16, 2015 17:49 Re: Fredzio, roczny, rudo-biały kociak, zachwycający.

Dzięki :1luvu:
Właśnie wróciłam z Melą od weta.Ma usunięte wszystkie ząbki, były w tragicznym stanie, kotka cierpiała bardzo :( Wiedziałam, że kiedyś będę to musiała zrobić, ale już nie dało się dłużej czekać.Na szczęście nerki nie są w złym stanie, mocznik podniesiony, ale kreatynina w górnej granicy normy.Cholesterol zaś bardzo wysoki.Fosfor OK, morfologia dobra.Myślę, że dojdzie do siebie i jeszcze pobędziemy chwilę razem.Teraz jest w łazience, musi mieć spokój i nic do jedzenia do jutra.
Koty zaciekawione, zaglądają przez kratkę, ale nie mają tam dostępu.Jutro powinno wszystko być jak dawniej, tylko jak ja podam jej tabletki????
Nowy bazarek viewtopic.php?f=20&t=217527 Zapraszam

ewar

 
Posty: 56123
Od: Wto lis 06, 2007 20:17
Lokalizacja: Stalowa Wola

Post » Sob paź 17, 2015 6:27 Re: Fredzio, roczny, rudo-biały kociak, zachwycający.

Podałam.Uff! Melcia zjadła troszkę, zrobiła siusiu i leży teraz na parapecie, na swoim ulubionym miejscu.Zostały jej kiełki, dzisiaj dopiero zobaczyłam.
Fredzio szaleje z malcami, nie zaczepia Melci, jest OK.Usuwanie ząbków czeka też Bohuna, niestety.
Nowy bazarek viewtopic.php?f=20&t=217527 Zapraszam

ewar

 
Posty: 56123
Od: Wto lis 06, 2007 20:17
Lokalizacja: Stalowa Wola

Post » Sob paź 17, 2015 11:07 Re: Fredzio, roczny, rudo-biały kociak, zachwycający.

Ja kupuję w zooplusie pasty (kiedyś był Tubicat, a teraz Trixie bodajże) o smaku wątrobianki i robię z tego kuleczkę z tabletką w środku - łykają i proszą o jeszcze :)

felin

Avatar użytkownika
 
Posty: 26000
Od: Wto sty 06, 2009 0:04
Lokalizacja: Wrocław

Post » Sob paź 17, 2015 13:42 Re: Fredzio, roczny, rudo-biały kociak, zachwycający.

Nie mam problemu z podawaniem tabletek, ale chodzi o to, że boję się urazić pyszczek Melci.Ona jednak ładnie łyka :ok:
Nowy bazarek viewtopic.php?f=20&t=217527 Zapraszam

ewar

 
Posty: 56123
Od: Wto lis 06, 2007 20:17
Lokalizacja: Stalowa Wola

Post » Śro paź 28, 2015 7:20 Re: Fredzio, roczny, rudo-biały kociak, zachwycający.

U Fredzia wszystko dobrze, szaleje z maluchami.Jest przesłodki :1luvu:
Jeszcze bywają piękne dni, słoneczne, można powygrzewać się na balkonie.
Obrazek Obrazek Obrazek
Nowy bazarek viewtopic.php?f=20&t=217527 Zapraszam

ewar

 
Posty: 56123
Od: Wto lis 06, 2007 20:17
Lokalizacja: Stalowa Wola

Post » Śro paź 28, 2015 13:00 Re: Fredzio, roczny, rudo-biały kociak, zachwycający.

Moja mam latem osiatkowała balkon - jej potwór jest tak zachwycony, że jak wróciła z sanatorium to tylko na moment przyszedł, żeby się przywitać i zaraz pobiegł z powrotem :lol:
Ponieważ notorycznie tam przesiaduje, więc w tym tygodniu kupujemy sztuczną trawę, żeby sobie pęcherza nie przeziębił.

felin

Avatar użytkownika
 
Posty: 26000
Od: Wto sty 06, 2009 0:04
Lokalizacja: Wrocław

Post » Śro paź 28, 2015 18:31 Re: Fredzio, roczny, rudo-biały kociak, zachwycający.

Słyszałam, że taka trawa jest super.
A Fredzi bardzo kocha Majkę :D
Obrazek
Nowy bazarek viewtopic.php?f=20&t=217527 Zapraszam

ewar

 
Posty: 56123
Od: Wto lis 06, 2007 20:17
Lokalizacja: Stalowa Wola

Post » Śro paź 28, 2015 20:59 Re: Fredzio, roczny, rudo-biały kociak, zachwycający.

ewar pisze:Słyszałam, że taka trawa jest super.
A Fredzi bardzo kocha Majkę :D
Obrazek

:1luvu:
Dobra jest, bo łatwo ją wyczyścić, nieźle wygląda i całkiem niedroga, a na długo wystarcza :wink:

felin

Avatar użytkownika
 
Posty: 26000
Od: Wto sty 06, 2009 0:04
Lokalizacja: Wrocław

Post » Sob paź 31, 2015 14:02 Re: Fredzio, roczny, rudo-biały kociak, zachwycający.

Cudny rudzielec ewar :)

Brzózka

 
Posty: 1596
Od: Pt sie 31, 2007 22:46
Lokalizacja: Warszawa - Mokotów

Post » Sob paź 31, 2015 14:50 Re: Fredzio, roczny, rudo-biały kociak, zachwycający.

