[WAW] DS szuka już tylko jeden przerośnięty pingwin (FIV+)

Kocie pogawędki

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Pon wrz 21, 2015 9:29 [WAW] DS szuka już tylko jeden przerośnięty pingwin (FIV+)

Aktualizacja 26/11/2016: Kubuś odszedł za TM w dniu wczorajszym :(
Obrazek
viewtopic.php?p=11276097#p11276097
Jakby ktoś pożądał Kubusia, ale bał się jego schorzeń i wieku, to właśnie zlądował u mnie jego klon... :201436

Edycja 10/12/2015: Klon ksywką Radio okazał się być FIV+ :?
Waży już ponad 6,5 kilo i dalej ma wcięcie w talii oraz brak brzucha.
Ciachnięty, odrobaczony, zaszczepiony.

Kolejny dziki-dziki-dzik...
Z tradycyjną prośbą o udostępnianie https://web.facebook.com/50kotow/posts/1700933363471658

Przepiękny kocurro, ksywka Radio, złapany na kastrację na podwarszawskich działkach. Trochę poharatany tu i ówdzie, więc został na chwilę podleczyć rany drapane i gryzione.
Problem jest taki, że miał być dziki.
Tę dzikość widać na zdjęciach.
Nie widać na zdjęciach, że z transportera został wyjęty trzymany pod brzuszek i spędził dłuższą chwilę na kolanach... Jest wyraźnie zainteresowany domowym życiem, które w oczywisty sposób nie jest mu obce :(
Wielki, prawie 6-kilowy kocur z dużą, okrągłą głową. Niemalże klon naszego Kubusia.
Jest już po kastracji i odrobaczeniu. Został oceniony na jakieś 3 lata przez weterynarzy.
Antybiotykoterapia potrwa do wtorku i będzie musiał wrócić na swoje działki...
Chyba że do wtorku znajdzie się dom.
Pomożecie? Udostępnicie?
Jeśli znajdzie się dom dla niego, możemy go jeszcze przetestować i zaszczepić po antybiotykoterapii.
Kontakt: 50kociastych@gmail.com, tel. 793-202-822 lub przez wiadomość prywatną.


Obrazek
Obrazek
Obrazek
Obrazek
Obrazek
Klon Kubusia, tylko łeb ma jak wiadro 8O
I opuchliznę testosteronową jak chomik po kolacji :roll:

Nie mogę mu dać dłuższego dt, choćbym bardzo chciała :(

****
Jak w tytule.
Dla Kuby z tego :arrow: wątku bardzo potrzebna pomoc.

Aktualizacja posta:

Kubuś jest u mnie na DT, Kika i Perełka na bardzo grzecznościowym TDT u lefurt
PILNIE szukają domów stałych!

Obrazek Obrazek Obrazek
Kuba
16 lat
Cukrzyca aktualnie w remisji, przewlekła niewydolność nerek - wstępnie oceniamy, że jest to początkowe stadium i choroba raczej wolno postępuje.
Kuba nie widzi / niedowidzi.
Ma usuniętą większość zębów.
Testy FIV/FeLV ujemne.

Obrazek Obrazek Obrazek
Kika - niezwykłej urody kicia, oczy ma pięknie zielone, co niestety nie wyszło na fotach.
8 lat.
Zdrowa, odrobaczona, po sanacji j. u.
Testy FIV/FeLV ujemne.

Obrazek Obrazek Obrazek
Perełka
8 lat
Odrobaczona, po sanacji j.u., w badaniach lekko podniesiona kreatynina - prawdopodobnie skutek st. zapalnego w pyszczku i silnego odwodnienia w momencie badania, mocznik w normie, Perełka jest b. dużym kotem.
Testy FIV/FeLV ujemne.

Wiecej fotek

Oczywiście cała trójka szuka domu/ów.

https://50kotow.wordpress.com/jak-pomoc ... zliczenia/

Czy jest ktoś kto mieszka blisko i mógłby robić kroplówki Kubie?
To jest Bemowo-Jelonki, ul. Rozłogi.
Znajomi by mogli, ale na pewno nie codziennie - mieszkają daleko i tylko mają tę okolicę "na trasie".
Przydałby się ktoś na zmianę i ew. zastępstwa.
Ja mogę czasem awaryjnie podjechać, ale mam tam dobre 40 minut ZTMem...


