Gaja, Morfeusz, Joachim - moja ogoniasta rodzinka :)

blaski i cienie życia z kotem

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Śro wrz 16, 2015 13:18 Re: Gaja, Morfeusz, Joachim - moja ogoniasta rodzinka :)

Hej :) No widzisz.... tak się nam dzieje...
Ale na razie jak Morfeuszek bierze te tabletki, to ataku nie było. Tylko apetytu dostał wielkiego.

Sihaja

Avatar użytkownika
 
Posty: 20592
Od: Pon sty 03, 2005 22:17
Lokalizacja: Warmia, Dolny Śląsk

Post » Śro wrz 16, 2015 13:19 Re: Gaja, Morfeusz, Joachim - moja ogoniasta rodzinka :)

No to niech tak zostanie-bez ataków! :ok: :ok: :ok: :ok:
A z jedzonkiem trzeba będzie w takim razie pilnować. 8)
Obrazek
Obrazek

kalair

Avatar użytkownika
 
Posty: 233427
Od: Czw maja 24, 2007 21:07
Lokalizacja: Beskid Śląski

Post » Śro wrz 16, 2015 13:21 Re: Gaja, Morfeusz, Joachim - moja ogoniasta rodzinka :)

No, trzeba pilnować, chociaż tak mi miło, jak je z takim zapałem i apetytem.... :)

Sihaja

Avatar użytkownika
 
Posty: 20592
Od: Pon sty 03, 2005 22:17
Lokalizacja: Warmia, Dolny Śląsk

Post » Śro wrz 16, 2015 14:38 Re: Gaja, Morfeusz, Joachim - moja ogoniasta rodzinka :)

A to na pewno :lol:
Obrazek
Obrazek

kalair

Avatar użytkownika
 
Posty: 233427
Od: Czw maja 24, 2007 21:07
Lokalizacja: Beskid Śląski

Post » Pt wrz 18, 2015 19:06 Re: Gaja, Morfeusz, Joachim - moja ogoniasta rodzinka :)

Oj Kochana :( Tobie to się przyplątało znowu... współczuje :( Trzymam jak zawsze mocno za zdrowie i żeby nie było ataków i za Joachimka też nieustające kciuki! A Morfeuszek co dostaje jeść dobrego? Pewnie teraz korzysta, bo go rozpieszczasz, czy musi trzymać dietę? U nas jest dieta :( Właśnie myślę jak mam przestawić żywienie, żeby każdy był zadowolony :/
A Gaja jak się czuje? Ile ona ma latek?
Kciukole :ok: :ok: :ok: :ok: I głaski-miziaski :201461 :201461 :201461 :201461 :201461
Skarby: Obrazek

klaudiafj

Avatar użytkownika
 
Posty: 23551
Od: Czw cze 05, 2014 21:02
Lokalizacja: Bytom

Post » Pt wrz 18, 2015 21:02 Re: Gaja, Morfeusz, Joachim - moja ogoniasta rodzinka :)

Bry wieczór :kotek:
Jaka pogoda na Warmii?
"Dom należy do kotów. My tylko spłacamy kredyt"
Obrazek

Moli25

Avatar użytkownika
 
Posty: 19616
Od: Pon gru 22, 2014 21:40
Lokalizacja: K. Wrocław

Post » Sob wrz 19, 2015 10:41 Re: Gaja, Morfeusz, Joachim - moja ogoniasta rodzinka :)

Hej :)
Pogoda u nas ładna, słoneczko i ciepełko, tylko spacerować :)
Jednakże ja mam zapalenie jelit czy jakoś tak i nie mogę za bardzo wychodzić... :(
Ostatnie może ciepłe dni, a ja uziemiona... :(
Koty za to wygrzewają się na słonku :)
Gaja nie ma diety, czuje się dobrze (odpukać). Jest wspaniała :) Moja piękna, mądra, czarna księżniczka. Ma swoje wady, ale co tam :) Kocham ją straszliwie :)Miesiąc temu skończyła 11 lat, serduszko czarne moje :) Lubi bawić się w ganianego - to jej zabawa od kocięcia. Patrzy na mnie, miaukoli, a jak za nią idę, to zwiewa :) I tak muszę za nią biegać, aż jej się znudzi :)
Morfeusz 2 tygodnie temu skończył 10 lat. Odkąd bierze te tabletki, to nie miał ataku. Myślę, ze czuje się dobrze, bo ma apetyt, przychodzi na zabawę, zachowuje się normalnie. Tylko teraz to już się taki przylepny zrobił, że najlepiej z kolan by mi nie schodził. Zawsze był taki, ale teraz to naprawdę cały czas przy mnie. Cudowny, słodki przylepek :)Może jeść wszystko, więc daję u to, na co ma ochotę. Tylko ze względu na kryształki, do których ma tendencje, muszę czasem mu zrobić kurację urinary (której teraz nie chce jeść, bo woli mięsko i puszeczki), ale mus to mus. Dziś się trochę denerwuje, bo nie bardzo chce jeść. A każda zmiana w jego zachowaniu powoduje u mnie niepokój. Może ma taki dzień, po prostu... ale ja już w głowie widzę kolejny atak.... :(
Joachim niedługo będzie miał 8,5 roku. Troszkę cukry mu się ostatnio podwyższyły, ale mamy je cały czas pod kontrolą. Z nim to już w ogóle mam problem, bo on musi mieć dietę cukrzycową, co uniemożliwia podawanie mu urinary. A ma piasek. I kombinujemy - a to z pastą uropet,a to z urinovetem, ale na razie nic nie zmniejsza ph. Mamy kłopot... Joachimek przytył - waży 7 kg. Zrobił się pulchny. Trzeba coś z tym zrobić, ale co??
Raport zrobiony :)
Pozdrawiamy serdecznie :)

Sihaja

Avatar użytkownika
 
Posty: 20592
Od: Pon sty 03, 2005 22:17
Lokalizacja: Warmia, Dolny Śląsk

Post » Sob wrz 19, 2015 17:47 Re: Gaja, Morfeusz, Joachim - moja ogoniasta rodzinka :)

Raport był ale taki nie pełny :roll:
Obrazek

Ewa L.

