Morelowo-Migdałowo. Leczenie intensywne..

» Pt wrz 25, 2015 6:33 Re: morelowo-migdałowa kontynuacja

morelowa pisze:Cześć dziewczyny!

Dorota, Ty się skup na sobie, proszę, bo znowu sobie jakąś krzywdę zrobisz
Spójrz też czasem na jakiś zegarek, albo co - dopiero 3 godz. temu pisałam, nie?

Muszę zacząć zbierać na ten Księżyc
I takie koszulki
http://koszulkowo.com/produkt/patrze-i- ... hms-0-whit
http://koszulkowo.com/produkt/lubie-koty
i td.
Tylko jak policzę ile rzeczy za tę cenę mogłabym w ciucholandzie...

swietne koszulki!

a ja mam dylemat: za tydzien orteze sobie kupic czy poprzzestac na tym ciekim gipsie...

Dalas wody kotom>? :twisted:

» Pt wrz 25, 2015 6:52 Re: morelowo-migdałowa kontynuacja

Moje koty mają wodę cały czas :evil:

i nie wylewają jak Mru :lol:

Orteza. Może się przestaniesz przewracać , bo Cię nie będzie przeważało na jedną stronę :mrgreen:

» Pt wrz 25, 2015 9:02 Re: morelowo-migdałowa kontynuacja

morelowa pisze:Moje koty mają wodę cały czas i nie wylewają jak Mru

Orteza. Może się przestaniesz przewracać , bo Cię nie będzie przeważało na jedną stronę

Ludzka zlosliwosc nie zna granic :lol:

To jest tzw. syndrom Mru :twisted:

» Pt wrz 25, 2015 9:05 Re: morelowo-migdałowa kontynuacja

Ale jakie plakaty?

» Pt wrz 25, 2015 9:21 Re: morelowo-migdałowa kontynuacja

Dorota - znaczy Mru nabył od Ciebie ? :mrgreen:

Violet - duże, błyszczące, czerwono-niebiesko-czarne :evil:

I wkurzające. Mnie.
Potem napiszę, nie mam czasu teraz , a musze rzecz ubrać [ładnie ] w słowa, żeby się wyrazić oględnie :mrgreen:

» Pt wrz 25, 2015 9:27 Re: morelowo-migdałowa kontynuacja

Jestem bardzo zaintrygowana, ale cierpliwie poczekam :smokin:

» Pt wrz 25, 2015 9:38 Re: morelowo-migdałowa kontynuacja

morelowa pisze:Dorota - znaczy Mru nabył od Ciebie ?

Nie

Odwrotnie

Są ceny (całe szczęście niewiele mi mówiące i nie mam zamiaru ich przeliczać :mrgreen:

), z boku po prawej, różne rozmiary.
https://www.indiegogo.com/projects/luna ... you#/story

I takie: http://allegro.pl/lampka-ksiezyc-w-poko ... ocne-98761
ale uważam, że to zupełnie nie TO.

strasznie drogie te koszulki
a ten księżyc po co? jest przecież prawdziwy na niebie

Ojej....

Księżyc drogi - nie wiem po ile dolary, ale nawet gdyby to były złotówki to drogo.
Nie mniej wcale mi się nie przestaje podobać

.
Ten drugi też całkiem niezły i jakbym potrzebowała kinkietu to bym się zastanawiała. I gdyby taniej nie było na giełdzie staroci :mrgreen:

Patmol... nie zawsze widać księżyc. A po to, że jak ktoś lubi i potrzebuje lampki to czemu nie? Lepszy niż jakiś świecący kot np.
Koszulki drogie ale nie droższe niż inne porządne , nowe, i takie jakie sie chce. Ja nie kupuję, bo mnie nie stać, ale są tacy, którzy owszem i od nich dostałam link, bo właśnie sobie kupili po kilka.

Zimno, ciemno i wcale nie pięknie-jesiennie - dzisiaj.
Dwa dni temu tak jak na zdjeciach. To nie jest jeszcze przebarwianie się liści . Sporo ich leży, ale to są po prostu uschnięte liście; na drzewach też są zielona na ogół, tylko brzegi maja podeschnięte.. Klimat..

Kanał + kaczusie

takie i większe przestrzenne łąki bywają na wyspie. Aha, bo to jest Wyspa Bolko czyli druga, za tą od psa-uciekiniera :mrgreen:

potem spotkaliśmy się... Wklejam nieudane zdjecie, żeby pokazać rysunek na pancerzyku - groźny dość :lol:

pomogłam mu szybciej opuścić alejkę

a na końcu wyspy jest tak, że można by spuścić psa ze smyczy, gdyby go mieć. Tylko, że to dość daleko. Trzeba dojechać, dojść do mostu i przejść całą wyspę.