Annuszka [*] & Pafnucy & Leon pies <3

blaski i cienie życia z kotem

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Sob maja 16, 2015 19:25 Re: Annuszka & Pafnucy - Knedle czują wiosnę!/Alergio, wy***

Też powinnam się zmobilizować, ale mój tryb życia aktualnie wygląda jak tryb prawdziwego korposzczura. Cały tydzień zapieprzam, a w weekend spuszczamy się ze smyczy i hulaj dusza :smokin: Ciężko się wstaje w poniedziałek :strach:

kotelsonciorny

 
Posty: 1729
Od: Pt lis 22, 2013 13:05
Lokalizacja: Łódź - Widzew

Post » Sob sie 22, 2015 18:11 Re: Annuszka & Pafnucy - Knedle czują wiosnę!/Alergio, wy***

Tak bardzo sobą pogardzam, że tak zaniedbałam wąteczek moich kochanych dalekich krewnych dzikich kotów. Brak czasu mnie wykończył, wydaje mi się że każdy kolejny weekend będzie wybawieniem, ale zawsze jest coś, a problemy są w kółko. Już ocieplili nam blok, ale nie mieliśmy kiedy założyć siatki, więc koty od czerwca nie były na powietrzu :( Jest szansa że uda nam się ją założyć jutro, bo już mi ich tak szkoda że serce pęka :placz: Najgorszy moment tego koszmarnego w całości remontu przypadł na najgorsze upały. Na zewnątrz były temperatury na granicy dopuszczalnej normy (bywało w cieniu 38) a u nas okna były zaklejone folią i nie pomagało nic. Koty przez ten okres głównie spały i chłodziły się wyciągając się brzuszyskami na chłodnych płytkach. Poza tym mam za sobą dwie kontuzje. Skręciłam nogę w kostce, pękła mi torebka stawowa i byłam unieruchomiona, w tydzień temu tak niefortunnie potknęłam się na schodach że obiłam sobie kolano. I to obiłam galancie, ledwo chodzę. Dodam, że wczoraj odkryliśmy włamanie do naszej komórki. Brak dwóch kół z felgami. Wartość? Niedużo, chociaż dla mnie chwilowo dużo, bo pińćset. 5 godzin czekałam na policję, szczęście w nieszczęściu jam jest ubezpieczona od włamań z rabunkiem :strach:

No ale mniejsza o mnie, o kotach co niego. Moje misie nadal żyją w ogromnej komitywie, wzajemnie ratując się z opresji (np. zamknięte drzwi :mrgreen: ), Haniutek coraz częściej śpi w łóżku i potrafi leżeć obok nas na sofie. Nie przepada za głaskaniem, ale jeśli chce, to od razu wystawia brzuchol. Mruczy i ugniata. Obcym jednak nie ufa, odwraca się i wychodzi z ogonem wysoko w górze. Gardzi, widać to po niej :ryk: Pafnucy za to pcha się obcym na kolana, co nie każdy lubi, ale zawsze o tym uprzedzam, że nie będę kota przeganiać. Koty wiedzą doskonale co im wolno a co nie, ale to nadal są koty i trzeba doceniać to, że kot w ogóle jest nami zainteresowany :smokin:

Kilka zdjątek, po weekendzie wrzucę więcej (mam nadzieję, wybaczcie :201494 ):

Misio trochę artystycznie:

Obrazek

Haniutek nieartystycznie, ale miziaście nieco:

Obrazek

Chociaż oczyska otwarte bo zawsze ją Pafnucy musi obudzić jak sobie drzemie tu i tam 8)

Tak było przy 40 stopniach:

Obrazek

Podaj mie piwo, kobieto!

Obrazek

I obrazek. Jeden z moich ostatnio ulubionych :oops:

Obrazek

Chociaż moje kontuzje były ojojane tyle razy, ale nie bolą mniej :evil:

kotelsonciorny

 
Posty: 1729
Od: Pt lis 22, 2013 13:05
Lokalizacja: Łódź - Widzew

Post » Nie sie 23, 2015 5:37 Re: Annuszka & Pafnucy - widzewskie Knedle - Reaktywacja!

Najbardziej współczuję ocieplania bloku, u mnie jeszcze była wymiana kaloryferów, wszystko jednocześnie.Potem poprawki, do dzisiaj jeszcze nie mogę się po tym wszystkim pozbierać.A bez siatki nie da się żyć, naprawdę.
Trochę sporo tych nieszczęśliwych zbiegów okoliczności, oby już wszystko było dobrze :ok:
Koty prześliczne :1luvu:
Nowy bazarek viewtopic.php?f=20&t=217527 Zapraszam

ewar

 
Posty: 56123
Od: Wto lis 06, 2007 20:17
Lokalizacja: Stalowa Wola

Post » Nie sie 23, 2015 12:44 Re: Annuszka & Pafnucy - widzewskie Knedle - Reaktywacja!