W skrócie dla zarobionych, żeby nie trzeba było czytać w/w wątku: Kuba jest jednym z trzech kotów, których właścicielka wylądowała w szpitalu.
Miała wylew, 2 dni po tym wylewie leżała w domu zanim się doczołgała do telefonu i wezwała pomoc - zmiany są raczej nieodwracalne.
Ma całkowicie sparaliżowaną jedną połowę ciała, w drugiej jest śladowe czucie. Z trudem posługuje się telefonem, a i to nie zawsze.
Przy okazji TK w mózgu wykryto nieoperacyjnego guza (ostatnie info mówi nawet o dwóch guzach).
Nie ma szans na większą poprawę, więc koty szukają domów stałych.

Kuba ma co najmniej 10 lat - miał być cukrzykiem w remisji.
Okazał się być cukrzykiem w remisji (glukoza niewiele ponad normę - 143 mg/dl) i przy okazji nerkowcem (kreatynina 2,7 mg/dl; mocznik 135 mg/dl).
Ma też zaćmę - zapewne powikłanie cukrzycowe, więc niewiele widzi.
Obecnie przebywa w szpitaliku, gdzie go doprowadzają do ładu, składu i stanu umożliwiającego sanację j. ustnej - straci resztkę zębów. Nie ma ich już zbyt wiele, ale w stanie tak fatalnym, że zabieg trzeba wykonać możliwie jak najszybciej. Zabieg jest przewidziany na najbliższą środę (23/09), w lecznicy będzie przebywał do czwartku (o ile nic się nie wysypie).
Pomoc jest więc potrzebna najwcześniej od weekendu 26-27 września.
Sąsiadka, która mieszka 2 piętra wyżej i koty dokarmia, niestety się ich boi.
Ma wielkie serce, bardzo się przejmuje, ale boi się je nawet pogłaskać (więc z nimi rozmawia w ramach rekompensaty), kroplówek tym bardziej nie zrobi.


Czy jest ktoś, kto mieszka w okolicy, umie robić kroplówki podskórne i mógłby regularnie Kubę odwiedzać :?:
Ewentualnie mieszka w okolicy i chciałby się nauczyć robić kroplówki? Przeszkolimy ;)
Kuba jest przemiłym kotem i chodzącą łagodnością, więc nie trzeba specjalnych umiejętności do obsługi dzików.
Weci nie mogą się nachwalić, jakie to grzeczne i łatwe w obsłudze koty, więc nie powinny sprawiać problemów.
Urządza nas nawet jeden dzień w tygodniu, choć im więcej takich dni, tym lepiej :oops:

A to jest Kubuś
Obrazek Obrazek Obrazek
Kuba oczywiście szuka też domu stałego, ale... z jego 'adopcyjnością' jest, hmm, parę problemów, więc może to potrwać :(
Na razie nie szukamy dt, bo wychodzimy z założenia, że dla kotów najlepiej jest przebywać w znanym sobie towarzystwie i środowisku.
Na pewno lepiej niż w przekoconym domu tymczasowym.
Chyba że znalazłoby się dt bezterminowe, czyli tak naprawdę dożywotnie :(
Ostatnio edytowano Sob lis 26, 2016 14:25 przez OKI, łącznie edytowano 10 razy

OKI

Avatar użytkownika
 
Posty: 42584
Od: Śro gru 23, 2009 19:05
Lokalizacja: Warszawa

Post » Pon wrz 21, 2015 10:54 Re: [WAW] PILNE! Osoba do kroplówek. Jelonki, ul. Rozłogi!!!

Pomoc potrzebna!

ZuzCat

 
Posty: 1325
Od: Pon sie 23, 2010 11:15

Post » Pon wrz 21, 2015 11:17 Re: [WAW] PILNE! Osoba do kroplówek. Jelonki, ul. Rozłogi!!!

Nie mieszkam blisko, ale tez nie jakos super daleko. Moge przyjezdzac, ale czy oczekujecie regularnej pomocy i deklaracji czy jak to mma wygladac? Na pewno nie moge byc codziennie.
ObrazekObrazekObrazek
"Nigdy nie wiemy, kiedy widzimy kogoś PO RAZ OSTATNI..."
"Kiedy się kogoś kocha to ten drugi ktoś nigdy nie znika"
Moja Rodzina w Niebie:Tata(*),Mika(*),Mama(*),DeeDee(*), Adas(*), Lapcio(*),Kosiniak(*),Milenka(*), Nusia (*)..Nie wierzę...

Marzenia11

 
Posty: 35323
Od: Sob lut 28, 2009 21:24

Post » Pon wrz 21, 2015 11:36 Re: [WAW] PILNE! Osoba do kroplówek. Jelonki, ul. Rozłogi!!!

