Kociarnia KOTyliona III - dyżury, koty w lokalu

[Krystian C.]

Ufff, wracamy po prawie dwóch tygodniach ... środa (07.10) - Krystian i Ania oraz środa (14.10) - Krystian i Ania
Dyżury:

piątek (02.10) - Pinezkowa
sobota (03.10) - pyma
niedziela (04.10) - kociarkowaaa
poniedziałek (05.10) - Duszek686
wtorek (06.10) - Pietraszka
środa (07.10) - Krystian i Ania
czwartek (8.10) - pyma
piątek (9.10) -
sobota (10.10) - dilah
niedziela (11.10) -
poniedziałek (12.10) -
wtorek (13.10) -
środa (14.10) - Krystian i Ania
czwartek (15.10) -
piątek (16.10) -[/quote]

[kociarkowaaaa]

w takim razie wezmę piątek 9 października

[Aiden]

Witam wszystkich bardzo serdecznie

Prawdopodobnie za niedługo dołączę do cudownego grona wolontariuszy- kotomaniaków, ale jako że dopiero od przedwczoraj złapałam kontakt z Fundacją to poza tym, że zdążyłam ogarnąć zasady działania forum, jestem jeszcze zupełnie niewtajemniczona Stąd pojawia się moje pytanie - Czy ktoś z Was nie zechciałby podczas swojego dyżuru a) wyjść po mnie i pokazać, gdzie dokładnie znajduje się kociarnia (dzięki Kasi znam już rejon, ale przyjemnie byłoby to miejsce zobaczyć na własne oczy ) b) pokazać mi jak wygląda i na czym polega fundacyjna praca? Chętnej osobie będę bardzo wdzięczna

[kociarkowaaaa]

Witam wszystkich bardzo serdecznie

Prawdopodobnie za niedługo dołączę do cudownego grona wolontariuszy- kotomaniaków, ale jako że dopiero od przedwczoraj złapałam kontakt z Fundacją to poza tym, że zdążyłam ogarnąć zasady działania forum, jestem jeszcze zupełnie niewtajemniczona Stąd pojawia się moje pytanie - Czy ktoś z Was nie zechciałby podczas swojego dyżuru a) wyjść po mnie i pokazać, gdzie dokładnie znajduje się kociarnia (dzięki Kasi znam już rejon, ale przyjemnie byłoby to miejsce zobaczyć na własne oczy ) b) pokazać mi jak wygląda i na czym polega fundacyjna praca? Chętnej osobie będę bardzo wdzięczna

dyżury polegają na tym, że danego dnia przyjeżdżamy i wszystko ogarniamy zajmuje to kilka godzin, czyli karmimy koty, sprzątamy kuwety, zamiatamy, myjemy podłogi, zmieniamy wodę w miseczkach, dosypujemy suchą karmę a jeśli starczy czasu to miziamy koty dlatego też to zależy którego dnia masz czas żeby zgadać się z osobą która ma dyżur ja np będę w niedzielę jeśli chcesz do mnie dołączyć to nie ma problemu co do godziny to się zgadamy dla mnie obojętne

[Aiden]

W niedzielę prawdopodobnie niestety nie dam rady, najchętniej podjechałabym w jakiś dzień od razu po szkole (poniedziałki, środy wypadają) tj. od godziny 16/17

[Pinezkowa]

Dorotka (pandadp), czy ja Cię dziś nie widziałam rano? szłaś z torbą kotyliona kol naturalny, a ja jechałam na rowerze. ul. Olsztyńska - to byłaś Ty?

Na pewno szłam tam rano z torbą Kotyliona ale ja Cię nie widziałam

to jesteśmy sąsiadkami!
wczoraj wieczorem zdybałam karmicielkę kotów pod śmietnikiem i ona mówi: "jest jeszcze pani Dorotka, ale ona karmi koty tam dalej" te "nasze", moje i tej Pani, są dwa kocury, już wycięte, pani je karmi za własne i bardzo się ucieszyła na wieść, że pomożemy.

