Pozytywnie zakręceni : Tosia na tymczasie

[mir.ka]

Pamietam Pusię Dzielna kocinka .

Moje futra sa natretne . Cały dzień mnie prześladują . Albo łażą po człowieku albo chcą rzucania piłeczki albo robią bałagan . Oszalały chyba .
Rekordy bije Majka . Żre wszystko . Ukradła nawet pańciowi z talerza całego pieroga i chciała z nim uciec .
Jutro idę z Gacucha do weta na przegląd węzłów , może już bedzie podliczenie leczenia Tymka .

one w ten sposób próbują Cie odstresować

[MaryLux]

[barbarados]

Mam juz podrapany brzuch , plecy i jeden bok . Jak się nie połozę , kotu nie przeszkadza . A że się zsuwa ? No , a od czego pazurki ?
One naruszają moją przestrzeń osobistą .

[lilianaj]

Bo Twoja przestrzeń osobista należy do nich. I chętnie z tego korzystają.

[barbarados]

Chyba masz rację .
Jeden kot na kolanach , drugi drze sie , żeby mu piłeczki rzucac , trzeci wywala wszystko z szafki . Czwarty przymierza się do czegos . Sam chyba nie wie do czego .

[dorcia44]

Mam już kokardę w grochy

[barbarados]

To na co czekasz ?
Tylko co na to KWK ?

[dorcia44]

sama nie wiem na co ja czekam

[barbarados]

No wlaśnie

[agusialublin]

Mam juz podrapany brzuch , plecy i jeden bok . Jak się nie połozę , kotu nie przeszkadza . A że się zsuwa ? No , a od czego pazurki ?
One naruszają moją przestrzeń osobistą .

Baśka no co Ty gadasz jaka Twoja przestrzeń

[barbarados]

Jutro zacznę zamawiać elektrycznego pastucha i sie ogrodze .
Albo nie .Mam taki żel do stóp chłodzący o zapachy miety i czegoś takiego odśiwżającego . Koty go nie cierpią .

[agusialublin]

Jutro zacznę zamawiać elektrycznego pastucha i sie ogrodze .
Albo nie .Mam taki żel do stóp chłodzący o zapachy miety i czegoś takiego odśiwżającego . Koty go nie cierpią .

uważaj bo Ci pomoże

[barbarados]

A co ? Koty na wdechu będą podchodzic , czy kupią maski gazowe ?

[lilianaj]

Sikną na nogi i załatwione. Smród zniknie. Będziesz zaznaczona. I przynależna.

[MB&Ofelia]

Moje pannice też mnie obłażą Ale w nocy. Ofelia przyłazi pociamkać i ugniata mnie pazurami, a Mała Czarna kokosi się na moich plecach. A grzeją tak, że o mało nie wypłynęłam spod kołdry.
Zima idzie, czy co?