Hakera story 14!

[MalgWroclaw]

Pysiu
Pralcia

[MalgWroclaw]

Hakerku, Ty wiesz, że Pysia jest w dobrych rękach i dlatego śpisz, prawda?
Pralcia

[Hannah12]

Pralciu, masz rację, ja wiem, że duzi nie skrzywdzą Pysi.
U nas słońce, z czego korzystamy i się wygrzewamy. Nawet Maksia się grzeje, Maksia jeszcze nie zapadła w sen zimowy , chodzi po domu i jeszcze tak co drugi, trzeci dzień zgłasza się po jedzonko.
Haker

[MalgWroclaw]

Fasolka miauczała mi o Maksi. Fasolka wiedziała różne rzeczy, bo ona ciągle siedziała z dużą w necie, a ja się dopiero uczę
Pralcia

[Hannah12]

Pralciu, Pysia jest w necie tylko jak jest u nas, albo duża ją odwiedzi i szepnie jej do uszka co u niej.
Ja jestem częściej, mam nawet swój nick, ale ostatnio wolę poszywać się pod dużą

[MaryLux]

Miauczór

[Hannah12]

Jutro się rozstaniemy, to znaczy ja z Pysią.
Duzi moi już za nią tęsknią i się martwią, że dużo będzie sama.
Haker

[MaryLux]

Jutro się rozstaniemy, to znaczy ja z Pysią.
Duzi moi już za nią tęsknią i się martwią, że dużo będzie sama.
Haker

[Hannah12]

Jeszcze jestem u Hakera. Moi duzi przyjadą po mnie pod wieczór, jak duża Hakera wróci z pracy.
Chodzę sobie i miaumówię, a to mi daj to, a to mnie posadź tutaj.
Za chwilę się dobre skończy bo duża wychodzi do pracy.
A duży jest mniej rozmowny, on tak nie rozumie mojej mowy.
Duża to wszystko wie, nawet po chodzie poznaje, czy mi cukier wzrasta, czy opad.
Tak spostrzegawcza jest.
Pysia

[Hannah12]

Pysia już u siebie.
A ja teraz rządzę w domu.
Haker

[Kociara82]

Miaudobry na wieczór Hakerku

Miauwitam po dluuuuuuuuuuuuuugiej nieobecnosci... Jak ja tesknilam za Wami, za moimi miauowymi skarbami

[Hannah12]

Wczorajszy wieczór, Pysia już od paru godzin u siebie, dzwoni telrfon, duza Pysi.
- Mamo co zrobiłaś z Pysią
- ja wystraszona, a co się dzieje
- jak wjeżdżaliśmy, koteczek nie mógł chodzć, sierść matowa. A teraz puszysta Pysia z lśniącą sierścią i tu dalsze wyliczanie typu cukier unormowany.... Pobyt u Was to lepsze niż kocie SPA i sanatorium. Odzyskaliśmy Pysiaczka.
Jestem taka dumna. I proszę o kciuki żeby to trwało, trwało jak najdłużej.

[Kociara82]

Wczorajszy wieczór, Pysia już od paru godzin u siebie, dzwoni telrfon, duza Pysi.
- Mamo co zrobiłaś z Pysią
- ja wystraszona, a co się dzieje
- jak wjeżdżaliśmy, koteczek nie mógł chodzć, sierść matowa. A teraz puszysta Pysia z lśniącą sierścią i tu dalsze wyliczanie typu cukier unormowany.... Pobyt u Was to lepsze niż kocie SPA i sanatorium. Odzyskaliśmy Pysiaczka.
Jestem taka dumna. I proszę o kciuki żeby to trwało, trwało jak najdłużej.

LUBIĘ TO!

[MaryLux]

Wczorajszy wieczór, Pysia już od paru godzin u siebie, dzwoni telrfon, duza Pysi.
- Mamo co zrobiłaś z Pysią
- ja wystraszona, a co się dzieje
- jak wjeżdżaliśmy, koteczek nie mógł chodzć, sierść matowa. A teraz puszysta Pysia z lśniącą sierścią i tu dalsze wyliczanie typu cukier unormowany.... Pobyt u Was to lepsze niż kocie SPA i sanatorium. Odzyskaliśmy Pysiaczka.
Jestem taka dumna. I proszę o kciuki żeby to trwało, trwało jak najdłużej.

LUBIĘ TO!

Ja też.

[MalgWroclaw]

Haksiu, pogłaskaj Dużych od nas
Pralcia