Życie bez siatki na balkonie jest przerąbane. Dodatkowo iż włamali nam się do piwnicy trzymamy rowery na balkonie, a sąsiad z parteru pod nami ma kraty na balustradzie, więc można do nas wejść jak po drabinie. Przez remontem miał zamontowane stalowe zabezpieczenie, taki daszek, który uniemożliwiał wejście wyżej, a po remoncie tego już nie zamontował. Muszę eskalować w spółdzielni. Jak to co się teraz dzieje przetrwam, to już wszystko przetrwam :strach:

Koty mi bardzo pomagają ogarnąć się. Nie muszę oglądać telewizji, wystarczy że oglądam koty. Wczoraj np co wychodziliśmy na papierosa, koty lądowały na naszych miejscach na sofie:

Obrazek

Zdjęcie jest kiepskiej jakości, ale widać że Pafnucy ciągnie Desperadosa z centrali :smokin:

Następnie koty postanowiły zrobić ciuchcię, oczywiście w swoim kocim tempie:

Obrazek

A potem moje misie kochane postawiły na relaks (chociaż wyczułam pogardę skierowaną na mnie :strach: )

Obrazek

Aaaaa jak tu ich nie kochać :1luvu: :twisted:

kotelsonciorny

 
Posty: 1729
Od: Pt lis 22, 2013 13:05
Lokalizacja: Łódź - Widzew

Post » Nie sie 23, 2015 15:07 Re: Annuszka & Pafnucy - widzewskie Knedle - Reaktywacja!

No nie da się nie kochać :lol:
Dawno nie byłam tak szczęśliwa jak w dniu, w którym wreszcie pojawiła się siatka na balkonie.
Nowy bazarek viewtopic.php?f=20&t=217527 Zapraszam

ewar

 
Posty: 56123
Od: Wto lis 06, 2007 20:17
Lokalizacja: Stalowa Wola

Post » Sob lut 13, 2016 13:03 Re: Annuszka & Pafnucy - widzewskie Knedle - Reaktywacja!

Dzień dobry Wam wszystkim :) Pragnę Was powitać po tak długiej przerwie, a zarazem przeprosić, że zamilknęłam dawno i nie dawałam znaku życia. Szczególnie jednak muszę przeprosić Ewar, która oddała nam pod opiekę Haniutka, a ja przestałam się odzywać. Przepraszam :201494

Zapewniam, że w naszym ciepłym dołku wszystko jest w jak najlepszym porządku, na czego dowód przedstawię kilka foteczek tych kudłatych knedli :mrgreen: A u nas cóż, nie można powiedzieć że stara bida, bo zmieniłam pracę i nadal się wdrażam, a pan domu awansował w dotychczasowej, więc ma jeszcze więcej obowiązków a wcale nie dużo więcej kasy 8O Do tego czeka mnie niebawem wyjazd integracyjny (uważam, że to jedna z najbardziej durnych form integracji, najpierw wspólne gry i zabawy, a potem wspólne picie) i będę często poranki spędzać na trasie Łódź - Warszawa, przynajmniej na początku. Mniejsza o to.

Miśki poczuły już wiosnę, więc pod koniec lutego musimy osiatkować balkon, chociaż rozważałam zabudowanie go i osiatkowanie zabudowy. Zrobiłabym im wtedy na balkonie plac zabaw z którego mogłyby korzystać także zimą, a my zyskalibyśmy przyjemną powierzchnię, gdzie chciałabym meble z palet i dużo lawendy. Rozmarzyłam się :placz: No ok, to tyle o planach, a oto koty me:

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

kotelsonciorny

 
Posty: 1729
Od: Pt lis 22, 2013 13:05
Lokalizacja: Łódź - Widzew

Post » Sob lut 13, 2016 15:05 Re: Annuszka & Pafnucy - widzewskie Knedle - Reaktywacja!

