STARE , KALEKIE w schronie-Dziadzio Kostuś za TM [*]

czarno-czarni pisze:dopiero co miałam taką paralityczkę na DT...
RTG bez zmian, bo po prostu zerwane wiązki nerwowe od szarpania za ogon.
Rokowania różne ale w przypadku takich zmian trzeba szybko działać, by włączyć leki i ćwiczenia.
Każdy dzień bez działania oddala jej szansę na chodzenie, oby w schronie to zrozumieli…

Jesli proba rehabilitacji, to rzeczywiscie im szybciej tym lepiej. Malgosia jednak pisze o zanikach miesniowych. A to troche trwa zanim nastapia. Czyli od urazu musialo troche czasu uplynac.
Moze choc tymczasowo pieluszka?
Mocno trzymam kciuki.

Oby szybko obejrzał ją neurolog. Czy ogon też jest bezwładny jak łapki?
Żeby tak można było "wypożyczyć" Nadinkę i szybko przebadać u specjalisty prywatnie, aby nie czekała w nieskończoność...

Kombinuję na milion sposobów a Wy trzymajcie mocne kciuki.
Bo jak mi się zwoje w czaszce przepalą to ten wątek straci sens.

Trzymam

Uda się, musi!

Ogon nie jest bezwładny , zobaczcie na fotkach - układa go na obie strony a nie ciągnie się za nią.
Zaniki mięśni w łapeczkach są duże

Kotimont pisze:Oby szybko obejrzał ją neurolog. Czy ogon też jest bezwładny jak łapki?
Żeby tak można było "wypożyczyć" Nadinkę i szybko przebadać u specjalisty prywatnie, aby nie czekała w nieskończoność...

oby sie udało :ok:

, dobra diagnoza i rokowania sa bardzo ważne , a kasę jakoś wykombinujemy razem :wink:

Dziś zabrałam Nadinkę ze schronu .
Na specjalne oświadczenie jako czasowy opiekun do momentu ukończenia kwarantanny.Gdyby znalazł się właściciel to ją oddam. Ale takowy nie znajdzie się. Ta miła koteczka została wyrzucona jak zbędny śmieć.
Nadinka była w opłakanym stanie , znacznie gorszym niż w sobotę . Fotki wstawię później.
Waga 1,9kg. To drobniutka koteczka. Miła i bardzo kochana.
Wypróżnia się sama ale ma paskudną biegunkę , zgazowany brzuszek.
Ogonek normalnie ruchomy , patyczkowate łapki ciepłe , przy szczypaniu piszczy ale ich nie cofa . Ogromne zaniki mięśni

.
Na zdjęciach rtg nie widać uszkodzeń , ale doktor miała je przesłać do Dr Olkowskiego . I sugeruje zrobienie rezonansu magnetycznego :roll:

, ale to tylko sugestia. Potrzebna będzie opinia specjalisty i mam nadzieję ,że szybko uda się jej zasięgnąć.
Nadinka nie ma szczepień więc to dodatkowy strach o jej zdrowie. Wczoraj dostała steryd , nie można w tej sytuacji jej szczepić.
W lecznicy od razu wykąpałyśmy małą.