Jeśli nigdy wcześniej nie jadła, to musisz jej pokazać, że to jest jedzenie. Zmieszać z tym co je, wsadzić do pyszczka delikatnie, żeby poczuła smak. Gryzienie jest dobre, ale najpierw niech to mięso będzie uznane za jedzenie:-)
Może mielonka z odrobiną ciepłej wody by była dobra? Musisz pokombinować, zobaczyć co na Twoją księżniczkę działa

Puszki najlepiej z dużą ilością mięsa. Dobre puszki to 20zł/kg+
Animonda jest średnią karmą, ale jest dobra jak na karmę tanią. Ma dużo podrobów i nie każdemu kotu służy. Feringa z zooplusa albo GranataPet, albo Catz Finefood - te są lepsze.
Też używam bezopetu, ale tylko awaryjnie. Nie podaję profilaktycznie, bo te pasty oblepiają jelita i utrudniają wchłanianie substancji odżywczych, chociaż pewnie są lepsze niż parafina pod tym względem... Koty mają trawę, są wyczesywane Furminatorem (raz na tydzień/dwa) i zwykłą szczotką, i nie ma problemu z kłakami.