No to spore zmiany, ale jedno się nie zmieniło.Koty zdrowe, śliczne i zaprzyjaźnione.Tak trzymać :ok: :ok: :ok:
Nowy bazarek viewtopic.php?f=20&t=217527 Zapraszam

ewar

 
Posty: 56123
Od: Wto lis 06, 2007 20:17
Lokalizacja: Stalowa Wola

Post » Sob lut 13, 2016 17:37 Re: Annuszka & Pafnucy - widzewskie Knedle - Reaktywacja!

kotelson! już się bałam, że nie wrócisz! :piwa:
Obrazek
Obrazek
Obrazek

mandala20

Avatar użytkownika
 
Posty: 629
Od: Pon wrz 22, 2014 15:41

Post » Sob lut 13, 2016 18:04 Re: Annuszka & Pafnucy - widzewskie Knedle - Reaktywacja!

Jestem na posterunku, obiecuję nie doprowadzać do takiego zakurzenia wątku :mrgreen:

kotelsonciorny

 
Posty: 1729
Od: Pt lis 22, 2013 13:05
Lokalizacja: Łódź - Widzew

Post » Śro lut 17, 2016 11:32 Re: Annuszka & Pafnucy - widzewskie Knedle - Reaktywacja!

Obrazek

Wszystkiego kociego :201461 :201461
Obrazek

aannee99

Avatar użytkownika
 
Posty: 9667
Od: Wto sie 28, 2012 8:35
Lokalizacja: Lubuskie

Post » Sob lut 20, 2016 18:44 Re: Annuszka & Pafnucy - widzewskie Knedle - Reaktywacja!

Mam wrażenie że u nas wszystkich dzień kota jest codziennie :mrgreen:

kotelsonciorny

 
Posty: 1729
Od: Pt lis 22, 2013 13:05
Lokalizacja: Łódź - Widzew

Post » Nie mar 06, 2016 0:42 Re: Annuszka & Pafnucy - widzewskie Knedle - Reaktywacja!

Witam po przerwie i melduję się na wąteczku :)
Ściskam mocno !!! :1luvu: :1luvu: :1luvu:
Obrazek Obrazek Obrazek
Zapraszam na ubrankowo-butkowy bazarek <3 http://forum.miau.pl/viewtopic.php?f=27&t=164058
"Tyl­ko dwie rzeczy są nies­kończo­ne: wszechświat oraz ludzka głupo­ta, choć nie jes­tem pe­wien co do tej pierwszej" Albert Einstein

Rilla07

Avatar użytkownika
 
Posty: 4223
Od: Wto lip 30, 2013 17:49
Lokalizacja: małopolska

Post » Nie mar 06, 2016 16:04 Re: Annuszka & Pafnucy - widzewskie Knedle - Reaktywacja!

Rilla07 pisze:Witam po przerwie i melduję się na wąteczku :)
Ściskam mocno !!! :1luvu: :1luvu: :1luvu:


Witojcie witojcie! Pozdrawiamy z burej Łodzi :mrgreen: Leżę na sofie a kot leży na mnie, czyli wszystko pod kontrolą :smokin:

kotelsonciorny

 
Posty: 1729
Od: Pt lis 22, 2013 13:05
Lokalizacja: Łódź - Widzew

Post » Wto cze 28, 2016 16:10 Re: Annuszka & Pafnucy - widzewskie Knedle - Reaktywacja!

Słuchajcie niesłychana rzecz się stała. Haniutek na powitanie wychodzi do nas i kładzie się jak długa, wtedy trzeba ją miziać po brzusiu a ona mruczy :1luvu: Pierwszy raz wskoczyła na sofę koło mnie i dała się wygłaskać, tak sama z siebie. Bardzo lubi drapanie po dupce i po karku, i tak samo jak Pafnucek bardzo lubi mizianie po bródce.

Sezon w pełni, knedle większość czasu spędzają na balkonie, wygrzewając zadki. Lenie, bo nawet jak owad daje się upolować jak na tacy, to czasami któreś się ruszy ale sporadycznie. Mają coś po mnie :mrgreen: :smokin:

kotelsonciorny

 
Posty: 1729
Od: Pt lis 22, 2013 13:05
Lokalizacja: Łódź - Widzew

Post » Śro cze 29, 2016 7:18 Re: Annuszka & Pafnucy - widzewskie Knedle - Reaktywacja!

Bardzo mnie to cieszy :lol: Udało się Wam coś, co mnie nie do końca wyszło, czyli zrobienie z kotki miziaka :ok: Gratuluję!.
Nowy bazarek viewtopic.php?f=20&t=217527 Zapraszam

ewar

 
Posty: 56123
Od: Wto lis 06, 2007 20:17
Lokalizacja: Stalowa Wola

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Google [Bot], nfd i 15 gości