Dobrze,że coś tam zjadł. U nas ( zauwazyłam ) jest tak,że jak nie może któreś zrobić kupki, to jeść wcale nie chce. A jak już jest "po", to wtedy chętnie coś przekąszą.
Jak osowiały, to musi biedak czuć dyskomfort. Masujesz mu brzusio troszkę ?
Ja nie wiem, co one mają z tym mokrym

Znowu na całą noc, nie dałam ani chrupka, to nic... wolą głodować.
Słuchaj, a masz sok z buraka czerwonego (świeży zrobić ) , to działa. Nie zaszkodzi na pewno, bo podaje się kociakom , jak się kupka przyblokuje,a także na wzmocnienie organizmu.