Miejsce jest troche slabo skomunikowane dla osob poruszajacych sie transportem publicznym, trzeba albo przejezdzac samochodem albo blisko mieszkac.
No wlasnie - bardzo blisko (na ulicy Siematyckiej, w zaleznosci od dokladnego numeru to max.400m!) jest Fundacja Kocialandia. Ze tak powiem w naturalny sposob cisnie mi sie na usta,ze oni powinni pomoc(pisze wrecz powinni, bo sama pomagam w jednej fundancji, ktora "swoj" teren traktuje priorytetowo i kazdy kot w potrzebie z najblizej okolicy dostanie pomoc i taka lokalnosc dzialan uwazam za bardzo efektywna).

annakk

 
Posty: 459
Od: Pt gru 07, 2012 23:04

Post » Pon wrz 21, 2015 11:41 Re: [WAW] PILNE! Osoba do kroplówek. Jelonki, ul. Rozłogi!!!

Kocialandia w ramach pomocy zaoferowała ogłoszenia na stronie i FP.
Ale może faktycznie z tym też do nich napiszemy, moje strony mają kiepski zasięg i jeszcze długo nie dorobią się lepszego :|

OKI

Avatar użytkownika
 
Posty: 42584
Od: Śro gru 23, 2009 19:05
Lokalizacja: Warszawa

Post » Pon wrz 21, 2015 12:18 Re: [WAW] PILNE! Osoba do kroplówek. Jelonki, ul. Rozłogi!!!

OKI pisze:Kocialandia w ramach pomocy zaoferowała ogłoszenia na stronie i FP.

Bez komentarza....
Nie wyobrazam sobie, zeby szefowa fundacji w ktorej pomagam na haslo, ze w bloku obok przebywaja 3 koty bez wlascicielki, w tym jeden wymagajacy kroplowek, sama nie przejela inicjatywy organizowania pomocy. To jest taka odleglosc,ze prawdopodobnie nikt z forum nie ma blizej.

annakk

 
Posty: 459
Od: Pt gru 07, 2012 23:04

Post » Pon wrz 21, 2015 12:24 Re: [WAW] PILNE! Osoba do kroplówek. Jelonki, ul. Rozłogi!!!

annakk pisze:
OKI pisze:Kocialandia w ramach pomocy zaoferowała ogłoszenia na stronie i FP.

Bez komentarza....
Nie wyobrazam sobie, zeby szefowa fundacji w ktorej pomagam na haslo, ze w bloku obok przebywaja 3 koty bez wlascicielki, w tym jeden wymagajacy kroplowek, sama nie przejela inicjatywy organizowania pomocy. To jest taka odleglosc,ze prawdopodobnie nikt z forum nie ma blizej.

Fakt, że jeszcze nie wiedziliśmy wtedy, że Kuba wymaga kroplówek, ale niespecjalnie liczę na to, że taka informacja cokolwiek zmieni...
W kontakcie z Kocialandią są moi znajomi, którzy te koty "odkryli" przypadkiem zresztą, bo odwiedzając rodzinę w szpitalu poznali panią Teresę, właścicielkę. Pani Teresa jest przez większość czasu przytomna i b. dobrze kojarząca fakty, choć to ostatnie podobno chwilowo się zmienia :(

OKI

Avatar użytkownika
 
Posty: 42584
Od: Śro gru 23, 2009 19:05
Lokalizacja: Warszawa


Post » Pon wrz 21, 2015 13:55 Re: [WAW] PILNE! Osoba do kroplówek. Jelonki, ul. Rozłogi!!!

Marzenia11 pisze:Nie mieszkam blisko, ale tez nie jakos super daleko. Moge przyjezdzac, ale czy oczekujecie regularnej pomocy i deklaracji czy jak to mma wygladac? Na pewno nie moge byc codziennie.

:?:
ObrazekObrazekObrazek
"Nigdy nie wiemy, kiedy widzimy kogoś PO RAZ OSTATNI..."
"Kiedy się kogoś kocha to ten drugi ktoś nigdy nie znika"
Moja Rodzina w Niebie:Tata(*),Mika(*),Mama(*),DeeDee(*), Adas(*), Lapcio(*),Kosiniak(*),Milenka(*), Nusia (*)..Nie wierzę...

Marzenia11

 
Posty: 35323
Od: Sob lut 28, 2009 21:24

Post » Pon wrz 21, 2015 15:25 Re: [WAW] PILNE! Osoba do kroplówek. Jelonki, ul. Rozłogi!!!

Marzenia11 pisze:
Marzenia11 pisze:Nie mieszkam blisko, ale tez nie jakos super daleko. Moge przyjezdzac, ale czy oczekujecie regularnej pomocy i deklaracji czy jak to mma wygladac? Na pewno nie moge byc codziennie.

