Hej

Pogoda u nas ładna, słoneczko i ciepełko, tylko spacerować

Jednakże ja mam zapalenie jelit czy jakoś tak i nie mogę za bardzo wychodzić...

Ostatnie może ciepłe dni, a ja uziemiona...

Koty za to wygrzewają się na słonku

Gaja nie ma diety, czuje się dobrze (odpukać). Jest wspaniała

Moja piękna, mądra, czarna księżniczka. Ma swoje wady, ale co tam

Kocham ją straszliwie

Miesiąc temu skończyła 11 lat, serduszko czarne moje

Lubi bawić się w ganianego - to jej zabawa od kocięcia. Patrzy na mnie, miaukoli, a jak za nią idę, to zwiewa

I tak muszę za nią biegać, aż jej się znudzi
Morfeusz 2 tygodnie temu skończył 10 lat. Odkąd bierze te tabletki, to nie miał ataku. Myślę, ze czuje się dobrze, bo ma apetyt, przychodzi na zabawę, zachowuje się normalnie. Tylko teraz to już się taki przylepny zrobił, że najlepiej z kolan by mi nie schodził. Zawsze był taki, ale teraz to naprawdę cały czas przy mnie. Cudowny, słodki przylepek

Może jeść wszystko, więc daję u to, na co ma ochotę. Tylko ze względu na kryształki, do których ma tendencje, muszę czasem mu zrobić kurację urinary (której teraz nie chce jeść, bo woli mięsko i puszeczki), ale mus to mus. Dziś się trochę denerwuje, bo nie bardzo chce jeść. A każda zmiana w jego zachowaniu powoduje u mnie niepokój. Może ma taki dzień, po prostu... ale ja już w głowie widzę kolejny atak....

Joachim niedługo będzie miał 8,5 roku. Troszkę cukry mu się ostatnio podwyższyły, ale mamy je cały czas pod kontrolą. Z nim to już w ogóle mam problem, bo on musi mieć dietę cukrzycową, co uniemożliwia podawanie mu urinary. A ma piasek. I kombinujemy - a to z pastą uropet,a to z urinovetem, ale na razie nic nie zmniejsza ph. Mamy kłopot... Joachimek przytył - waży 7 kg. Zrobił się pulchny. Trzeba coś z tym zrobić, ale co??
Raport zrobiony

Pozdrawiamy serdecznie