[Duszek686]

W niedzielę prawdopodobnie niestety nie dam rady, najchętniej podjechałabym w jakiś dzień od razu po szkole (poniedziałki, środy wypadają) tj. od godziny 16/17

Witaj
Będę w poniedziałek w kociarni od ok 16:20 - nie do końca wiem, czy poniedziałki i środy Ci pasują czy nie - ale jeśli ten poniedziałek pasuje - to zapraszam

[dilah]

Witam wszystkich bardzo serdecznie

Prawdopodobnie za niedługo dołączę do cudownego grona wolontariuszy- kotomaniaków, ale jako że dopiero od przedwczoraj złapałam kontakt z Fundacją to poza tym, że zdążyłam ogarnąć zasady działania forum, jestem jeszcze zupełnie niewtajemniczona Stąd pojawia się moje pytanie - Czy ktoś z Was nie zechciałby podczas swojego dyżuru a) wyjść po mnie i pokazać, gdzie dokładnie znajduje się kociarnia (dzięki Kasi znam już rejon, ale przyjemnie byłoby to miejsce zobaczyć na własne oczy ) b) pokazać mi jak wygląda i na czym polega fundacyjna praca? Chętnej osobie będę bardzo wdzięczna

Witaj Znaczy się, że udało Ci się ogarnąć początki forum

[Aiden]

W niedzielę prawdopodobnie niestety nie dam rady, najchętniej podjechałabym w jakiś dzień od razu po szkole (poniedziałki, środy wypadają) tj. od godziny 16/17

Witaj
Będę w poniedziałek w kociarni od ok 16:20 - nie do końca wiem, czy poniedziałki i środy Ci pasują czy nie - ale jeśli ten poniedziałek pasuje - to zapraszam

Anecie już wyjaśniłam sprawę, ale jeszcze doprecyzuję- chodziło mi o to, że w poniedziałki i środy raczej nie mogę, bo mam zajęcia dodatkowe

[Pietraszka]

Poproszę dyżur w niedzielę 11.10

Aiden, jeżeli Ci pasuje wtorek (06.10) od rana, albo niedziela 11.10, to chętnie Ci pokażę co i jak.

[kociarkowaaaa]

Dyżury:

niedziela (04.10) - kociarkowaaaa
poniedziałek (05.10) - Duszek686
wtorek (06.10) - Pietraszka
środa (07.10) - Krystian i Ania
czwartek (8.10) - pyma
piątek (9.10) - kociarkowaaaa
sobota (10.10) - dilah
niedziela (11.10) - Pietraszka
poniedziałek (12.10) - Duszek686
wtorek (13.10) -
środa (14.10) - Krystian i Ania
czwartek (15.10) -
piątek (16.10) -
sobota (17.10) -
niedziela (18.10) -

[Duszek686]

Ja poproszę poniedziałek 12 października

[pyma]

Wczoraj w kociarni spokój, koty rozleniwione i niezbyt głodne.
Dużo pawii, podejrzewam Sugar bo było w nich sporo jasnego futra.
Alicja ma już bardzo ładny pyszczek.

Przywiozłam jedzenie, piasek i suuuper zasłonki i poduchy od ciotki 59

[Pietraszka]

Balbinka też pawiuje ...

[kociarkowaaaa]

Dzisiejszy dyżur był bardzo spokojny Wszystkie kupki ładne

U Alicji był meeeeega wielki pawik z futerkiem zakłaczyła się biedna, pawik był w koszyczku i prowadził po szafce na podłogę wszystko umyłam
Alicja ma meeega ładniutki pyszczek, całkowicie bez opuchlizny, więc może jednak karma antyalergiczna pomogła Bardzo jej smakują te saszetki

Balbisia dostała swoją saszetkę na 3 razy po troszku nic złego się nie działo pierwszy raz słyszałam żeby kot mruczał jedząc musiało być pyszne

Ptysiulek chodził sobie swobodnie pół Gourmecika wszamał

Agatka wszamała dość sporo mokrego i jadła też z karmnika oraz polubiła trawkę

Sugar tylko trochę pociamkała mokrego, tabletkę ładnie zjadła

Dzisiaj tak cieplutko było, że widziałam po kotach jak bardzo lubią wygrzewać się w słoneczku

Któryś kotek wrzucił dwie zabawki do kuwety chyba zostały na parapecie i się poturlały