Jestem za stara..Gucio ma młodszą rodzinę.

blaski i cienie życia z kotem

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Pt sie 07, 2015 18:41 Re: Jestem za stara..Gucio ma młodszą rodzinę.

relax... bedzie dobrze ;)
kot też człowiek...
04.06.2018 Myszunia [*]
13.08.2013 Lesio [*]

color1

Avatar użytkownika
 
Posty: 1604
Od: Czw cze 27, 2013 11:52
Lokalizacja: wawa

Post » Pt sie 07, 2015 18:43 Re: Jestem za stara..Gucio ma młodszą rodzinę.

A ja ma takie głupie pytanie: kto z was pomógł Elżbiecie w szukaniu domu dla Gucie?

Widzę masę energii włożonej w wykazywanie, że ten dom jest strasznie be.
To może poszukajcie lepszego jak macie tyle czasu na pisanie? Jeden post na 10 linijek, to czasowo jakieś 2-3 ogłoszenia zamieszczone w sieci, a Elżbieta pewnie chętnie podeśle zdjęcia i tekst ogłoszenia.
Obrazek

andorka

 
Posty: 13647
Od: Wto kwi 25, 2006 22:33
Lokalizacja: Łódź-Polesie

Post » Pt sie 07, 2015 18:50 Re: Jestem za stara..Gucio ma młodszą rodzinę.

Ja też mam nadzieję, że będzie dobrze. Elżbiety kot, Elżbieta wybrała opiekunów. I myślę, że należy jej decyzję uszanować. Sama jest z lekka zaniepokojona brakiem zabezpieczeń i dwoma ruchliwymi ulicami. Al nie każdy kot kończy pod kołami samochodu.
Miejmy nadzieję, że dojrzeją do zabezpieczenia, możesz im to Elżbieto przy okazji zasugerować.
Bądź szczęśliwy Guciu i uważaj na siebie :ok:
Obrazek

"Kotom bez trudu udaje się to, co nie jest dane człowiekowi: iść przez życie nie czyniąc hałasu."
Ernest Hemingway

ewan

Avatar użytkownika
 
Posty: 5825
Od: Nie cze 21, 2009 19:19
Lokalizacja: Kraków

Post » Pt sie 07, 2015 19:46 Re: Jestem za stara..Gucio ma młodszą rodzinę.

To jest net. Każdy ma prawo wyrazić swoje zdanie. Nie, nie pomagałam w szukaniu domu. Tak jak większość dt sama szuka domów i stawia warunki adopcyjne. To kwestia osobistych ustaleń. Jedni czekają nawet wiele tygodni zanim dobry dom się trafi. Inni oddają kota miłym ludziom. Ich prawo ich podopieczny.
Każdy wybiera opiekunow wedle siebie.
Mnie zapadły w pamięć słowa jednego z moich byłych wetow. Wzięli z hodowli " wybrakowane " mco. Wypuszczali koty niby w bezpiecznej w myśl zasady (ich) , że lepiej żyć krócej ale szczęśliwie. Jedne został rozszarpany przez psy. Na ich oczach. Kot cierpiał , mam nadzieję,krótko bo było ich sporo.Pytam czy on też by chciał tak umrzeć? W myśl jego zadady? Pytam dlaczego nie wpadł w stado i kota nie ratował?Ale on nie chciał żyć krótko i zginąć/poranic się w obronie kota.
Z reguły mam spokojne podejście. Ale jak czytam takie farmazony o jakości życia to mi ten biedny kot staje przed oczami.
Zaznaczę, że opiekunowie doskonale wiedzieli o tych stadach bezpańskich psów. Które też zostały skrzywdzone przez człowieka.
Obrazek

Dla naszych Słoneczek [*] Kochamy i tęsknimy.

ASK@

Avatar użytkownika
 
Posty: 56002
Od: Czw gru 04, 2008 12:45
Lokalizacja: Otwock


Adopcje: 12 >>

Post » Pt sie 07, 2015 20:05 Re: Jestem za stara..Gucio ma młodszą rodzinę.

Proszę poproś dom by zabezpieczył okna i balkon.
To nie jest mega trudne.
Obrazek

Dla naszych Słoneczek [*] Kochamy i tęsknimy.

ASK@

Avatar użytkownika
 
Posty: 56002
Od: Czw gru 04, 2008 12:45
Lokalizacja: Otwock


Adopcje: 12 >>

Post » Pt sie 07, 2015 21:12 Re: Jestem za stara..Gucio ma młodszą rodzinę.

Elżbieta P. pisze: Kot bez powodu nie ucieka z domu, w którym jest mu dobrze, a jestem przekonana, ze w tym domu bedzie mu dobrze. .


