Mała waga maine coon

[uga]

Nie zrozumiałyśmy się: o sterylizację pytałam autorkę wątku, z ciekawości, właśnie się zastanawiam, czy była wczesna sterylizacja, czy nowi właściciele mają obowiązek. Ogólnie jakie są zasady, to wiem, mam 2 MCO. Ale dzięki za zainteresowanie i odpowiedzi.
Autorce wątku mogła się oczywiście trafić niewielka koteczka MCO, ważne, żeby była zdrowa i jadła wystarczająco do potrzeb. Z miotu, z którego są moje koty, wszystkie kocięta w wieku ok. 5 mcy były cięższe od kotki autorki. No ale może nie było w miocie żadnego małego, nie wiem. Ważne, żeby zdrowa była. Powodzenia.

[Luinloth]

A przed dojrzewaniem kastracja/brak kastracji wpływa na wielkość kota?
Ja się udzielam też na forum hodowli brytkowej i ta hodowla przeprowadza wczesną kastrację, a koty i tak wyrastają na duże, stąd moje pytanie

[Kocurro]

Trochę za mało waży. Trafił Ci się kot-niejadek, musisz kombinować.
Z cala świadomością, że to upierdliwe radzę: próbować karmienia z ręki, rzucania kawałkami mięsa, może zechce upolować, miękka karmę kłaść na płaskim talerzyku, a nie w miseczce, (niektóre koty nie lubią się babrać pyszczkiem w miękkim jedzeniu).
Półtora roku się tak z kotem bujałam.

Ale uwaga - jeżeli jest po prostu niejadkiem powinien, mimo to, powoli, ale systematycznie przybierać na wadze.
Jeżeli w ciągu miesiąca nie uda Ci się wrzucić w tego kota 30-40 dkg, to zrób mu na wszelki wypadek podstawowe badania krwi.
Musisz kontrolować przybór wagi.

[Zazulek]

Witam! Przepraszam, że dopiero teraz ale na telefonie wyskakuje mi błąd. Wydaje mi się, że w hodowli nie upilnowali, aby kotka miała wystarczająco jedzenia. Wszystko mogło zostać zjedzone przez rodzeństwo czy też rodziców. Ale to już takie gdybanie. Bardzo dziękuje za takie zainteresowanie i pomoc. Koteczkę mam jakoś niedługo sterylizować na własną ręke tylko musze poczekac na wypłate oraz poszukać godne miejsce takiego zabiegu. Kotka jest moim zdaniem długa, ma duże łapki lecz jest po prostu zbyt chuda. Czuć wszystkie kosteczki niestety więc zapewne jest niejadkiem. Będę kupowała przeróżne puszki, pasztety aby ją zadowolić. Zamówiłam jej jakiś czas temu dwie pasty z Gimpet jedna na odkłaczanie a druga witaminowa może pomoże. Mam pytanie wyłącznie o karme. Jaka jest godna polecenia ale która nie zrujnuje mnie finansowo? acana i orijen jest dla mnie o wieleee za droga. Inaczej wychodzi w dużych workach, ale to nie te rozmiary zwierzecia na kupowanie 10kg. Pozdrawiam i dziękuje wszystkim jeszcze raz!! Kochani jesteście

[wistra]

Z karmy sprobuj Brit Care. Np Cocco albo Kitten, albo Lilly. Sa tanie, bezzbozowe i wiekszosc kotow bardzo je lubi.
Mozesz tez sprobowac Porta 21 sensible (zielony worek)

A do mokrej karmy mozesz kupic Grau Tluszcz wolowy, swietnie dziala na niejadkow.

[Zazulek]

Zakupie Brit Care lub TOTW chodź moja sunia po Brit puszcza niemiłosierne bąki niestety
Wybiorę się jak najszybciej do weterynarza, aby wykluczyć problemy zdrowotne.
Będę ją regularnie ważyła i jak coś się ruszy to od razu tutaj przybędę
wklejam zdjęcia, sorry za jakoś ale ciężko ją złapać
http://imgur.com/a/lLM7G

[uga]

Ale piękna!
Naprawdę tak mało waży? Tzn. wiem, że naprawdę, bo o tym jest wątek, ale nie jest mała, obstawiałabym, że więcej waży jakbym nie wiedziała. Długa i cienka. Śliczna!

[Zazulek]

Wydaje mi sie, że optycznie jest większa niż 6miesieczna kotka babci. Tylko jak sie kładzie to brzuszek zapadnięty. Śliczna jest, skora do zabawy głownie nocą. Jutro kupie jej serduszka moze to jej zasmakuje. Wystarczy je sparzyc? Czy moze ugotować jak surowego nie ruszy?

