BYŁO SOBIE KOTKÓW PIĘĆ cz 7

A Rysia waży 4 kilogramy

taka laseczka z niej :lol:

pokazałabys ta piękność :1luvu:

agusialublin pisze:A Rysia waży 4 kilogramy
taka laseczka z niej

więcej niż Tofik :mrgreen:

Biedna Rysia

Moja Ofelia za to żre jak nakręcona. Zjada swoją porcję barfa i przychodzi wyżebrać dokładkę w postaci chrupek lub puszeczki. Zeżre mnie z kopytami :roll:

Miłego urlopowania!

mir.ka pisze:
agusialublin pisze:A Rysia waży 4 kilogramy
taka laseczka z niej

więcej niż Tofik

Ale mniej niż Inka

Rysia zdrowiej

Naprawdę bardzo dużo kotów teraz choruje i piesków ponoć też

Noo tyle próśb o zdjęcia, że chyba trzeba petycje do moderatora zrobić :ryk:

Rysia dostała dzisiaj ostatnie kuja a od jutra już tabletki doustnie będą.
Już jest dużo lepiej. Gorączki nie ma, zjadła mięska, popiła wody.

Sporo kotów choruje na górne drogi oddechowe. W tamtym tygodniu kichała Dyzia. Ale jakoś się naprawiła

Gumiś też pokichiwał ale już mu przechodzi. Rysia natomiast zachorowała mocniej. Vet powiedział że to zależy od systemu odpornościowego kota. Jeden zwalczy sam a u drugiego trzeba wdrożyć antybiotyk i leczenie.
Kociarnia całymi dniami śpi, aż mi ich szkoda

My jakoś dajemy sobie radę z upałami ale one się męczą bardzo
No faktycznie muszę porobić te foty :oops:

A dzisiaj miałam dzień :evil:

no już nie mogę z tymi upałami :evil:

jakaś dzisiaj podnerwiona chodzę :evil:

jeszcze sie wywaliłam :evil:

taki spadek był a ja miałam śliskie buty. No i się pośliznęłam i orała wycięłam. Oczywiście przed sporą liczbą gapowiczów bo to na targu było :evil:

żesz normalnie dzień bez kwasu to dzień stracony :evil:

Ojej współczuję przewrócenia :201461

Zdarza się każdemu, ja też zaliczyłam orła na prostym chodniku na oczach gapiów kiedyś

Nic sobie nie zrobiłas?

agusialublin pisze:A dzisiaj miałam dzień no już nie mogę z tymi upałami jakaś dzisiaj podnerwiona chodzę
jeszcze sie wywaliłam taki spadek był a ja miałam śliskie buty. No i się pośliznęłam i orała wycięłam. Oczywiście przed sporą liczbą gapowiczów bo to na targu było żesz normalnie dzień bez kwasu to dzień stracony

no to ładnie

i to bolące kolano stłukłaś?

A zdarłam sobie nogę :evil:

i wstydu się najadłam :evil:

agusialublin pisze:A zdarłam sobie nogę i wstydu się najadłam

Ojtam ojtam

MaryLux pisze:
agusialublin pisze:A zdarłam sobie nogę i wstydu się najadłam

Ojtam ojtam

to samo miałam napisać
jaki wstyd, tak jakby nikt się nigdy nie przewrócił

ja kiedyś zimą spadłam ze schodów przed domem, obiłam sobie żebra u góry klatki piersiowej, bolało, ale do lekarza nie poszłam , bo jak sobie pomyślałam ,że powiem lekarce, ze spadłam ze schodów to mnie śmiech ogarniał :wink:

agusialublin pisze:A zdarłam sobie nogę i wstydu się najadłam

Zadbaj dobrze o to otarcie, bo ten upał dobrze na ranę nie wpłynie.

Doberek Agusikowo!

BYŁO SOBIE KOTKÓW PIĘĆ cz 7

Kto przegląda forum