Wszystko zależy teraz od kota.Miałam takie,które żyły kilkanaście lat i nigdy nie wystawiły nawet łapy na parapet zaokienny.Nie potrzebowały siatek.Ale i takiego,który wypadł z niezabezpieczonego balkonu (bo ja myślałam,że będzie jak z poprzednimi) i wypadł nie dlatego ,że "było mu niedobrze".Był szczęśliwy i kochany ponad życie.A zwyciężyła kocia ciekawość,może nuda.Czasem zwycięża instynkt polowania za muchą,przelatującym ptakiem,ćmą itp.Wybacz,ale to zdanie które napisałaś...Spodziewałam się wyższego poziomu znajomości kociej psychiki od osoby mającej koty od kilkunastu lat.

Kotu powodzenia w nowym domku i oby było dobrze :ok: Podpowiedz domkowi jak tanio można zabezpieczyć balkon.Choć,szczerze,teraz już pewnie nie za bardzo będzie chciał słuchać,a przed wszystkim się zastosować.Rozumiem,że maluch był niewygodny dla Twoich kotów,co pewnie zadecydowało o szybkości wydania go.Ja niestety codziennie przerabiam niedogodności tymczasowania,więc poniekąd rozumiem decyzję.Poniekąd.

tabo10

 
Posty: 8086
Od: Nie lip 31, 2011 14:24

Post » Pt sie 07, 2015 23:52 Re: Jestem za stara..Gucio ma młodszą rodzinę.

andorka pisze:A ja ma takie głupie pytanie: kto z was pomógł Elżbiecie w szukaniu domu dla Gucie?

Widzę masę energii włożonej w wykazywanie, że ten dom jest strasznie be.
To może poszukajcie lepszego jak macie tyle czasu na pisanie? Jeden post na 10 linijek, to czasowo jakieś 2-3 ogłoszenia zamieszczone w sieci, a Elżbieta pewnie chętnie podeśle zdjęcia i tekst ogłoszenia.

:ok:
http://norweskie.blog.onet.pl/czekam na zamówienia;)
ObrazekObrazek

Niutek

Avatar użytkownika
 
Posty: 2205
Od: Pt sty 16, 2009 22:38
Lokalizacja: Zgierz

Post » Sob sie 08, 2015 5:44 Re: Jestem za stara..Gucio ma młodszą rodzinę.

Niutek pisze:
andorka pisze:A ja ma takie głupie pytanie: kto z was pomógł Elżbiecie w szukaniu domu dla Gucie?

Widzę masę energii włożonej w wykazywanie, że ten dom jest strasznie be.
To może poszukajcie lepszego jak macie tyle czasu na pisanie? Jeden post na 10 linijek, to czasowo jakieś 2-3 ogłoszenia zamieszczone w sieci, a Elżbieta pewnie chętnie podeśle zdjęcia i tekst ogłoszenia.

:ok:

Ktoś przecież pomógł, pojawiły się ogłoszenia i natychmiast zgłosił się chętny domek.A wzory umów adopcyjnych są na forum, ja korzystam z tej napisanej przez Janę.
Tak się złożyło, że piszę mnóstwo ogłoszeń dla różnych ludzi, Catangel też mnie o takie prosi i nigdy nie odmówiłam, chociaż naprawdę mam mało czasu przy tylu kotach.Zawsze w ogłoszeniu jest , że warunkiem adopcji jest podpisanie umowy adopcyjnej.W niej jest o kastracji/sterylizacji w odpowiednim wieku, o bezpieczeństwie...itd.
Nie wiem, czy domek jest "be", może wystarczyło pogadać, przekonać do czegoś.
Z mojej strony EOT.
Nowy bazarek viewtopic.php?f=20&t=217527 Zapraszam

ewar

 
Posty: 56121
Od: Wto lis 06, 2007 20:17
Lokalizacja: Stalowa Wola

Post » Sob sie 08, 2015 16:35 Re: Jestem za stara..Gucio ma młodszą rodzinę.

Cieszę się,że Gucio ma dom.
A ponieważ każdy może wyrazić swoje zdanie zrobię to i ja - najważniejsze jest to czy ludzie są odpowiedzialni. Przez sześć lat nie miałam zabezpieczonych ani okien ani balkonu (mieszkam na parterze na "blokowisku") i żadnego kota nie zgubiłam. W umowach adopcyjnych jest mowa o obowiązkowych zabezpieczeniach powyżej parteru więc nie przesadzajcie. U mnie na osiedlu jest kilkanaście dużych bloków i tylko 4 zabezpieczone balkony. Myślicie, że w pozostałych mieszkaniach nie ma kotów?
Obrazek

Amica

Avatar użytkownika
 
Posty: 10099
Od: Śro lut 11, 2004 9:11
Lokalizacja: Konstancin

Post » Wto sie 11, 2015 10:58 Re: Jestem za stara..Gucio ma młodszą rodzinę.