[Satirra]

Moja kotka jak ją odebrałam z hodowli, to też za bardzo jeść nie chciała. Dopiero po 36h skusiła się na felixa. Próbowałam wcześniej kilku różnych karm. Jak już widziałam, że felixa je, to mieszałam jej z lepszą puszką. Po kilku dniach jadła już bez felixa bez problemów.

Jak surowego nie ruszy to najpierw sparz, jak dalej nic to podgotuj lekko w małej ilości wody i daj jej razem z wodą. Moje za podrobami nie przepadają. Najlepsze jest czyste mięso, gatunek dowolny. Może musisz zacząć od mielonki albo drobno pokrojonego.
Moja kotka w hodowli surowego nie jadła, ale jak jej dałam do jedzenia, to żarła aż jej się uszy trzęsły

Możesz też spróbować sosiki z Vitakraftu. Moje uwielbiają łososiowe i kacze. Wszystko z sosikiem jest przepyszne.

[Zazulek]

Nigdy nie słyszałam o tych sosach dla kota, moze byc bardzo pomocne. Chociaż moja do niczego sie nie trzęsie wiec jak coś polubi to będzie szok. Pozostaje mi regularne kontrolowanie wagi i wciskanie w nią mieska. Puszki bozita sa dobre? Gdzieś czytałam ze nie maja w sobie zbóż chodź nie dam sobie głowy urwac.

[Satirra]

Sosiki takie: http://www.zooplus.pl/shop/koty/przysma ... bne/291366
1 sosik starcza mi dla dwóch kotów na 2-3dni

Bozita nie jest dobrą karmą. Jeśli kotka będzie jadła mięso, to taniej kupić suplement do mięsa i robić podstawowego barfa choćby z Felini Complete (dostępne w zooplusie).
Zwłaszcza, że mięso dla kota, to nie chude fileciki, tylko odpadki, poprzerastane tłuszczem i żylaste - takie są najlepsze.

Mięso jak jest cieplejsze to lepiej pachnie. Można po prostu wsadzić do ciepłej wody na chwilę. Ja się akurat bakteriami nie przejmuję, w naturze nikt kotu nie wyparza i nie gotuje mięsa.

A odnośnie past na kłaki, to żadna nie jest tak skuteczna jak porządna szczotka i codzienne wyczesywanie oraz świeża trawa

[lukrecja K]

Piękna jest,naprawdę

Na pewno z czasem odgadniesz,co kot ma na myśli

[Zazulek]

A myślałam, że jest naprawdę dobra. Ogólnie to od początku gdy tylko pomyślałam o przygarnieciu kociaka to chciałam karmic mieskiem i suchym.
Dlatego zawiodłam sie gdy Panna spojrzała na mnie jak na idiotke gdy podalam jej wolowinke. Hihi
Czytałam ze mięsko powinno byc w całość albo pokrojone w duże kawałki aby kot je gryzl. Ale moja nawet jak dostaje pasztet w kawałku to ma problem. Muszę jej rozgnieść bo inaczej pięści sie z nim niemiłosiernie. Jakieś puszki sa polecane? Wiem ze animonda carny jest polecana ale czy coś jeszcze? Co do kłaków to tez jestem podobnego zdania lecz wolałam kupic, zeby pozniej nie miec pretensji do samej siebie. Kotkę codziennie czesze aby sie przyzwyczaiła. A trawkę kupie jak znajdę jakas fajna doniczke. Pozdrawiam i życzę wszystkim miłej nocy!

[lukrecja K]

My na klaki mamy Bezopet smaruję łapę,mocno wcieram i kotek to wylizuje. Podaję co trzy dni.
A sosiki to i ja chętnie wypróbuję

[Satirra]

Jeśli nigdy wcześniej nie jadła, to musisz jej pokazać, że to jest jedzenie. Zmieszać z tym co je, wsadzić do pyszczka delikatnie, żeby poczuła smak. Gryzienie jest dobre, ale najpierw niech to mięso będzie uznane za jedzenie:-)
Może mielonka z odrobiną ciepłej wody by była dobra? Musisz pokombinować, zobaczyć co na Twoją księżniczkę działa

Puszki najlepiej z dużą ilością mięsa. Dobre puszki to 20zł/kg+
Animonda jest średnią karmą, ale jest dobra jak na karmę tanią. Ma dużo podrobów i nie każdemu kotu służy. Feringa z zooplusa albo GranataPet, albo Catz Finefood - te są lepsze.

Też używam bezopetu, ale tylko awaryjnie. Nie podaję profilaktycznie, bo te pasty oblepiają jelita i utrudniają wchłanianie substancji odżywczych, chociaż pewnie są lepsze niż parafina pod tym względem... Koty mają trawę, są wyczesywane Furminatorem (raz na tydzień/dwa) i zwykłą szczotką, i nie ma problemu z kłakami.