Avatar użytkownika
 
Posty: 70692
Od: Śro lut 27, 2013 20:02
Lokalizacja: Łódź

Post » Sob wrz 19, 2015 17:57 Re: Gaja, Morfeusz, Joachim - moja ogoniasta rodzinka :)

NIepełny?

Sihaja

Avatar użytkownika
 
Posty: 20592
Od: Pon sty 03, 2005 22:17
Lokalizacja: Warmia, Dolny Śląsk

Post » Sob wrz 19, 2015 18:10 Re: Gaja, Morfeusz, Joachim - moja ogoniasta rodzinka :)

Sihaja pisze:NIepełny?

Tak bo brakuje fotek kociastych. :mrgreen:
Obrazek

Ewa L.

Avatar użytkownika
 
Posty: 70692
Od: Śro lut 27, 2013 20:02
Lokalizacja: Łódź

Post » Sob wrz 19, 2015 19:25 Re: Gaja, Morfeusz, Joachim - moja ogoniasta rodzinka :)

Cześć Duża z Kotusiami! :1luvu:
"We don't apologize
And that's just the way it is
But we can harmonize
Even if we sound like shit
Don't try to criticize
You bitches better plead the fifth" \\m//
MRRRRAAUUUUUU! :twisted: HELL BLOODY YEAH! :twisted:
"Dark matter. It's not atoms. It's the other stuff." :ryk:

Caragh

Avatar użytkownika
 
Posty: 26628
Od: Pon sie 03, 2009 23:03
Lokalizacja: Ślůnsk

Post » Pon wrz 21, 2015 16:54 Re: Gaja, Morfeusz, Joachim - moja ogoniasta rodzinka :)

A jakie Gaja ma wady? :D
My jeszcze gramy w chowanego - kot ucieka i się chowa i trzeba go szukać :ryk: Marysia gra w wyjca. Idzie gdzieś do pokoju, zazwyczaj wejdzie na półkę i wyje rozpaczliwie aż ktoś przyjdzie i ją znajdzie :ryk:
Z Kitusią najlepiej mi sie grało w grę - zawsze się schowała i ja udawałam, że nie wiem gdzie ona jest - mówiłam, no gdzie ta Kitusia i szukałam wszędzie tylko nie tam gdzie była, a potem na koniec krzyczałam - tutaj jest! A ona podskakiwała aż z tej radości i biegła jak szalona schować się gdzieś. W ganianego też gramy tak, że raz ja gonię a raz mnie gonią :ryk: ech dużo jest zabaw z kotami :1luvu:
Niech tylko moja Kitusia wydobrzeje i Twoi chłopcy też niech się trzymają zdrówka :ok: :ok: :ok: :ok:
Skarby: Obrazek

klaudiafj

Avatar użytkownika
 
Posty: 23551
Od: Czw cze 05, 2014 21:02
Lokalizacja: Bytom

Post » Pon wrz 21, 2015 17:14 Re: Gaja, Morfeusz, Joachim - moja ogoniasta rodzinka :)

Gaja nie ma żadnych wad, koty są BEZ WAD :lol:
Buziaki Kochane!
Obrazek
Obrazek

kalair

Avatar użytkownika
 
Posty: 233427
Od: Czw maja 24, 2007 21:07
Lokalizacja: Beskid Śląski

Post » Pon wrz 21, 2015 17:59 Re: Gaja, Morfeusz, Joachim - moja ogoniasta rodzinka :)

kalair pisze:Gaja nie ma żadnych wad, koty są BEZ WAD :lol:
Buziaki Kochane!

Gaja robi kupę. Pod drzwiami. Albo na dywanik pod balkonem.Albo na kocyk na wersalce. Robi, bo tak chce. A fe.
Jutro idę do weta po tableteczki dla Morfeuszka, bo nam się kończą. Coraz więcej wydaję na weta, muszę gdzieś jakoś dorobić, bo trochę ciężko jest... :(
Kocham być w domu z kotkami. Jak nie trzeba iść do pracy. Mam czas i poganiać z nimi, i popatrzeć i pogłaskać i pospać z futerkami na kolanach albo przytulonymi blisko... ech...

Sihaja

Avatar użytkownika
 
Posty: 20592
Od: Pon sty 03, 2005 22:17
Lokalizacja: Warmia, Dolny Śląsk

Post » Pon wrz 21, 2015 18:04 Re: Gaja, Morfeusz, Joachim - moja ogoniasta rodzinka :)

Ale to nie wada, tylko jakiś jej osobisty problem. A czego próbowałaś Dorcia?
Masz jakiś pomysł, czemu tak robi?? Coś musi być na rzeczy..
Obrazek
Obrazek

kalair

Avatar użytkownika
 
Posty: 233427
Od: Czw maja 24, 2007 21:07
Lokalizacja: Beskid Śląski

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 22 gości