Amica, oczywiście, że najważniejsi są odpowiedzialni opiekunowie. Ale muszą być przede wszystkim świadomi niebezpieczeństw, a zwykle to my im uświadamiamy zagrożenia, większość domów uważa to za przesadę właśnie.
Świeży wątek na Miau viewtopic.php?f=1&t=170153
Można mieć tylko nadzieje, że kot nie ma obrażeń wewnętrznych po sforsowaniu uchylnego okna i że się znajdzie cały i zdrowy.

Nie ma odgórnie obowiązującego wzoru umowy adopcyjnej. Jest gdzieś dostępny ten, o którym piszesz? Jeśli traktuje parter w mieście inaczej niż pietra, to jakiś absurd. I nikt tu nie pisze złośliwie, a Elżbieta może tylko skorzystać z rad i ostrzec DS, jeśli wcześniej nie ostrzegła przed wypadkami w uchylnych oknach itp.

Arcana

 
Posty: 5722
Od: Nie lip 17, 2005 13:59
Lokalizacja: Warszawa


Adopcje: 5 >>

Post » Śro sie 12, 2015 14:48 Re: Jestem za stara..Gucio ma młodszą rodzinę.

viewtopic.php?f=1&t=170161 i kolejny kotek, który do tej pory był na balkonie grzeczny i nie wypadał.... i o jejku jejku jak to się mogło stać? no nie do wiary, że tak wziął i wypadł.

szaraczki

 
Posty: 148
Od: Pt lis 27, 2009 15:44
Lokalizacja: Warszawa

Post » Pon sie 17, 2015 17:04 Re: Jestem za stara..Gucio ma młodszą rodzinę.

Jestem ciekawa jak tam nasz Gucio sie czuje w nowym domku? Są jakieś wieści od chłopaczka?
Obrazek

"Kotom bez trudu udaje się to, co nie jest dane człowiekowi: iść przez życie nie czyniąc hałasu."
Ernest Hemingway

ewan

Avatar użytkownika
 
Posty: 5825
Od: Nie cze 21, 2009 19:19
Lokalizacja: Kraków

Post » Pon sie 17, 2015 17:57 Re: Jestem za stara..Gucio ma młodszą rodzinę.

ewan pisze:Jestem ciekawa jak tam nasz Gucio sie czuje w nowym domku? Są jakieś wieści od chłopaczka?

Gucio dzwoni do mnie co 2-3 dni. Ma się świetnie i bardzo kocha swoją nową Panią, dwóch Panów (mąż i syn) też kocha, ale Panią najbardziej.....
Jeśli będę miała fotki - wstawię w ten wątek.

Pozostałych forumowiczów proszę aby ten wątek pozostał wątkiem o Guciu, więc proszę nie zamieszczać w nim linków do jakichś nieszczęsnych przypadków.
Mnie naprawdę nie trzeba edukować. Kotami zajmuję się z powodzeniem od zawsze, czyli od czasów gdy większości forumowiczów nie było jeszcze na świecie. Zasady znam. Więc proszę trzymać się tematu Gucia w tym wątku.
Gucio w Nowym Domu pozostał przy imieniu, którym go nazwałam. Nikt nie miał ochoty go zmieniać.
Ostatnio edytowano Pon sie 17, 2015 18:31 przez NITKA/KARINKA, łącznie edytowano 1 raz
Powód: Kot w DS - przeniosłam na Nasze Koty.

Elżbieta P.

 
Posty: 2241
Od: Śro lut 02, 2005 0:40
Lokalizacja: Okolice Kozienic / mazowieckie

Post » Pon sie 17, 2015 18:23 Re: Jestem za stara..Gucio ma młodszą rodzinę.

Dziękuję pani Elżbieto za info :D :ok:
Bardzo się cieszę :D
Że Gucio dzwoni i się melduje :D
Że kocha swoich nowych opiekunów <3
I że jest szczęśliwy :spin2:

Ukłony dla pani, pani Elżbieto :ok: :D
Gdy cię znalazłam, nie wiedziałam, co z tobą zrobić.
Dziś nie wiem, co zrobię bez ciebie...
Marcel 7.10.2007 - 26.07.2021

kwinta

Avatar użytkownika
 
Posty: 7330
Od: Śro maja 21, 2008 20:47
Lokalizacja: Wielkopolska

Post » Pon sie 17, 2015 18:55 Re: Jestem za stara..Gucio ma młodszą rodzinę.

To ładnie ze strony Gucia, ,że pamięta i dzwoni :lol: I cieszę sie, że jest szczęśliwy. O to właśnie chodzi :ok:
Obrazek

"Kotom bez trudu udaje się to, co nie jest dane człowiekowi: iść przez życie nie czyniąc hałasu."
Ernest Hemingway

ewan

Avatar użytkownika
 
Posty: 5825
Od: Nie cze 21, 2009 19:19
Lokalizacja: Kraków

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Gosiagosia i 16 gości