Hakera story 14!

[MaryLux]

Haksiu, pogłaskaj Dużych od nas
Pralcia

I od nas
Inka

[Hannah12]

Rano tak mocno się przytuliłem do dużej że nie mogła wstać
Haker

[MalgWroclaw]

Rano tak mocno się przytuliłem do dużej że nie mogła wstać
Haker

Bo Ty chciałeś, żeby została w domu.
Pralcia

Jak Pralcia z Franią były małe, Pralcia siadała przy drzwiach i nie dawała mi wyjść.
A teraz nie ma Frani

[MaryLux]

Inka też zaczyna tak robić. Ku mojemu zaskoczeniu kiedyś nie chciała wypuścić nawet mojej mamy, która przyszła ją w południe nakarmić. Ta sama Inka, która zawsze zachowywała się na zasadzie nie-zbliżaj-się-do-mnie-i-nie-próbuj-się-podlizywać.

[Hannah12]

Ja zawsze siedzę przy drzwiach jak duzi wychodzą z domu, ale nie dlatego żeby ich nie wypuścić, tylko dlatego, żeby samemu czmychnąć na korytarz.
Pralciu spytaj się Miziaka, czy to prawda, że na zewnątrz grasują jakieś baby jagi która często krzywdzą koty.
Mój duży tak mówi do mnie jak chcę wyskoczyć na klatkę, Hakerku po co chcesz wychodzić, tam są niedobre baby jagi które mogą skrzywdzić kota. Niektóre mają cztery koła, inne więcej, niektóre mają jakieś wstrętne odnóża itp.
Haker

[MalgWroclaw]

Ja zawsze siedzę przy drzwiach jak duzi wychodzą z domu, ale nie dlatego żeby ich nie wypuścić, tylko dlatego, żeby samemu czmychnąć na korytarz.
Pralciu spytaj się Miziaka, czy to prawda, że na zewnątrz grasują jakieś baby jagi która często krzywdzą koty.
Mój duży tak mówi do mnie jak chcę wyskoczyć na klatkę, Hakerku po co chcesz wychodzić, tam są niedobre baby jagi które mogą skrzywdzić kota. Niektóre mają cztery koła, inne więcej, niektóre mają jakieś wstrętne odnóża itp.
Haker

Grasują. Baby Jagi i okropni, źli czarownicy, co nie cierpią kotów i robią im krzywdę.
Pralcia

[Hannah12]

Dzięki Pralciu, to jednak mój duży mnie nie nabiera.
Muszę dużej mruknąć, że czas spać. Oczy mi się kleją.
Haker

[MaryLux]

A na mojej klatce schodowej mieszka pies, którego jego ludzie nauczyli szczekania na wszystkich

[Hannah12]

Ale dzisiaj był piękny dzień.
Duzi wybyli na kije, przeszli około 12 km, a ja w tym czasie sobie spałem.
A tu nagle domofon, otwieranie domu kluczami i ...
Duża Pysi przyniosła pranie do mogla i mnie obudziła
Ale dzięki niej poleżałem sobie w słońcu na balkonie.
Maksia, twierdzi, że jednak idzie zima i się przemieściła do wc.
A jak może pamiętacie ostatnimi laty tam właśnie próbuje zasnąć.
Tylko w tym roku zniknął jej łazienkowy domek, czyli nocni Oli.
Tak wchodziła pod nocnik, ale Ola już dorosła i nie używa nocnika, tylko sedesik
Haker

[MaryLux]

Nie chcemy zimy!

[MalgWroclaw]

Jak się masz dziś, Haksiu?
Duża mogłaby postawić Maksi nocnik - domek.
Pralcia

[Hannah12]

Pralciu, od rana, wczesnego ranka, siedzę na parapecie w sypialni i obserwuje wrony i inne ptaki. Głośne są, wydają różne dźwięki.
Haker

[MalgWroclaw]

Pralciu, od rana, wczesnego ranka, siedzę na parapecie w sypialni i obserwuje wrony i inne ptaki. Głośne są, wydają różne dźwięki.
Haker

Pracowity jesteś
Pralcia

[Kociara82]

Pralciu, od rana, wczesnego ranka, siedzę na parapecie w sypialni i obserwuje wrony i inne ptaki. Głośne są, wydają różne dźwięki.
Haker

Pracowity jesteś
Pralcia

tylko mi sie nie przepracuj, slonko

[Hannah12]

Pralciu, już nie jestem pracowity, od dobrych 3 godzin śpię
Za to duża chodzi i marudzi, bo ją głowa boli, powieki opadają, a coś tam musi zrobić, a głowa sama na klawiaturę opada.
Haker