BYŁO SOBIE KOTKÓW PIĘĆ cz 7

agusialublin pisze:Wpadliśmy dzisiaj na chwilę na działkę. Ale bez kotków bo nie było by na chwilę tylko do wieczora
Czereśni trochę pojadłam i teraz mi coś w brzuchu buzuje jakieś mam dziwne wrażenie że to się źle skończy

OBY NIE TAK JAK U MNIE.

Ewa L. pisze:
agusialublin pisze:Wpadliśmy dzisiaj na chwilę na działkę. Ale bez kotków bo nie było by na chwilę tylko do wieczora
Czereśni trochę pojadłam i teraz mi coś w brzuchu buzuje jakieś mam dziwne wrażenie że to się źle skończy

OBY NIE TAK JAK U MNIE.

a to co u Ciebie?

Popiłaś zimną wodą ? Czy nie umyłaś ?

barbarados pisze:Popiłaś zimną wodą ? Czy nie umyłaś ?

były prosto z drzewa :mrgreen:

czyste raczej nie były

agusialublin pisze:
Ewa L. pisze:
agusialublin pisze:Wpadliśmy dzisiaj na chwilę na działkę. Ale bez kotków bo nie było by na chwilę tylko do wieczora
Czereśni trochę pojadłam i teraz mi coś w brzuchu buzuje jakieś mam dziwne wrażenie że to się źle skończy

OBY NIE TAK JAK U MNIE.

a to co u Ciebie?

Wczoraj musiałam prosić o dzień na żądanie bo mnie wirusówka dopadła. łazienka była moja.

To moze byc to . Niestety teraz raczej myte się powinno jesć . Sąsiadka poszłą do rodziny na działkę , miała sobie nazrywać niesypanych czereśni . Tam gdzie opierała się o pień dostał wysypki .
Przejdzie Ci . :ok:

Ewa

To już Ci wybaczę , że pomyliłaś Majkę z Czesiem :ok:

Ewa L. pisze:
agusialublin pisze:
Ewa L. pisze:
agusialublin pisze:Wpadliśmy dzisiaj na chwilę na działkę. Ale bez kotków bo nie było by na chwilę tylko do wieczora
Czereśni trochę pojadłam i teraz mi coś w brzuchu buzuje jakieś mam dziwne wrażenie że to się źle skończy

OBY NIE TAK JAK U MNIE.

a to co u Ciebie?

Wczoraj musiałam prosić o dzień na żądanie bo mnie wirusówka dopadła. łazienka była moja.