» Sob sie 22, 2015 20:16
Re: Mój Franek.
Franek od środy jest pod opieką Państwa Charmas, dostał kroplówki, zastrzyki, trzymamy dietę. Przez pierwsze dni było na prawdę dobrze, w czwartek był bardzo energiczny, niestety od piątku ma problemy z oddechem. Pan Jarosław ostrzegał mnie, że niestety w przypadku Franka z dnia na dzień może być gorzej/lepiej, niestety nie wiedziałem, że aż tak. Biegunki się w miarę unormowały, natomiast sam oddech Franka i jego osłabienie przyprawia mnie o dreszcze. Jutro mam się spotkać w Panią Charmas w przychodni, mam wielką nadzieję, że Franek będzie jutro lepiej czuj i dostanie leki po których będzie tylko lepiej. Nie ukrywam, że dziś w myślach miałem różne scenariusze, nawet te najgorsze, ale widzimy w nim mimo wszystko wolę walki i chcielibyśmy, aby i tym razem Franuś doszedł do siebie.