Brzózka pisze:Cudny rudzielec ewar :)

Dziękuję :1luvu: Trudno mi ocenić jego wygląd, bo to zawsze kwestia gustu, ale on jest kocim ideałem.Nie ma z nim żadnego kłopotu, jest grzeczny, pięknie kuwetkuje, ma apetyt, nie grymasi.Zawsze jest gotowy do zabawy, na miazianki, kocha inne koty i fantastycznie się z nimi bawi.Ja go po prostu uwielbiam.Jest to kot proludzki, siedziałby cały czas na kolanach, w nocy mam go na łóżku, leży na kołdrze przytulony do mnie.Naprawdę cudowny z niego kotek.
Tutaj z Majką, którą chyba najbardziej lubi
Obrazek
Nowy bazarek viewtopic.php?f=20&t=217527 Zapraszam

ewar

 
Posty: 56123
Od: Wto lis 06, 2007 20:17
Lokalizacja: Stalowa Wola

Post » Sob paź 31, 2015 14:53 Re: Fredzio, roczny, rudo-biały kociak, zachwycający.

Słodziak, to prawda. Mozna go kochać, nawet nie widząc go na żywo :-)
Jak Melcia, jak wyniki - polepszyło się coś ? I jak ona się czuje na dziś dzien ?

gatiko

Avatar użytkownika
 
Posty: 7180
Od: Pt paź 03, 2014 10:24

Post » Sob paź 31, 2015 14:58 Re: Fredzio, roczny, rudo-biały kociak, zachwycający.

Melcia to starsza już kotka, na pewno ciężej zniosła operację niż gdyby była młodsza.Ma apetyt, lubi renala :wink: , sporo pije, jest nadzieja, że wyniki będą lepsze.Piszę o niej na wątku moich rezydentów.
Fredzia trzeba pogłaskać, wziąć na ręce (oj, ciężki jest :mrgreen: ), posłuchać jak pięknie mruczy i dopiero wtedy wie się co to za cudo.On jeszcze w dodatku gada :D
Nowy bazarek viewtopic.php?f=20&t=217527 Zapraszam

ewar

 
Posty: 56123
Od: Wto lis 06, 2007 20:17
Lokalizacja: Stalowa Wola

Post » Sob paź 31, 2015 15:21 Re: Fredzio, roczny, rudo-biały kociak, zachwycający.

ewar pisze:
Brzózka pisze:Cudny rudzielec ewar :)

Dziękuję :1luvu: Trudno mi ocenić jego wygląd, bo to zawsze kwestia gustu, ale on jest kocim ideałem.Nie ma z nim żadnego kłopotu, jest grzeczny, pięknie kuwetkuje, ma apetyt, nie grymasi.Zawsze jest gotowy do zabawy, na miazianki, kocha inne koty i fantastycznie się z nimi bawi.Ja go po prostu uwielbiam.Jest to kot proludzki, siedziałby cały czas na kolanach, w nocy mam go na łóżku, leży na kołdrze przytulony do mnie.Naprawdę cudowny z niego kotek.
Tutaj z Majką, którą chyba najbardziej lubi
Obrazek


Pamiętasz Smolika, znalezionego przez Gosię ? Umarł tydzień temu :placz: a ja wylądowałam na ostrym dyżurze :(
Na razie ogarniam pozostałe stadko. Ich też to obeszło. Ale za jakiś czas (jak się psychicznie, zdrowotnie i finansowo ogarniemy) będę szukała towarzysza do zabaw dla Maxa i do przytulanek dla mnie ...

Brzózka

 
Posty: 1596
Od: Pt sie 31, 2007 22:46
Lokalizacja: Warszawa - Mokotów

Post » Sob paź 31, 2015 15:31 Re: Fredzio, roczny, rudo-biały kociak, zachwycający.

Ojej, tak mi przykro z powodu Smolika :( Jasne, że go pamiętam, to był wyjątkowy kot.Wiem,że jeździł nawet z Tobą na wakacje, pociągiem.Wiem też, że były problemy zdrowotne.Trzymaj się, chociaż to trudne, wiem, ale z czasem da się z tym żyć, wiem coś na ten temat.
Nowy bazarek viewtopic.php?f=20&t=217527 Zapraszam

ewar

 
Posty: 56123
Od: Wto lis 06, 2007 20:17
Lokalizacja: Stalowa Wola

Post » Czw lis 05, 2015 7:14 Re: Fredzio, roczny, rudo-biały kociak, zachwycający.

Tyle jest świetnych kotów na forum, ale myślę, że Fredek jest jednym z najmilszych, najsłodszych stworzeń.Duży kocur z niego, ale tak lubi się przytulać, ma ogromna potrzebę kochania wszystkich.Najbardziej kocha mnie i Majkę, ale świetnie dogaduje się z pozostałymi kotami.Ją jednak wyróżnia, obejmuje łapkami, wylizuje, no po prostu napatrzeć się nie mogę.Ten kot nie ma problemów, cieszy go wszystko.Pełna miseczka, zabawka rzucona na podłogę, słońce na balkonie, towarzystwo innych kotów...itd.Jest energiczny, biega, bawi się, ale okres szaleństw kocięcych ma już za sobą.Fredziowi bez problemów podcinam pazurki, podaję tabletkę na robaki, chociaż tego nie lubi, ale nie drapnie, nie ugryzie mnie w żadnym wypadku.Kot ideał, nie przesadzam ani trochę.
Nowy bazarek viewtopic.php?f=20&t=217527 Zapraszam

ewar

 
Posty: 56123
Od: Wto lis 06, 2007 20:17
Lokalizacja: Stalowa Wola

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Majestic-12 [Bot] i 16 gości