:?:

Przepraszam, pytanie mi umknęło.
Regularna pomoc byłaby najlepsza - choćby np. chociaż jeden zadeklarowany dzień w tygodniu. Ja nawet tyle nie zadeklaruję w tym momencie :oops:
Zwłaszcza jeśli nie znajdzie się nikt bliżej mieszkający. W końcu to spore osiedle, dużo ludzi tam mieszka...
Ale na pewno przyda się też wsparcie awaryjne, np. w sytuacjach, kiedy komuś coś wypadnie - oczywiście z możliwie najwcześniejszym powiadomieniem i ustaleniem, czy jest możliwość. Nie wiem, czy to zrozumiale napisałam ;) Na pewno nie będzie pretensji, że ktoś nie może rzucić wszystkiego w cholerę, bo się jakaś awaria wydarzyła.

Przy kotach pani Basi z Woli to działało tak, że były 3 "ekipy" i każdy miał wyznaczone swoje dni (wg deklaracji), a w razie potrzeby wszyscy byli ze sobą w kontakcie i zamieniali się zmianami. Tylko tam dwie z tych 3 ekip mieszkały bliziutko, więc było znacznie łatwiej coś ustalić.
Z drugiej strony to tam w najlepszym momencie było tych kotów 7, a początkowo ponad 40 :strach: Czasowy koszmar do ogarnięcia nawet jeśli chodzi o najszybsze karmienie, zmianę wody i posprzątanie kuwet :?

OKI

Avatar użytkownika
 
Posty: 42584
Od: Śro gru 23, 2009 19:05
Lokalizacja: Warszawa

Post » Pon wrz 21, 2015 17:04 Re: [WAW] PILNE! Osoba do kroplówek. Jelonki, ul. Rozłogi!!!

OKI pisze:
Marzenia11 pisze:
Marzenia11 pisze:Nie mieszkam blisko, ale tez nie jakos super daleko. Moge przyjezdzac, ale czy oczekujecie regularnej pomocy i deklaracji czy jak to mma wygladac? Na pewno nie moge byc codziennie.

:?:

Przepraszam, pytanie mi umknęło.
Regularna pomoc byłaby najlepsza - choćby np. chociaż jeden zadeklarowany dzień w tygodniu.

Tak sie moge zdeklarowac. Na jeden dzien w tygodniu.
Daj znac jak nie wypala jakies inne, lepsze opcje. Bede tu zagladac.
ObrazekObrazekObrazek
"Nigdy nie wiemy, kiedy widzimy kogoś PO RAZ OSTATNI..."
"Kiedy się kogoś kocha to ten drugi ktoś nigdy nie znika"
Moja Rodzina w Niebie:Tata(*),Mika(*),Mama(*),DeeDee(*), Adas(*), Lapcio(*),Kosiniak(*),Milenka(*), Nusia (*)..Nie wierzę...

Marzenia11

 
Posty: 35323
Od: Sob lut 28, 2009 21:24

Post » Pon wrz 21, 2015 17:29 Re: [WAW] PILNE! Osoba do kroplówek. Jelonki, ul. Rozłogi!!!

Jasne, że dam znać - dzięki wielkie :1luvu:

OKI

Avatar użytkownika
 
Posty: 42584
Od: Śro gru 23, 2009 19:05
Lokalizacja: Warszawa

Post » Śro wrz 23, 2015 0:43 Re: [WAW] PILNE! Osoba do kroplówek. Jelonki, ul. Rozłogi!!!

Kuba, jak się okazało, ma lat 16...

Tak czuliśmy, że ma więcej niż 10, ale aż tylu nie podejrzewaliśmy :(
To jest staruszek, jemu potrzebna spokojna emerytura :cry:

OKI

Avatar użytkownika
 
Posty: 42584
Od: Śro gru 23, 2009 19:05
Lokalizacja: Warszawa

Post » Czw wrz 24, 2015 9:33 Re: [WAW] PILNE! Osoba do kroplówek. Jelonki, ul. Rozłogi!!!

Witam! Nie mieszkam blisko ale znam ten ból i problem, mogę robić kubie kroplówki,myślę,że 2 razy w tygodniu
maria panek kontakt 601 21 21 94

marpanek

 
Posty: 2
Od: Śro gru 17, 2014 17:18

Post » Czw wrz 24, 2015 10:52 Re: [WAW] PILNE! Osoba do kroplówek. Jelonki, ul. Rozłogi!!!

Bardzo dziękujemy :1luvu:
Zadzwonię po południu/wieczorem :)

OKI

Avatar użytkownika
 
Posty: 42584
Od: Śro gru 23, 2009 19:05
Lokalizacja: Warszawa

[następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: KotSib, Wasylisa i 235 gości