Wrocław - Gdańsk. Miziak jest we Wrocławiu.

Będzie dobrze, wożę koty pociągiem po Polsce i nie miałam nigdy trudności ze strony kolei i większych ze strony współpasażerów :wink:

. A nieraz Załogi pociągów cudowały żebym np. zdążyła na przesiadkę :lol:

Miziak już w drodze do domu Małgosi!
Oby zniósł te droge jak najlepiej! :ok:

Tez odetchnęłam, jak przeczytałam, że już wyjechał! :ok:

za szczęśliwy powrót, Miziaku :ok:

A ja tak zagaję, czy wiecie jak Miziak znosi podróż i kiedy będzie u Małgosi.
Nie chce jen zawracać głowy pw, bo dzisiaj też pracuje.

Hannah12 pisze:A ja tak zagaję, czy wiecie jak Miziak znosi podróż i kiedy będzie u Małgosi.
Nie chce jen zawracać głowy pw, bo dzisiaj też pracuje.

Podepnę się pod pytanie.
Zasady są ważne, ale w tym wątku najważniejszy jest Miziak.

wiem, ze podróż Miziak znosił dzielnie :ok:

i grzecznie , co najważniejsze spokojnie
na pewno jest w mega stresie bo i nowe/stare miejsce i podróż i tyle się działo w ostatnie dni
Małgosia też musi ochłonąć i nabrać siły w żagle , na pewno się odezwie jak tylko dorwie klawiaturę

MamaGiny,dzięki za informacje. Najważniejsze, że dotarł.

Dzięki za wiadomość, cały czas zaglądam na wątek, żeby sprawdzić, czy Miziak już w domu!

Dotarł do Gosi, to najważniejsze.Dajmy Gosi trochę czasu na ochłonięcie.

MaryLux pisze:
MAU pisze:Heka

I ja też

Gosia pamiętaj żeby dać znać przed wetem, jak chcesz testy FIV/FeLV dla Miziaka.

Miziak już zaopiekowany, odseparowany. Drogę zniósł spokojnie, jak to Miziak. Nie płakał, spał. Zjadł pół saszetki gourmeta i porządną porcję indyka.
Proszę moderację, nie zamykajcie jeszcze tego wątku. Mam strasznie dużo spraw na głowie, a chcę założyć nowy, porządny.
Dobrej nocy.

Wrocław - Gdańsk. Miziak jest we Wrocławiu.

Kto przegląda forum